Czy i jak MPK przetrwa 2023 rok?
O konieczności dopasowania zakresu i poziomu pracy przewozowej MPK do możliwości finansowych Miasta Łomży w roku 2023 pisze prezes spółki Janusz Nowakowski. Bez dodatkowych środków, autobusy wszystkich linii mogą przestać jeździć w soboty, niedziele i święta, a przez resztę czasu w rozkładzie wakacyjnym – przestrzega.
O trudnej sytuacji w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji w Łomży pisaliśmy już przy okazji prezentowanego raportu o stanie firmy. Wówczas prezes Nowakowski pokazując stratę na realizacji zadań własnych samorządu liczył, że projekt budżetu 2023 rok dostrzeże wzrost cen paliw i ogólnie koszty funkcjonowania. Miasta już chyba na komunikację miejską nie stać, ponieważ budżet w stosunku do 2022 roku zwiększono o zaledwie 700 tys. w sytuacji, gdy na koniec sierpnia 2022 roku MPK sygnalizowało już około milionową stratę.
„Zwracamy się z prośbą o zwiększenie środków na transport zbiorowy albo podjęcie decyzji o ograniczaniu pracy przewozowej adekwatnie do przeznaczonych na ten cel środków” - czytamy w piśmie skierowanym do Urzędu Miejskiego. Prezes wskazuje, że „W projekcie budżetu na 2023r. po stronie wydatków przeznaczono na lokalny transport zbiorowy kwotą 12.027.341 zł brutto (11.136.427zł netto). Ponieważ w przyszłorocznym budżecie musi zostać ujęta również kwota wyrównująca zaniżoną rekompensatę z 2022r. (szacujemy, że będzie to kwota rzędu 1,6 - 1,8 mln zł netto) do wykorzystania na rekompensatę na cały rok 2023 pozostaje około 10 mln zł brutto. Miasto zamierza więc przeznaczyć na transport zbiorowy kwotę znacznie niższą niż w roku bieżącym (netto: 2022r. -10.417.802 zł; 2023r.-ok. 9,3-9,5 mln zł).”
Jak kwota byłaby adekwatna do zadań jakie ma postawione MPK? Prezes mówi o 13.809.820 zł netto, brakuje więc około 4 mln zł.
„Różnica między projektem budżetu a RPRU jest zbyt duża, aby udało się zrealizować dotychczasowy poziom świadczonych usług. Należy więc dopasować zakres i poziom pracy przewozowej MPK w roku 2023 do możliwości finansowych Miasta Łomży”.
Zatem „Aby osiągnąć taki wskaźnik trzeba zawiesić kursowanie wszystkich linii w soboty, niedziele i święta, wprowadzić na stałe rozkład wakacyjny a także zlikwidować część najwcześniejszych i najpóźniejszych kursów w każdym dniu roboczym. Należy również zlikwidować linię nr „1" do Piątnicy ewentualnie zmniejszyć częstotliwość na liniach nr 8 i 10”.
Nierealne są możliwości rozwoju siatki połączeń. „Jeśli nie uda się zwiększyć nakładów na transport zbiorowy i nie ograniczy się zakresu pracy przewozowej to w niedalekiej przyszłości może dość do zapaści komunikacji miejskiej”.
MPK zapowiada, że z tego powodu może na Miasto, czyli Operatora, zrzucić obsługę i rozliczanie systemu sprzedaży biletów, wszystkie czynności związane z układaniem siatki połączeń, rozkładami jazdy i kontrolą biletów.
Prezes Nowakowski nie kryje rozczarowania tym, że w budżecie Miasta, mimo próśb i wniosków MPK nie uwzględniono rozbudowy instalacji fotowoltaicznej i magazynów energii (chociaż jest już dokumentacja projektowa - przygotowana przez UM). To miało zwiększyć produkcję prądu na potrzeby nowozakupionych autobusów elektrycznych. W sytuacji drogiego prądu korzystniej będzie jak nowe autobusy zostaną na placu, a na trasy wyjadą stare diesle.
Janusz Nowakowski wzywa do „szybkich aczkolwiek trudnych decyzji o ograniczeniach pracy przewozowej”, czyli redukcji. „Nadmieniam – pisze – że w ramach MPK wykorzystaliśmy wszystkie możliwości ograniczania kosztów (zredukowaliśmy zatrudnienie, wynagrodzenia są niskie, realizowane są tylko wydatki niezbędne do utrzymania aktualnej siatki komunikacji).
W 2022 roku spółka wykona około 1.310.000 km, a na propozycje o redukcję i ograniczenie siatki połączeń prezydent nie odpowiada. Za zapisane w budżecie pieniądze w 2023 będzie w stanie obsłużyć o ponad 30% kursów mniej. Stąd prawdopodobne wspomniane likwidacje i ograniczenia.
Z pewnością do obecnej sytuacji firmy przyczynia się bezpłatna komunikacja dla seniorów i uczniów. Niektóre samorządy w obliczu kryzysu zawieszają te przywileje. Jak będzie w Łomży przekonamy się po pracach nad budżetem. Pierwsze czytanie odbędzie się już jutro, w środę, podczas sesji Rady Miasta.