Odwołanie wiceprzewodniczącego Grzymały może być początkiem większych zmian
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Andrzej Grzymała został odwołany ze swojej funkcji. Wniosek złożony przez kluby radnych: Przyjazną Łomżę i Obywatelski Klub Samorządowy poparło 12 radnych, jeden był przeciw, a kilku członków rady nie głosowało. To początek zmian w Radzie Miasta?
- Mam nadzieję, że dalsza współpraca w Radzie będzie kwitła i będzie fajna – mówił, po odwołaniu z funkcji wiceprzewodniczącego, radny Andrzej Grzymała.
Wniosek o odwołanie Andrzeja Grzymały, wiceprzewodniczącego z Klubu Prezydenta Mariusza Chrzanowskiego złożyły kluby radnych: Przyjazna Łomża i Obywatelski Klub Samorządowy, motywując go oszczędnościami. Statut miasta przewiduje jednak konieczność wiceprzewodniczącego dlatego w trakcie dyskusji powodem okazała się „utrata zaufania”, jak się okazuje sporej części radnych, do wiceprzewodniczącego. Radny Andrzej Grzymała jest członkiem prezydenckiego klubu radnych.
Od jakiegoś czasu pisaliśmy o słabnącej pozycji w RM prezydenta miasta Mariusza Chrzanowskiego i to głosowanie tylko pieczętuje ten stan. To oczywiście oznaczać będzie nowe „ułożenie się” klubów i radnych w Radzie Miasta. Radny Andrzej Wojtkowski z Klubu Radnych Mariusza Chrzanowskiego już był ciekawy „co to się wydarzy na tej sali”. Deklarował przy tym, że jak to określił, „nie będzie brał udziału w tej farsie”.
Radna Hanka Gałązka, z Klubu Radnych Mariusza Chrzanowskiego, zarzucała inicjatorom personale rozgrywki i „ferment w radzie”. Napominała, że "są przeciw prezydentowi” i jej zdaniem jest to „smutne”, „obraźliwe” i „nie po to nas wybrali aby uczestniczyć w takich rozgrywkach”. Szybko na takie zarzuty zareagował radny Zbigniew Prosiński z Klubu Przyjazna Łomża, który pytał, „czy radna brała udział w głosowaniach, kiedy odwoływani byli: przewodniczący Olszewski czy przewodniczący z innych klubów?”. Wtedy „to nie była farsa, to nie była polka, a dzisiaj jest” - pytał?
Ostatecznie na 23 radnych Rady Miasta obecnych było 21, głosowało 14 z nich. Odwołanie wiceprzewodniczącego Andrzeja Grzymały poparło 12 radnych, jeden był przeciw i jeden się wstrzymał.
Kwestią otwartą przed jaką stanie „nowy układ w Radzie Miasta” to kwestia prowadzenia jej obrad. Każdy kto je śledzi widzi, z jakim „trudem” często są one prowadzone. Styl w jakim przewodnicząca, z całym szacunkiem za jej wieloletnią pracę w RM, czy to z racji wieku czy innych przypadłości, ale często nie licuje z powagą urzędu. Jej komentarze wygłaszane pod nosem do włączonego mikrofonu, z pewnością są przerywnikiem humorystycznym w monotonii obrad, ale to nie spotkanie „u cioci na imieninach”. Poza tym każdy normalny człowiek współczuje cierpieniu. Może być to pretekstem do dalszych zmian w prezydium Rady Miasta. Byłby to test trwałości nowego układu sił w Radzie Miasta. Obniżałoby jeszcze bardziej wpływ prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, ponieważ radna Alicja Konopka jest z jego klubu. Kilka najbliższych sesji może być pod tym względem ciekawe.