Łomża główna i Skowronki - podsumowanie konsultacji w sprawie kolei przez Łomżę
W gorącej i napiętej atmosferze odbyły się konsultacje z mieszkańcami miasta w sprawie przebiegu planowanej linii kolejowej przez Łomżę. Zdecydowana większość tych, którzy przyszli na spotkanie byli przeciwni budowie kolei przez środek miasta.
Oficjalnie nie było przedstawicieli prezydenta, Urzędu Miasta czy Rady Miasta na konsultacjach społecznych w sprawie jednej z najważniejszych inwestycji od lat, która bardzo ingeruje w tkankę miejską i będzie miała wpływ na jego rozwój. Jeden radny obserwował spotkanie, ale głosu nie zabierał.
- Z punktu widzenia mieszkańców Łomży ja widzę jeden wariant – stwierdził pierwszy zabierających głos mieszkaniec - Ja oczekuję, że firma zaproponuje przynajmniej jeden wariant omijający Łomżę.
Mężczyzna zebrał brawa od licznie zgromadzonych i dodał, że obecnie ruch samochodów wyprowadza się z miast, a kolej chce się wybudować właśnie w środku. Emocje niektórych uczestników były na tyle duże, że utrudniały przebieg spotkania. Od razu pojawił się pomysł głosowania obecnych, kto za przebiegiem przez miasto, a kto poza nim. Prowadząca spotkanie przypomniała, że dla całej długości planowanej inwestycji formą wyrażania stanowisko jest ankieta, którą należy wypełnić do 13. czerwca br.
Zanim jednak doszło do wymiany argumentów, przybyli na miejsce planiści z Egis i CPK przybliżyli podstawowe informacje o planowanej inwestycji, która ma zapełnić brakującą plamę w zakresie transportu kolejowego w tym regionie.
Na planowanej linii kolejową nr 29 Ostrołeka – Łomża – Pisz - Giżycko odbywałby się ruch pociągów osobowych z maksymalną prędkością 250 km/h i towarowych z prędkością do 120 km/h. Poruszać miałyby się nie tylko pociągi dużych prędkości, ale i wolniejsze regionalne.
Na dziś planowane jest 16 pociągów Łomża - Warszawa, po 8 w każdą stronę czyli do i z Łomży. Tyle samo do CPK i 4 do Łodzi. Oznacza to, że do Warszawy i CPK pociąg odjeżdżałby co godzinę, a do Łodzi co 4 godz. Czas przejazdu Łomża – Warszawa miałby wynosić 1 godz. 15 min., do CPK 1 godz. 30 min., a o Łodzi – 2 godz. 5 min. Dystans do Ostrołęki planowane jest aby pokonał w 15 min.
Po pierwszej turze konsultacji, kiedy pod uwagę brano przebieg linii po zachodniej stronie miasta i przez centrum zdecydowano, że linia kolejowa przejdzie przez środek Łomży, zachowaną w tym celu rezerwą kolejową. To wśród większości obecnych w Hotelu Gromada budziło emocje i opór.
Łukasz Witkowski, delegowany z ramienia CPK do relacji z otoczeniem wyjaśniał powody decyzji.
Zachodnie warianty, które także wskazywał prezydent Miasta w preselekcji zostały odrzucone ponieważ: dolinę i tereny przyrodnicze pokonuje w najszerszym miejscu; ciężkie warunki przeprowadzenia tam linii, co wiązałoby się z wielkimi obiektami inżynierskimi; lokalizacja stacji kolejowej poza miastem obniża dostępność kolei dla mieszkańców; nieodpowiednie kąty krzyżowania się z S61 i długość obiektu mostowego na tym skrzyżowaniu; omijanie gminy Piątnica i brak możliwości pobudowania przystanku w Piątnicy czy Konarzycach; dojazd do stacji generowałby dodatkowy ruch po centrum miasta i w związku z tym dodatkowy koszt. Poza tym przeciw lokalizacji po zachodniej stronie zdaniem planistów jest pozostawienie stacji towarowej i kolei Plus w centrum miasta. Oznaczałoby to i tak jeżdżące przez centrum pociągi kolei Plus korkowałyby miasto, ponieważ zakłada się uruchomienie 16 osobowych połączeń kolejowych na dobę z tego programu. Linia ta (Kolei Plus) szła by na poziomie jezdni, co w praktyce oznacza wielokrotne, zatrzymywanie ulic Poznańskiej i Piłsudskiego. Poza tym przed każdym takim przejazdem lokomotywa spalinowa, bo taka prawdopodobnie będzie kursowała, będzie dawała sygnał przed przejazdem. W przypadku kolei dużych prędkości, wszystkie skrzyżowania z drogami są bezkolizyjne, co oznacza brak takich sygnałów dźwiękowych. Także terminal przeładunkowy zlokalizowany byłby na terenie Gminy Łomża.
Planowana kolej CPK przez Łomżę przechodziłaby na estakadzie lub na nasypie. Estakada wydaje się tu lepszym rozwiązaniem, bo nie zamyka przestrzeni pod torami, gdzie spokojnie można byłoby się przemieszczać. Nasyp, to ściana w środku miasta.
Dwie nitki torowiska zajęłyby, w zależności o od wysokości i zastosowanych rozwiązań od 50 metrów do 15m. To pierwsze to nasyp, którego szerokość podwaja się przy powierzchni (nasyp 10 m- przy podstawie ma 20 m z każdej strony). Najwęższy sposób to estakada, która przebiega na filarach – wiaduktach i jej szerokość wynosi około 15 metrów.
Do Łomży kolej zbiega się z kilku, dość odległych od siebie wariantów. Za ulicą Poznańską w stronę centrum łączą się one w jeden wariant i tak rezerwą kolejową biegą aż do Grobli Jednaczewskiej. Dworzec kolejowy zlokalizowany byłby na estakadzie 6-8 metrów, na wysokości obecnego parkingu przy wiacie targowej, mniej więcej w miejscu gdzie kiedyś był dworzec PKP. Na dworcu planowane jest 6 torowisk, poza nim 2 torowiska.
Na konsultacjach przeważająca większość obecnych osób była przeciwna budowie linii kolejowej przez środek miasta.
- Czekaliśmy na obwodnicę i za 2 lata nam zabiorą ruch z miasta, a mamy mieć teraz kolej? -pytał mieszkaniec dodając, że większość ruchu kolejowego to będzie tranzyt, więc dlaczego ma przechodzić przez centrum miasta?
Inny zauważył, że ankieta w formie elektronicznej nie dopuszcza zakwestionowania wszystkich wariantów, bo aby przejść dalej do uwag, należy któryś wariant zaznaczyć. W formie papierowej, czy przez ściągnięcie pliku ze strony i jego wypełnienie, można pominąć ten punkt, a w uwagach napisać, że się nie zgadza na przebieg przez miasto – tłumaczyli planiści i wysłać na adres: konsultacje.stes@egis-poland.com.
Kilkakrotnie pojawiał się wniosek o głosowanie kto jest za zaproponowanym przebiegiem, a kto poza miastem. Takie głosowanie odbyło się i przeważająca większość głosowała za przebiegiem kolei poza miastem.
- Czy te konsultacje mają jakikolwiek wpływ na decyzje, czy już ta decyzja nie została podjęta – pyta inny wskazując, że decyzja może być polityczna. Argumentował, że Łomża jest stosunkowo małym miastem, i że w godzinach szczytu przejeżdża się z jednego końca w drugi w 15 minut. Projektanci zapewniali, że podczas oceny wielokryterialnej, głos społeczny, a takim są ankiety brane pod uwagę są w równym stopniu co inne. W związku z tym pojawiały się głosy o alternatywna propozycje poza miastem, że to jest narzucanie przez CPK.
- Nie ma już tutaj miejsca do wyboru i oceny wariantów po innym śladzie niż przez centrum – odpowiedział przedstawiciel CPK. Podniósł się szum, wzburzenie i sugestia, aby to spotkanie opuścić, co niektórzy zrobili.
Dopytywano kto zdecydował o odrzuceniu wariantów zachodnich. Przedstawiciel Egis, czyli firmy przygotowującej analizę wyjaśniał: „My przedstawiliśmy spektrum wariantów, ale to zamawiający podejmował decyzję”.
Wystąpienia, co zrozumiałe, miały momentami bardzo emocjonalny charakter
- Mieszkam na czerwonym szlaku i mój dom idzie do rozbiórki. Przez przekopanie tego bagna, stróżki otwieracie nam Panowie zapachy, które będą szły ze zbiornika 8ha na Łomżę. … Moi rodzice mieszkali tam, moja matka mi opowiadała jak wywozili na zsyłkę, bo była ona i ojciec na Syberii. Teraz wy mnie fundujecie zsyłkę, bo nie chcecie, aby obocznie stacja szła koło Łomży. Mam 73 lata i w trumnie mnie z tej kraski wywieziecie – podsumował starszy mężczyzna.
Wielokrotnie pisaliśmy o wzrastającym znaczeniu militarnym tej inwestycji. Chodzi o bezpośrednią komunikację kolejową między centrum Polski a północno-wschodnią częścią. W rejonie Orzysza jest jednostka wojskowa, poligon i szpica NATO. Jeden z uczestników spotkania wskazał na,m Jego zdaniem negatywny aspekt, czyli ewentualne bombardowanie w pierwszej kolejności dworców, czyli centrum miasta. „Raczej bombarduje się mosty” stwierdził jeden z planistów.
Inna mieszkanka zwróciła uwagę, że plan zagospodarowania przestrzennego rejonie ulicy Kwiatowej nie przewiduje budowli wyższych niż 9 metrów. Przedstawiciel Egis odpowiadał, że wysokość estakady wyniesie w tym miejscu około 6 m. Przyznał, że kolej w tej części będzie będzie uciążliwa, ale ekrany akustyczne mają to zminimalizować. Szerokość estakady ma wynieść około 15 metrów.
Mieszkający wzdłuż linii kolejowej boją się spadku wartości nieruchomości.
- Nie zabieracie terenów, ale zabieracie ich wartość- podsumowała młoda kobieta. Przedstawiciel CPK przypomniał, że zgodnie z prawem wykup odbywa się tylko nieruchomości niezbędnych do realizacji inwestycji. Zmiana wartości pozostałych terenów nie jest brana pod uwagę.
- My nie tworzymy prawa, a projekty budowlane i musimy się dostosować do przepisów – stwierdził.
Pytano o finansowanie inwestycji, czy są już zabezpieczone na to pieniądze. Przedstawiciele inwestora przypominali, że dotychczasowe prace finansowane są z budżetu państwa. Jak powstanie projekt budowlany CPK będzie chciało współfinansować przedsięwzięcie z funduszy europejskich.
- To jest miasto starych ludzi, bardzo mało osób będzie zadowolonych – stwierdziła kolejna mieszkanka. Sugerowała, aby nie skupiać się na odszkodowaniach, a zrobić wszystko, aby tej linii przez środek miasta nie było. Już podczas spotkania pojawiały się głosy o zawiązaniu komitetu protestacyjnego. Z napływających informacji wynika, że w wielu miejscowościach takie komitety powstają.
Przypomniano także rozważaną wcześniej kwestię tunelu. Jak wyjaśniał jeden z przedstawicieli CPK, pomysł ten został odrzucony z jednej strony ze względu na Narew, bo kolej nad rzeką musiałaby pokonać na pewnej wysokości i nie udałoby się tego osiągnąć. Natomiast tunel pod rzeką musiałby być na dużej głębokości, czyli zaczynał by się gdzieś przed Łomżą, a kończył daleko za Piątnicą, a nawet za skrzyżowaniem z S61. Koszt takiego rozwiązania zdaniem planistów byłby zbyt duży.
Niewielu na spotkaniu było entuzjastów takiego właśnie przebiegu linii kolejowej. Jeden z nich przypomniał historię powstawania kolei w rejonie Łomży.
- W 1906 roku była prowadzona budowa kolei Białystok – Ostrołęka - Warszawa. Łomżynianie, jako jedyni nie zgodzili się na budowę, dlatego poszło przez Śniadowo. Zostaliśmy zapleczem, z którego uciekali ludzie. Jeśli dziś kolei nie będzie znów będziemy takim zapleczem, z którego będą uciekali ludzie – przestrzegał. Odnosząc się do wcześniejszych pomysłów, że tunel pod miastem można byłoby wydrążyć odpowiedział, że „znając podłoże Łomży wie, że ulica Wojska Polskiego, Nowogrodzka do 30 metrów to teren kurzawki. Pytał, czy w takim podłożu można wiercić tunel? W odpowiedzi padło, że nie .
Budowa nowej linii kolejowej wiąże się z kolizjami, które w niektórych przypadkach wiążą się czy to ze stratą ojcowizny, czy przedsiębiorstwa tworzonego latami. Z taka sytuacja ma miejsce na krasce na przebiegu wariantu czerwonego. Jako pech należy stwierdzić, że przedsiębiorca ma na różnych działkach oddalonych od siebie w dość znacznej odległości, swoje przedsiębiorstwo i przez obie te nieruchomości przechodzi ten wariant. „Od poniedziałku miał być remont, i co teraz?” - pytała kobieta. Obecni na spotkaniu pracownicy Pepees SA zwracali uwagę na kolizję wariantu czerwonego ze zbiornikiem, który jest niezbędny dla produkcji zakładu. Tu jednak zapewnienia planistów są takie, że linia prowadzona byłaby na estakadzie, a topozwoliłaby nie ingerować w ten zbiornik.
- Tu nie ma wyboru. Pan nas nie przekonał, że mieliście rację kierując linię kolejową przez centrum miasta – podsumował jeden z mieszkańców.
Na przełomie sierpnia i września firma Egis ma przekazać do CPK opracowanie wariantów z rekomendacją jednego. Ostateczny wybór wariantu inwestorskiego dokona CPK do końca roku. W I kwartale przyszłego roku planowane jest wystąpienie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wniosek o decyzję środowiskową.
Budowa całej linii podzielona jest na dwa zadania. Pierwszy z nich kończy się na dworcu w Łomży z budową dworca,a planowany czas zakończenia budowy przypada na koniec 2027 roku. W Giżycku harmonogram budowę przewiduje do końca 2032 roku. Raczej należy spodziewać się poślizgów, nie mniej jednak w kontekście wojny w Ukrainie, inwestycja wygląda na coraz bardziej realną.
Opinie i wnioski zarówno preferujące inne warianty (które odrzucono), ale i popierające ten przebieg, ale sugerujące jakieś rozwiązania czy obawy należy wypełnić do 13 czerwca 2022 roku.
Mapa z numerami działek i proponowanymi wariantami przebiegu linii kolejowej 29.
Mieszkańcy nie chcą wyburzeń w Czarnocinie