Miejskie koty przed zimą
„Człowieku nie wyrzucaj kociaków i nie podrzucaj nikomu, mam swoje i nie mogę wziąć wszystkich nie jestem schroniskiem” - pisze forumista 4lomza.pl „tomisław”. „Kotki same wyprowadzają kociaki ze swojego terytorium” - odpowiada mu użytkownik „nie`dotyczy”, ewentualnie wyłączając z grona sprawców podrzucenia złośliwego sąsiada.
„Dziko żyjące koty są na niemal wszystkich osiedlach w Łomży” - informuje ratusz zapytany wolno żyjące koty. Lista ulic, z których w latach 2021-2022 spływały zgłoszenia o bytowaniu kotów, liczy 83. Zgodnie z art. 21 ustawy o ochronie zwierząt koty wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu. Są też chronione prawem. Bytujące w danym miejscu koty powinny więc mieć spokój, a my powinniśmy umożliwić im życie w mieście. Nie wolno ich przeganiać, wyłapywać czy wywozić, a dbać o nie powinien lokalny samorząd. Trzeba pamiętać, że wolno żyjące koty są naturalnym wrogiem gryzoni, czyli myszy i szczurów, a łowczy instynkt każe im polować. W ten sposób przyczyniają się do kontroli ilości gryzoni, których wokół ludzi nie brakuje.
Osoby zajmujące się zwierzętami zalecają ostrożność w „udomowianiu na siłę” spotkanych kotków. Niektóre mogą mieć właściciela i wyjść tylko na spacer. Wolno żyjące natomiast w takim stanie mają pozostać. Należy im ewentualnie ułatwić egzystencję. Ranne czy chore zwierzęta powinno się zgłaszać do Urzędu Miejskiego, aby osobnikiem zajęły się odpowiednie służby. „Na zlecenie Urzędu Miasta, zawiadomienie z KMP lub Straży Miejskiej, rannym kotom i innym zwierzętom (jeż, sarna), udzielana jest pomoc w lecznicy weterynaryjnej OAZA” - przekazują urzędnicy. „Osoby, które zgłaszają kotki na zabiegi oraz leczenie, opiekują się tymi kotami” - precyzują.
Bezdomne koty jak czytamy na blogu wyspapupila.pl można rozpoznać dość łatwo. „Kot dziki nie da się złapać tak po prostu. Na widok człowieka na pewno zacznie uciekać w poszukiwaniu bezpiecznej kryjówki. Kot domowy jest za to przyzwyczajony do obecności ludzi i nie traktuje ich jako zagrożenie, więc próba zbliżenia się do niego nie zakończy się ucieczką w popłochu. Jeżeli zdarzy się tak, że dziki kot ze względu na chorobę czy inną niedyspozycję jest niezdolny do ucieczki, przy próbie zbliżenia się do niego z pewnością zacznie syczeć, gryźć lub drapać, by okazać swoje niezadowolenie z obecności człowieka.”
Idzie zima
W obecnych czasach, kiedy prawie wszystko jest szczelnie pozamykane, także kosze na śmieci, dokarmianie takich wolno żyjących kotów wydaje się celowe. Ratusz zapytany o kwestię opieki odpowiada, że „Koty te są dokarmiane przez mieszkańców”.
Niemal codzienne rano przy ulicy Kopernika, niedaleko sądu, można spotkać dwie panie, które w drodze do pracy, dokarmiają bytujące tam dwa koty. W okresie jesienno-zimowym nie zaleca się karmy mokrej, która w niskich temperaturach może zamarzać. Jedzenie lepiej zostawiać w zaroślach, z dala od ludzi. Zwierzęta znajdą – mówią specjaliści.
Jesień i zima to dla takich kotów trudna do przetrwania pora roku. Pozamykane piwnice utrudniają im znalezienie cieplejszego konta do przetrwania. Dlatego nie tylko koty, potrafią schować się pod maskami samochodów. Niedawno spod samochodu parkującego na ulicy Dwornej słychać było miałczenie. Okazało się, że na wahaczu przyjechał mały kotek.
Domki dla kotów
Łomżyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa i Perspektywa w swoich zasobach ustawione mają po kilka domków dla kotów wolno żyjących. W ŁSM ustawiono 4, a w Perspektywie 6 takich budek. Obie spółdzielnie ustawiały to na wyraźne sygnały mieszkańców. Wiąże się to z tym, że okolicy znajdują się ludzie, którym nie obca jest empatia do zwierząt i opiekują się takimi domkami i żyjącymi tam kotami. Bywa, co mówią pracownicy spółdzielni, że w jakimś bloku niektórzy zimą uchylają okna, aby te zwierzaki mogły się schować przed mrozem. Nie jest to częsta praktyka, ale w kilku miejscach Łomży takie sytuacje się zdarzają.
Miasto Łomża nie ustawia żadnych domków – informuje ratusz. „W ramach realizowanego Programu Opieki nad zwierzętami bezdomnymi i przeciwdziałaniu bezdomności zwierząt w roku 2021 w Łomży wykonanych było 95 sterylizacji kotek i 38 zabiegów kastracji kocurków. Do końca września roku 2022 wykonanych było 69 sterylizacji kotek i 40 zabiegów kastracji kocurów”. Interwencji medycznych rannym zwierzętom w 2021 roku było 99, a do końca września 2022 roku już 90.
Koty wolno żyjące można spotkać w wielu europejskich krajach. Spostrzegawczy turyści mogą je dostrzec w Grecji, Hiszpanii czy Turcji. W Gruzji powszechnym widokiem są leżące i wałęsające się psy, które są pod stałą opieką weterynaryjną. Po wyleczeniu takie zwierzęta wracają w miejsce skąd zostały zabrane, a agresywne odławiane.