Kompletnie pijani rodzice opiekowali się 3-miesięcznym dzieckiem
Rodzice 3-miesięcznego chłopca mieli po 3 promile alkoholu w organizmie, gdy „imprezę” przerwali im dzielnicowi, którzy w tym czasie przyszli odwiedzić gospodarzy. Para z niemowlęciem przyjechała z powiatu zambrowskiego do znajomych w gminie Łomża. Noc trzeźwieli w policyjnym areszcie, a dziecko przekazano pod opiekę pieczy zastępczej.
O bulwersującym zachowaniu pewnych rodziców informuję łomżyńscy policjanci. Gdy 23 sierpnia dzielnicowi „odwiedzali” jedną z rodzin z terenu gminy Łomża, która jest w ich zainteresowaniu, odkryli pijanych rodziców, którzy mieli opiekować się zaledwie 3-miesięcznym chłopcem. Rzecz działa się we wtorkowe popołudnie. Policjanci pukali do drzwi, ale jednego z domów, nikt im nie otwierał. Zauważyli jednak, że w środku są domownicy. Dopiero po kilkukrotnym upomnieniu drzwi otworzył im 53-letni właściciel. Mundurowi od razu wyczuli od niego alkohol. Mężczyzna powiedział, że jego partnerka przestraszyła się mundurowych i schowała się na strychu. Kiedy 51-latka wyszła z ukrycia okazało się, że jest również pod wyraźnym wpływem alkoholu. Oboje zgodnie twierdzili, że w domu są sami. Policjanci jednak na jednej z szafek dostrzegli butelkę dziecięcą z mlekiem. Sprawdzili pokoje, a w jednym z nich zastali kobietę i mężczyznę z maleńkim dzieckiem w wózku. 40-latek oraz jego 39-letnia partnerka również byli pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mieli po 3 promile alkoholu w organizmie. W takim stanie "opiekowali się" 3-miesięcznym synkiem.
Z ustaleń policjantów wynika, że goście przyjechali z powiatu zambrowskiego w odwiedziny do znajomych. Na miejsce wezwano medyków i pracowników ośrodka pomocy społecznej, którym przekazano niemowlaka. Chłopiec po badaniach lekarskich trafił do pieczy zastępczej, natomiast jego nieodpowiedzialni rodzice noc spędzili trzeźwiejąc w policyjnym areszcie. Teraz policjanci ustalają czy nie doszło do narażenia życia i zdrowia dziecka. Ich sprawą zajmie się sąd rodzinny. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.