Niski poziom rzek
Zapowiadano upał, ulewy i burze z gradem. Upał był, inne groźne zjawiska tym razem ominęły rejon Łomży. Trochę popadało, ale głównie punktowo i krótkotrwale. Rzeki w regionie notują niskie stany, a trawniki powoli usychają.
Z dynamiczną pogoda mieliśmy w ostatnim czasie do czynienia w Polsce. Media donosiły o ewakuacjach obozów czy zalanych miastach i podtopionych posesjach. Na szczęście te niekorzystne zjawiska atmosferyczne tym razem omijały Łomżę. U nas królowało gorąco i upał. W ciągu ostatniej doby front atmosferyczny przesunął się także nad naszym terenem, już bez gwałtownych burz, z niewielkim deszczem.
Prawie wszystkie punkty pomiarowe wskazują niskie poziomy rzek. Wspomniane opady niewiele zmieniły w tej materii.
Największa nasza rzeka Narew, poza Wizną, wykazuje stany wody niskie. W Strękowej Górze o godz. 7 w niedzielę stan Narew osiągała 132 cm, co je około 66 cm poniżej dolnej granicy stanów średnich. W niedalekiej Wiźnie czujnik o tej samej porze wykazał 228 cm i było to o ponad 10 cm powyżej dolnej granicy stanów średnich. W punkcie pomiarowym w Piątnicy rzeka osiągnęła 118 cm, zyskując w nocy 2 cm. Niezależnie od tego przyrostu stan Narwi pod Łomżą wynosi 10 cm poniżej dolnej granicy stanów średnich, wchodząc w tym samym w stany niskie. Tydzień temu w niedzielę, rzeka w tym miejscu liczyła 126 cm. Także w Nowogrodzie stan Narwi jest o 38 cm poniżej dolnej granicy stanów średnich. Tu mierzona jest także temperatura wody, która o godz. 6 w niedziele wynosi 26,3°C.
Okolice Biebrzy ostatniej doby nawiedził deszcz. Stacja pomiarowa w Radziłowie podaje, że spadło tam 11,2 litrów na metr kwadratowy, a w Burzynie 33,7 l/m2. W podłomżyńskim Marianowie było to zaledwie 0,2 l/m2. Biebrza w Burzynie w niedzielny poranek wykazuje 226 cm, to o prawie 20 cm powyżej dolnej granicy stanów średnich, a temperatura rzeki wynosi 24°C.
Stan Pisy w Ptakach wynosi 84 cm i jest o około 32 cm poniżej dolnej granicy stanów średnich. W Dobrymlesie pomiar wykazuje 103 cm, co jest o 32 cm poniżej dolnej granicy stanów średnich. Przepływ wody w Pisie w obu tych punktach pomiarowych jest na poziomie średnich niskich przepływów.
IMGW temperaturę mierzy w klatce meteorologicznej umieszczonej na wysokości 2 metrów nad poziomem gruntu. W piątek czujnik zarejestrował 31,8 , co było najwyższą temperaturą ostatnich dni zarejestrowaną w tym miejscu. Oczywiście domowe termometry pokazywały wyższe temperatury, ale my skupiamy się na danych IMGW. Z analizy danych pomiarowych ze stacji synoptycznych wynika, że tegoroczny czerwiec można uznać za miesiąc ekstremalnie ciepły termicznie.
IMGW publikuje mapę parowania terenowego w Polsce, czyli ewapotranspiracji. W ciągu ostatnich 30 dni niemal cały kraj w naszym regionie mogło wyparować około 100 mm i więcej na m2 wody. Z map IMGW (dane dla Ostrołęki, to najbliższy punkt) wynika, że średnio w latach 1966-2005 suma opadów wynosiła 70-80 mm. Tym razem wydaje się, że czerwiec był suchy, więc ilość może być inna. Tak czy inaczej pokazuje to wyraźną dysproporcję.
W nadchodzącym tygodniu, szczególnie pod koniec, powinno popadać, ale jak będzie zobaczymy. Powinniśmy jednak mieć na uwadze, że zasoby wody pitnej, które zużywamy pochodzą z głębin, oszczędzać. Warto to robić i lekkomyślnie jej nie marnować. IMGW podaje kilka praktycznych przykładów. Do podlewania ogródków zbierać deszczówkę, Brać prysznic zamiast kąpieli, czy zakręcać kran podczas mycia zębów czy golenia. Myć naczynia i robić prania z pełnym wsadem i wyłączać niepotrzebne odbiorniki prądu, ponieważ do jego wytworzenia idą duże ilości wody. IMGW radzi przyjrzeć się spłuczkom, ponieważ aż 30% zużytej wody w gospodarstwie domowym jest spuszczane w toalecie.