Planowanie przestrzenne z dziurami
Miasto Łomża ma jeden z najniższych odsetek pokryć planami zagospodarowania przestrzennego w kategorii miast na prawach powiatu. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w sąsiednich gminach. Taki wniosek płynie po lekturze Rankingu opublikowanego przez Pismo Samorządu Terytorialnego Wspólnota.
„Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego (MPZP) to jeden z podstawowych instrumentów utrzymywania czy też wprowadzania ładu przestrzennego przez władze samorządowe” czytamy na stronie Pisma Samorządu Terytorialnego Wspólnota. Gazeta przygotowała ranking pokrycia gmin i miejscowości planami zagospodarowania przestrzennego.
MPZP nie są obowiązkowe i co przyznają autorzy opracowania, często niecelowe, ponieważ to kosztowny dokument. Optymalnego procentu pokrycia planami terenu nie da się ich zdaniem określić, ale im jest on mniejszy, tym zagospodarowanie przestrzenne stwarza większe problemy.
Fundacja Batorego zauważa, że przy pogarszającej się sytuacji finansowej, wydatki na planowanie przestrzenne spadają. 317 gmin, w tym 5 miast na prawach powiatu w 100% pokryte są planami zagospodarowania przestrzennego. Natomiast w 139 gminach nie ma żadnego MPZP.
- Plan miejscowy jest najlepszym narzędziem do zabezpieczenia terenów pod funkcje społeczne (szkoła, przedszkola, dom sąsiedzki), zieleń (parki leśne, parki kieszonkowe, mała i duż aretencja), infrastrukturę techniczną (drogi, linie tramwajowe, kolej miejska, trasy rowerowe, węzły przesiadkowe, parkingi rowerowe), rozwiązania piesze i pieszo-rowerowe – mówi Edyta Damszel-Turek dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, jednego z najbardziej zaplanowanego miasta wojewódzkiego. Plany miejscowe służą wszystkim, choć każdy w inny sposób z nich korzysta.
Burmistrz Wysokiego Mazowiecka Jarosław Siekierko uważa, że niewątpliwą zaletą planu miejscowego jest fakt, że „od razu mamy podane wszystkie informacje dotyczące przeznaczenia interesującego nas terenu”.
Problem powstaje, gdy plan nie spełnia oczekiwań inwestora. Zmiana jego ustaleń jest czasochłonna, kosztowna, czasami również niemożliwa, np. ze względu na konieczność zmiany przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na nierolne i nieleśne, co wymaga uzyskania stosownych zgód organów administracji centralnej.
Jak wynika z Rankingu Wspólnoty, w rejonie Łomży największy procent pokrycia terenu miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego ma gmina Miastkowo – 29,656%. Na drugim miejscu jest miasto Łomża z 26,937% pokrycia. Wśród miast na prawach powiatu to jeden z niższych wskaźników i na 48 takich miast Łomża jest na 43 miejscu.
W pozostałych gminach ten odsetek jest jeszcze niższy. W gminie Łomża 1,798% choć w czerwcu 2021 roku Rada Gminy podjęła uchwałę i rozpoczęto prace nad MPZP w tzw. miejscach inwestycyjnych, które znajdują się w pobliżu budowanej na terenie gminy S61. Zresztą prawidłowością jest, że bliskość ważnych tras służy powstawaniu terenów inwestycyjnych w ich pobliżu. To powoduje, że gminy chętniej w tych miejscach uchwalają plany zagospodarowania. Przyznawał to w prezentowanym Rankingu wójt Bolesławca, który stwierdził, że bliskość A4, A18 i DK94 oraz trasy kolejowej wpłynęły na decyzję gospodarzy gminy o podjęciu tego trudu.
Jak wynika z rankingu Wspólnoty MPZP jeszcze w Nowogrodzie gmina pokryta jest w 1,551%. Pozostałe samorządy z terenu powiatu łomżyńskiego mają pokrycie planami zagospodarowania przestrzennego poniżej 1%.