Sąsiedzi znad Lepackiej Strugi
W 600-lecie istnienia Sierzput Młodych, małej miejscowości pod Łomżą, po remoncie otwarto świetlicę. Z prezentami zjawili się wójt gminy Łomża, wicemarszałek województwa i senator RP oraz mieszkańcy.
- Zawsze była zgraną miejscowością, a ludzie byli życzliwi i przyjaźni – mówi Bogumiła Malinowska o swojej rodzinnej wiosce. Lepacka Struga, której kilkanaście metrów od wyremontowanej świetlicy widać koryto, płynęła od zawsze, a przynajmniej odkąd pamięta pani sołtys i przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Sierzputach Młodych. Ten mały, ale płynący od zawsze strumień ma być wyróżnikiem powstałego w lipcu Koła Gospodyń Wiejskich, które przyjęło nazwę: Sąsiedzi znad Lepackiej Strugi. Powstało dość spontanicznie, a ma służyć integracji społeczności i – jak wyjaśnia Pani sołtys - reprezentować nasze 600-letnie Sierzputy Młode na zewnątrz. To taki rodzaj rodziny i przyjaciół – mówiła o KGW.
- To 600 lecie wskazuje, że my nie jesteśmy znikąd. Lubimy odwoływać się do swojej przeszłości i wiedzieć, że nasi przodkowie byli kimś ważnym. Tu musieli być ważni ludzie, skoro zostali zapisani w księgach, w których tak wiele nie było – mówił podczas otwarcia wójt Gminy Łomża Piotr Kłys. - Rozwijamy te świetlice, żebyście Państwo mogli przyjść, ale - dodawał wójt - najważniejsi są ludzie, którzy będą mogli się tu spotykać.
W starym budynku gminnym, położonym mniej więcej w środku wsi wymieniono drzwi, docieplono strop poddasza, wyremontowano pomieszczenia, wymieniono na ledowe oświetlenie, zamontowano pompę ciepła z instalacją CO, zamontowano panele fotowoltaiczne i wyposażono kuchnię. Zadbano także o teren wokół świetlicy, który zrekultywowano i ogrodzono. Całość kosztowała około 240 tys. zł, z czego gmina w dotacjach z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego pozyskała 160 tys zł i około 25 tys. zł z marszałkostwa.
- Dziękować Państwu, że macie chęć. W was nadzieja, że ta inicjatywa ludzka ma jakiś kształt i cel – mówił wicemarszałek województwa podlaskiego Marek Olbryś. - Jesteśmy tam, gdzie jest inicjatywa ludzka i chcemy zawsze pomagać w dobrych rozwiązaniach dla naszego województwa, powiatu i gminy.
Przy okazji dziękował włodarzom gminy Łomża, w tym wójtowi Piotrowi Kłysowi za skuteczność działania.
- Jest takim człowiekiem, że jak coś powie, to do końca i zrealizuje to. Konsekwencja w działaniu to jest to, co powinno cechować samorządowca – chwalił. - Bo to się liczy, aby pomysły realizować.
Senator Marek Komorowski, który również uczestniczył w tej uroczystości motywował Koło do działania na rzecz najbliższej społeczności.
Na puste po remoncie jeszcze ściany wójt podarował do świetlicy oprawione godło Gminy i herb Polski, a dla Koła Gospodyń Wiejskich sprzęt AGD. Wicemarszałek Marek Olbryś także przyniósł grafikę na ścianę i torbę prezentów. Wnętrze poświęcił proboszcz parafii w Szczepankowie ks. Dariusz Wizner, który z pomocą publicznych pieniędzy, pieczołowicie odnawia kościół w Szczepankowie, jeden z najważniejszych zabytków w regionie.
Swoje wsparcie w początkowej fazie deklarowały Panie z utytułowanego Koła Gospodyń Wiejskich w Konarzycach.
- Będziemy wspólnie się gościć – zapewniały - korzystając z okazji, że mamy tutaj takie grono z Urzędu Gminy, „bank” (Skarbnik Gminy - dop. red.), my także chcielibyśmy u siebie mieć taką świetlicę w Konarzycach – lobbowały.
Do Koła Gospodyń Wiejskich może należeć każdy mieszkaniec Gminy Łomża, niezależnie od płci, czego najlepszym dowodem jest to, że zastępcą przewodniczącej został mężczyzna. Koło w Sierzputach Młodych liczy 38 osób w wieku od 19 do 70 lat.