Zagrożeniem narąbani kierowcy
Kolejni pijani zderzyli się z rzeczywistością. Jeden z nich wjechał w dom po czym zasnął, a innego zatrzymali czujni obywatele. Pijany rowerzysta to także zagrożenie, co dostrzegli policjanci z Piątnicy.
Pozbawieni wyobraźni narąbani kierujący ciągle zagrażają innym uczestnikom ruchu. Niebezpieczni są także dla siebie, a przez to i dla swoich bliskich. Każdy więc, który powstrzymuje takiego bezmyślnego kierowcę zasługuje na uznanie. Tak właśnie zachowało się dwóch mężczyzn, którzy we wtorek około godz. 19. o mało nie zostali trafieni przez auto wyjeżdżające z parkingu na Osiedlu Południe. Zmusiło ich to do gwałtownego hamowania i zmobilizowało do jazdy za hyundaiem. Ten, jak czytamy w komunikacie policji, jechał całą szerokością drogi. Kiedy się zatrzymał, podbiegli do niego i po wyczuciu woni alkoholu zabrali kluczyki ze stacyjki. Kierowca próbował jeszcze uciekać, ale mężczyźni przytrzymali go do czasu przybycia policjantów. Badanie alkomatem 40-latka wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Także we wtorek, o około godz. 17. pod Miastkowem audi uderzyło w dom, a następnie odjechało. Takie zgłoszenie otrzymała policja, a wysłany na miejsce patrol drogówki niedaleko uszkodzonego domu zauważył stojące auto, które odpowiadało temu ze zgłoszenia o kolizji. Jak się okazało, w środku za kierownicą spał 50-latek, u którego stwierdzono 2 promile alkoholu w organizmie.
Obaj niebezpieczni kierowcy trafili do policyjnego aresztu. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Nie tylko kierowanie samochodem po pijaku jest karalne. Przekonał się o tym rowerzysta, który w środę około 15. paradował całą szerokością chodnika wprost przed posterunkiem policji. Ci dostrzegli 67-latka i postanowili z nim zamienić kilka słów. Wyczuli alkohol, a badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w organizmie. Teraz czego go tłumaczenie przed sądem.
Z danych KMPw Łomży wynika, że częściej niż co drugi dzień w 2022 roku, zatrzymywano pijanego kierowcę.
źródło: KMP w Łomży