Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 napisz DONOS@

40. rocznica powstania obozu internowania pod Łomżą

- Za napis „Solidarność żyje” napisanego na obudowie szybu górniczego 550 metrów pod ziemią poszedłem do wojska – mówił Józef Matysiak z Łęcznej. Nie poszedł do zwykłej armii, bo ze względu na rodzinę miał odroczoną służbę wojskową, ale do Specjalnego Obozu Wojskowego nr 6 w Czerwonym Borze, gdzie na 3 miesiące jesienią 1982 roku zesłano prawie 500 osób, głównie działaczy opozycji antykomunistycznej.

7 listopada 2022 roku na ścianie budynku administracji Zakładu Karnego w Czerwonym Borze odsłonięto pamiątkową tablicę przypominającą o wydarzeniach sprzed 40 lat. Wówczas, w tutejszej jednostce wojskowej, zaczął funkcjonować Specjalny Obóz Wojskowy nr 6. Przez 3 miesiące od końca listopada 1982 roku do 3 lutego 1983 roku (niektórzy internowani kwestionowali tę datę mówiąc o kolegach, którzy jeszcze 10 dni mieli karę aresztu) prawie 500 działaczy, czy ludzi związanych z opozycją antykomunistyczną odbywało tu niby służbę wojskową, która de facto była internowaniem. 

Uroczystego aktu odsłonięcia dokonali: dr Bożena Koszel-Pleskaczuk z IPN-u, Józef Godlewski, Prezes Stowarzyszenia Internowanych w Obozach Wojskowych 1982-1984 i Dyrektor Generalny Służby Więziennej gen Jacek Kitliński.  

- Oni nie byli rezerwistami – przybliżała dr Bożena Koszel-Pleskaczuk z białostockiego oddziału IPN. - Byli to ludzie w różnym wieku, którzy nie kwalifikowali się do tradycyjnego internowania, czyli zakładów karnych. W Czerwonym Borze polecano im budowanie dróg zimą, gdzie to nie miało najmniejszego sensu. Nie dano im żadnego sprzętu technicznego. To był akt czystej represji, którą reżim chciał zastosować wobec opozycjonistów. Ludzi zamęczyć, zgnębić, żeby nie stawiali dalej oporu. 

Naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa przypomniała, że trafiali tu ludzie z całego kraju: Gdańska, Chełmna, Lublina i z najbliższych okolic. To miało być powołanie rezerwistów na ćwiczenia albo powołanie do wojska na 2 lata. Byli to ludzie z wieku poborowym do ponad 50-letnich i nawet starszych osób.  

- W całym Stargardzie Szczecińskim nikt nie wiedział, gdzie ten Czerwony Bór istnieje – wspomina Józef Stachowiak, który trafił obozu wojskowego nr 6 w podłomżyńskich lasach mając kategorię D, czyli niezdolny do służby.

- Gdy przyjechaliśmy nie wiedzieliśmy co nas czeka, co nam przygotowali. Myśleliśmy, że przyjechaliśmy do jednostki, a tu się okazało, że to jest obóz osób internowanych - dopowiada Ryszard Białkowski z Konina, który w tamtym czasie był wiceprzewodniczącym Regionu Konińskiego Solidarności. - Korespondencja nie dochodziła do nas ani od nas. Rodzina dopiero po pewnym czasie dowiedziała się, że tu jesteśmy. Mówili nam, że za każde przewinienie groziła kara od 3,5 roku do kary śmierci.

Prezes Zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych w Obozach Wojskowych Józef Godlewski wspomina, że „To był czas, kiedy pozbawiono nas wolności odrywając od rodzin, dzieci i zamykając nas tu na 3 miesiące”.

- Była zima, a tu przetrzymywali nas w wagonach towarowych. To był tragiczny moment w moim i moich kolegów życiu. Chleb przeterminowany był z puszek sprzed dziesięciu lat, a zupa była podawana z robakami. W ciągu pierwszego miesiąca straciłem na wadze 10 kilogramów, podobnie koledzy. Dopiero jak kapelan przywiózł żony i dzieci z Krakowa, przywiózł dary i cały świat dowiedział się, że taki obóz jest – wspomina czas spędzony w Czerwonym Borze pod Łomżą.

Józef Matysiak z Łęcznej, który trafił tu za napis „Solidarność Żyje”, namalowany 550 metrów pod ziemią w kopalni wyznaje, że tego nie napisał. 

- Napis zrobił mój kolega już nieżyjący – wyznaje -  Nigdy go nie wydałem, ale teraz już mogę to mówić. Miałem troje dzieci, najmłodsze miało roczek i byłem odroczony od służby wojskowej obligatoryjnie jako górnik. Po wykryciu napisu przez około 3 dni prace były wstrzymane, a ubecja dochodziła kto ten napis zrobił. Rozwalili nam brygadę, porozsyłali po innych zakładach pracy, czy na inne oddziały. Tu... to był czas stracony. Niczego nas nie nauczył, przeciwnie tylko nas zjednoczył. Były prace, odosobnienia i szykany. Przesłuchania, aby iść na współpracę, a jutro wyjdziesz do domu. Z ręką w gipsie chodziłem kilka kilometrów na obiady, na kolacje. Kazano mi węgiel pilnować, sprzątać, a było 15 stopni mrozu. 

O specyficznej historii Zakładu Karnego w Czerwonym Borze i akcji Jesień 1982 przypominali Dyrektor Generalny Służby Więziennej gen. Jacek Kitliński i ppłk Wojciech Szczudło, Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Olsztynie, który stwierdził, że „Tablica to wyraz pamięci i postawy patriotycznej”. 

Na uroczystość przybyło wielu zaproszonych gości, wśród nich prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski i starosta łomżyński Lech Szabłowski. 

 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto: Dr Bożena Koszel-Pleskaczuk z IPN-u, Józef Godlewski, Prezes Stowarzyszenia Internowanych w Obozach Wojskowych 1982-1984 i Dyrektor Generalny Służby Więziennej gen Jacek Kitliński.
Foto:
Foto: Na pierwszym planie: dr Bożena Koszel-Pleskaczuk z IPN-u oraz Prezes Zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych w Obozach Wojskowych Józef Godlewski
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto: Józef Matysiak

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę