Poprawę odczuje 90% mieszkańców Gminy Łomża
Firma Zieja zrealizuje największą inwestycję w Gminie Łomża. Dziś w Siemieniu Nadrzecznym podpisano umowę na zadanie za ponad 15 mln zł, dzięki której 90% mieszkańców odczuje poprawę w jakości i dostępie do wody.
- Kiedy ogłoszono program inwestycji strategicznych, nie miałem żadnych wątpliwości, jakie inwestycje strategiczne powinny pójść w pierwszej kolejności – mówił wójt Gminy Łomża Piotr Kłys do przybyłych pod stację uzdatniania wody w Siemieniu Nadrzecznym, na której wisi jeszcze tabliczka „Wojewódzki Zakład Usług Wodnych dla Potrzeb Rolnictwa... Rok budowy 1976”.
- Kiedy w Konarzycach mieszkańcy podlewają ogródki, to w Mikołajkach nie ma wody. Kiedy jest spadek ciśnienia w Siemieniu, to już na pewno w Starej Łomży nie ma wody, a kiedy w gminie sąsiedniej jest awaria wodociągu, to w Jednaczewie w ogóle nie ma wody, bo Jednaczewo ma wodę tylko z jednego kierunku – wyliczał mankamenty dostępu do wody wójt Kłys.
W ramach pierwszej edycji Polskiego Ładu Gmina Łomża złożyła i otrzymała dofinansowanie 10 mln 450 tys. na zadania wodociągowe. Z przeprowadzonego przetargu wyszło, że koszt inwestycji wynosi około 15 mln 300 tys. zł. To największe zadanie w historii, którego, co podkreślał Kłys, nie udałoby się zrealizować, gdyby nie środki z Polskiego Ładu, Programu Inwestycji Strategicznych.
- Zepniemy klamrą prawie całą Gminę – tłumaczył. - Z 11 200 tys. mieszkańców, około 10 tys. w sposób realny odczuje te umowę.
Samorządowiec wyliczał, że powstaną w Siemieniu Nadrzecznym, Jarnutach i Nowych Kupiskach stacje uzdatniania wody, przepompownie, a w Kupiskach wybudowana zostanie spinka wodociągowa do Jednaczewa.
- Gminy wiejskie z własnego budżetu nie byłyby w stanie zbyt wiele zrealizować. Stąd Program Inwestycji Strategicznych, który ma pozwolić na to, aby to zmienić, nadrobić zaległości cywilizacyjne i aby samorządy same mogły decydować na co te pieniądze wydać – mówił poseł Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji, obecny przy podpisaniu umowy. - Program tak naprawdę opiera się o pomysły samorządów. My z budżetu państwa przeznaczyliśmy duże, bardzo duże środki, na to, aby samorządy realizowały te inwestycje, które z ich punku widzenia są strategiczne. Trudno znaleźć bardziej strategiczną niż ta, która zapewnia dostęp do świeżej, bezpiecznej, czystej wody – podkreślał.
Na odwagę i mądrość zwracał uwagę poseł Jarosław Zieliński.
- Mamy do czynienia z pewną odwagą wójta i Rady Gminy – mówił poseł - bo to są inwestycje, których nie widać. My korzystamy z tego, ale tego nie widać. To nie jest szkoła, budynek OSP czy droga, które widać. To co będzie budowane, poza przepompowniami i stacjami uzdatniania, to tych sieci nie widzimy. Mówię o odwadze, bo samorządowcy podlegają wyborom i na ogół lubią budować to co widzimy. Mądry wójt zapewnia najpierw to co jest najbardziej potrzebne i tak tutaj się dzieje – chwalił samorządowca poseł Zieliński.
Przypomniał, że Gmina Łomża z programu Inwestycji Strategicznych otrzymała ponad 20 mln zł. Podkreślał, że wykona to lokalny przedsiębiorca, który uruchomi miejsca pracy i da zarobić ludziom tu, na miejscu.
Ryszard Zieja, który podjął się tego zadania przypomniał, że firma istnieje ponad 30 lat. Prowadzona jest jako spółka osobowa, co jest gwarancją najwyższej odpowiedzialności za pracę.
- Jeszcze w tym tygodniu przekazanie placu budowy i realizacja zadań, które mają pozwolenie na budowę – ogłosił przedsiębiorca i wskazał, że będzie to stacja Jarnuty. - Chcemy to jak najszybciej rozpocząć, aby przed zimą porobić wszystkie roboty, które na zimę pozwolą nam wejść do środka.
Mimo, że termin zakończenia robót zaplanowane jest na 2024 rok, to wykonawca deklarował, że będzie chciał skończyć być może przed terminem.
- Dziś wykonawcom się śpieszy, ponieważ zyski nam ze zrozumiałych względów topnieją – wyjaśnił i dodawał, że chętnie zatrudnia ludzi z wykształceniem technicznym, elektrycznym, budowlanym, sanitarnym, także bez doświadczenia, aby „była tylko chęć do pracy” – mówił.
- Jak ogłoszono Program Inwestycji Strategicznych, mówiono nam, że to jest wyjście z Covida. W naszej Gminie to jest wyjście z PRL-u. Te rekwizyty pokazują jaki stan jest naszych wodociągów i do czego dążymy – podsumował wójt Piotr Kłys.