Spokojne święta na łomżyńskich drogach
Jeden wypadek, siedem kolizji, kilka utraconych praw jazdy oraz brak nietrzeźwych kierowców to bilans świątecznego weekendu. Niestety, w poniedziałkowy poranek kilku kierowców postanowiło wsiąść za kierownicę po alkoholu.
Łomżyńscy policjanci podsumowali przebieg świąt wielkanocnych. Na terenie działania Komendy Miejskiej Policji w Łomży w tym czasie doszło do jednego wypadku i 7 kolizji. W pięciu przypadkach za przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym, zatrzymano kirowcom prawo jazdy.
O wypadku, który wydarzył się w piątek już pisaliśmy. Podczas wyprzedzania „eLki” zderzyły się dwa samochody, które wylądowały w rowie. Z informacji policji wynika, że 32-letnia kierująca podczas wyprzedzania "złapała pobocza", straciła panowanie i uderzyła w naukę jazdy. "ELka" wypadła z drogi i dachowała. Ranna została 18-letnia kursantka.
Pięciu kierowców za przekroczenie o 50 km/h prędkości w obszarze zabudowanym straciło prawo jazdy. Cztery kontrole miały miejsce na DK61 w Marianowie. Największy mandat 2500 złotych dostał 24-letni mieszkaniec gminy Śniadowo, który w piątek rano jadąc toyotą o 71 kilometrów na godzinę przekroczył dopuszczalną prędkość na ulicy Kraska.
W czasie świąt policjanci nie odnotowali kierowców jadących po alkoholu. Niestety, nie jest to trwały stan. Dziś (11.04) od rana na podlaskich drogach prowadzone są wzmożone kontrole w tym względzie. Do godziny 9. rano w naszym rejonie zatrzymano trzech kierowców jadących po alkoholu. Jeden z nich mając poniżej 0,5 promila alkoholu w organizmie popełnił wykroczenie. Inny miał 1,7 promila alkoholu w organizmie a kolejny blisko promil. Kontrole mają potrwać do wieczora.