Nowy zastępca komendanta PSP i nowy wóz strażacki w Łomży
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Łomży otrzymała nowy ciężki wóz gaśniczy, niezbędny do codziennej służby. Dziś także poznaliśmy nowego zastępcę komendanta miejskiego, którym został młodszy brygadier Arkadiusz Obrycki.
- Mamy profesjonalnych oddanych strażaków, ale czasami bezradnych w przypadku braku profesjonalnego sprzętu – mówił licznie przybyłym gościom brygadier Adam Kalinowski, Komendant Miejski PSP w Łomży. Przypomniał, że jeszcze do niedawna w społeczeństwie istniał stereotyp, że strażacy walczą z przysłowiowym „czerwonym kurem”, a do walki wystarczą zwykłe sikawki.
- To się zmienia w dobrym kierunku. Społeczeństwo widzi inne zagrożenia z jakimi przychodzi walczyć nam strażakom. W szczególny sposób miło nam jest, że widzą to władze rządowe i samorządowe, przeznaczając na ten cel coraz większe środki finansowe – zauważył.
Wprowadzony dziś do służby ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy kosztował ponad 1,3 mln zł. Zakup sfinansowano ze środków: Komendy Wojewódzkiej PSP, NFOŚiGW i funduszu wsparcia, na który składają się samorządy.
- To konkretne, praktyczne i pożądane wsparcie techniczne dla Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łomży. To sprzęt, który umożliwi profesjonalne działanie – podkreślał zadowolony brygadier Kalinowski.
Starszy brygadier Sebastian Zdanowicz, podlaski komendant PSP mówił o niezbędnym ciągłym doposażaniu w sprzęt, aby skutecznie straż mogła funkcjonować.
- Państwowa Straż Pożarna oraz Ochotnicze Straże Pożarne to wszechstronne formacje ratownicze niosące pomoc we wszystkich zagrożeniach – wskazywał. Życzył przy tym wytrwałości w przezwyciężaniu problemów.
A tych nie brakuje. Goście uroczystości widzieli duży baner informujący o akcji protestacyjnej strażaków. Strażacy nie mogą strajkować, ale o sporze z rządem informują oznaczając o akcji komendę oraz samochody. Domagają się, co nie dziwi, podwyżek. Rządzący zapowiedzieli im wzrost płacy w 2023 roku o około 7%, czyli poniżej połowy obecnej inflacji. Zresztą zabierający głos przedstawiciele różnych instytucji podkreślali inwestycje w sprzęt, który jest oczywiście potrzebny, ale unikali nawiązania do toczącej się akcji protestacyjnej.
Wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski, szef podlaskich struktur PiS przypomniał, że bezpieczeństwo w ostatnim czasie kojarzy nam się głównie z zabezpieczeniem pokoju, zabezpieczeniem granic, i niezależności państwa, ale to bezpieczeństwo na co dzień to także bezpieczeństwo cywilne.
- To wy strażacy zawodowi i jak i strażacy ochotnicy niesiecie pomoc jeżeli jest taka potrzeba – podkreślał. Mówił, że rząd Prawa i Sprawiedliwości dostrzega zmieniający się świat i potrzeby sprzętowe tej służy mundurowej.
Były wiceminister administracji, któremu podlegała straż pożarna, poseł PiS Jarosław Zieliński zauważył, że strażacy to najbardziej wielofunkcyjna ze służb i musi mieć sprzęt i odpowiednie narzędzia. Nie byłoby możliwości jego używania, żeby nie profesjonalizm strażaków – wskazywał.
Wicewojewoda podlaski Tomasz Mardas przypomniał, że obywatele od rządu, ministrów, parlamentarzystów czy samorządowców oczekują poczucia bezpieczeństwa. Natomiast obecny na uroczystości wiceprezydent Łomży liczy, że nowy pojazd będzie używany jak najrzadziej i jak najefektywniej. Staroście łomżyńskiemu Lechowi Szabłowskiemu nowy wóz i kolejne dwie jednostki w systemie KSRG to „zadowolenie i satysfakcja mieszkańców naszego powiatu” i jako podstawowe wskazał poczucie bezpieczeństwa na czym w dużej części rządzący skupiają swoje działania.
Radny wojewódzki z PiS Piotr Modzelewski odczytał list marszałków z PiS, w którym słowa „zasługujecie na to, aby mieć godne warunki do realizacji tej misji” brzmiały lub mogły zabrzmieć jako wsparcie strażaków w ich proteście o większe płace z rządu PiS.
Na uroczystości byli także poseł PiS Kazimierz Gwiazdowski, burmistrz Jedwabnego Adam Niebrzydoski, burmistrz Nowogrodu Grzegorz Palka, zastępca wójta gminy Piątnica Bogdan Bieńczyk, sekretarz Gminy Łomża Dorota Pazik, sekretarz gminy Śniadowo Wiesław Jemielity.
Młodszy brygadier Waldemar Butrymowicz, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej w Łomży przekazuje, że wprowadzony służby na podwoziu volvo ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy jest uterenowiony. Zabiera 5m3 wody i zastąpił wysłużoną 14-letnią scanię, która po nowym roku trafi do jednostki OSP w Śniadowie. Nowy pojazd jest w wersji 4x4, co zdaniem dowódcy „sprawdzi się lepiej w trudnych warunkach niż poprzedni”. Szczególnie jego przydatność wyjdzie przy pożarach łąk, torfowisk, lasów czy w gospodarstwach rolnych, gdzie strażacy mają do czynienia z różnym podłożem. Poza tym 4x4 dobrze sprawdza się zimą. Łomżyńska jednostka ma jeszcze 3 uterenowione samochody.
Nowy zastępca komendanta
Przy okazji oficjalnego przekazania pojazdu poznaliśmy zastępcę komendanta miejskiego PSP. Od 1 grudnia 2022 roku funkcję te pełnić będzie młodszy brygadier Arkadiusz Obrycki. Wcześniej pracował w komendzie powiatowej w Kolnie, gdzie był dowódcą jednostki ratowniczo-gaśniczej. Przechodząc do dwa razy większej komendy miejskiej dostrzega „moc wyzwań” jakie przed nim stoją, ale z optymizmem stwierdza, że „dam radę”. Nowy zastępca komendanta od 15 lat mieszka w Łomży.
Dwie nowe jednostki w KSRG
Od 11 listopada 2022 roku w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym zaczęły funkcjonować kolejne dwie jednostki OSP. Przedstawiciele OSP w Olszynach w gminie Piątnica i OSP w Starych Kupiskach w gminie Łomża odebrali z rąk wicewojewody podlaskiego i komendanta wojewódzkiego PSP oprawione dyplomy, w sam raz do powieszenia na ścianę.
- Wchodząc w ten system jednostka poszerza teren swojego działania i będzie operować na terenie całego powiatu – przypominał miejski komendant PSP w Łomży. To wyróżnienie, ale i szereg obowiązków.
W powiecie łomżyńskim w KSRG jest obecnie 21 jednostek OSP.