Wymiana 12 zł na 3000 zł i inne oszustwa
Młoda kobieta z Łomży chciała za 12 zł sprzedać kombinezon dziecka, i straciła 3000 zł. Niemal codzienne publikujemy informacje o braku ostrożności przy transakcjach przez internet i utracie pieniędzy. NASK poinformował ostatnio o kolejnym sposobie oszustwa na niedopłatę za energię elektryczną.
24-letnia mieszkanka Łomży w środę postanowiła za 12 złotych sprzedać dziecięcy kombinezon. Na jednym z portali ogłoszeniowych wystawiła produkt na sprzedaż i już chwilę później odezwał się zainteresowany klient. Wysłał link po kliknięciu w którego miały wpłynąć pieniądze na konto. Z relacji policjantów czesto wynika, że oszust, jako zainteresowany klient odzywa się bardzo szybko. Być może liczy na roztargnienie sprzedającego spowodowane niedawnym wstawieniem, albo euforią szubkiej sprzedaży produktu. To może uśpić czujność. Owa 24-latka kliknęła w przesłany link i została przekierowana na stronę łudzącą do prawdziwej strony jej banku. Tam wpisała swój login oraz hasło.
Po co ? Przecież, aby otrzymać pieniądze nie jest potrzebna nasza reakcja. Sprawdzić, czy klient zapłacił można trochę później i nigdy przez podesłany link. Należy robić to rutynowo, czyli jak zwykle sprawdzamy stan swojego konta, np. przez swoją aplikację czy zapisany u siebie skrót do strony bankowej,
Łomżynianka wpisała link na fałszywej stronie oddając dostęp do swojego konta. Gdy po kilku godzinach kobieta sprawdziła stan pieniędzy okazało się, że z jej rachunku zniknęło blisko 3 tysiące złotych, a kontakt z rzekomym kupującym się urwał. Tylko w październiku, czyli w ciągu ostatnich 20 dni, policja zanotowała 11 przypadków oszustw internetowych w Łomży i powiecie łomżyńskim.
Zespół CSIRT NASK (Computer Security Incident Response Team) poinformował ostatnio o rozszerzeniu sposoby wyłudzania danych logowania do kont przez podszywanie się pod PGE, ale już nie tylko SMS-ami, a także za pomocą maili.
"W dalszym ciągu często spotykane jest podszywanie się pod PGE, ale oprócz znanych już SMS-ów zawierających linki do stron zakładanych przez oszustów, zaczęto również rozsyłać fałszywe wiadomości mailowe" - przekazała NASK.
Fałszywe maile informują np., że ostatnia płatność nie powiodła się. Załączony jest link do fałszywej, ale łudząco podobnej strony do operatora, a tam formularz do opłacenia kartą. Wypełnienie go oznacza przekazanie danych oszustom i w konsekwencji utratę pieniędzy.
Zespól NSK-u przekazuje także ostrzeżenie o masowym rozsyłaniu maili z komunikatem wygaśnięcia domeny. Podobnie załączony jest link i formularz wyłudzający dane karty płatniczej.
Policja apeluje o rozsądek i czujność podczas podejmowania decyzji finansowych. Nigdy nie wchodźmy w otrzymywane linki, które przekierowują nas na fałszywe strony banku. Zweryfikujmy autentyczność strony, na której wpisujemy login i hasło do bankowości elektronicznej. Nie dajmy się zwieźć, gdyż są one łudząco podobne do tych, z których korzystamy na co dzień.
