Martwe zwierzęta w mieście
Miasto jako skupisko ludzi, a co za tym idzie odpadków, przyciąga na swój teren także wiele zwierząt. Widać je i dniem i nocą. Spektakularnym widokiem był młody łoszak, który na początku lipca zawisł bezradnie na ostrym ogrodzeniu. Co robić z padłymi osobnikami?
Na zielonym skwerze przed starym cmentarzem przy ulicy Kopernika, tuż pod drzewem leży jeż, albo raczej to co z niego zostało. Przez cały sezon wieczorami można spotkać tu te drepczące pożyteczne zwierzątka. Osobnik spod drzewa jest pewnie ofiarą kuny, która nocą przemyka od strony cmentarza. Padły jeż leży w tym miejscu od końcówki sierpnia do dziś kuna i natura prawie się z nim rozprawili.
Martwe zwierzę poza odorem jaki może się w tym miejscu wydzielać i muchami, to także potencjalne zagrożenie epidemiologiczne. Najczęściej nie wiemy z jakiego powodu padło konkretny osobnik. Mogą trafić się osobniki zarażone wścieklizną, albo w przypadku ptaków ptasią grypą. Pozostawienie może więc grozić rozprzestrzenieniem się choroby.
Sprzątanie padłych zwierząt leży w kompetencji samorządu. W Łomży takie przypadki można zgłaszać telefonicznie do Zakładu Oczyszczania Miasta tel. 503 154 964 ( w godz. 7-15), do Urzędu Miejskiego w godzinach urzędowania 86 86 215 67 00 lub do Straży Miejskiej, także w godzinach pracy 86 215 67 56.
Z informacji Ratusza wynika, że średnio miesięcznie z terenu miasta uprząta się kilkanaście sztuk padłych zwierząt. Do tego dochodzą zwierzęta przywiezione przez lecznicę weterynaryjną Oaza, która ma umowę z Miastem i podejmuje z ulic zwierzęta poszkodowane np. w wypadkach komunikacyjnych.
- Najczęściej zbierane są koty i psy, a także ptaki, lecz zdarzają się również kuny, fretki, jeże, kaczki, kury, a nawet sarny, jelenie i łosie – przekazuje Sylwia Marciniak, Inspektor w Kancelarii Prezydenta.
Obraz wiszącego młodego łosia obiegł miasto na początku lipca. Młody zwierzak, który rano zaplątał się na osiedlu, przy wzroście ruchu nie potrafił wydostać się z miejskiej dżungli. Próbował przeskoczyć ogrodzenie, ale nadział się na wystające ostre druty i padł.
Inspektor wyjaśnia, że padłymi zwierzętami w Łomży zajmują się pracownicy MPGKiM ZB. Wyposażeni w worki, jednorazowe rękawiczki, maseczki ochronne oraz łopaty zbierają truchła do chłodni. Następnie na podstawie podpisanej z miastem umowy odbiera je firma i w profesjonalny sposób je utylizuje.
- W 2021 roku oddaliśmy do utylizacji 410 kg ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego, natomiast w 2022 r. do tej chwili było to 216,5 kg – wylicza inspektor Marciniak.
Jeśli padłe lub ranne zwierzę zobaczymy na drodze wówczas powinniśmy to zgłosić pod numer alarmowy 112.