WOPR w Łomży apeluje o zrzutkę na silnik i echosondę
- Poszukiwania zaginionego 17-latka nad Narwią w okolicy Łomży pokazały, jak bardzo duże braki sprzętowe doskwierają naszej jednostce - mówi Tomasz Malinowski, prezes WOPR Łomża. - Chęć i zaangażowanie doświadczonych ratowników to jedno, a drugie to sprzęt, bez którego nie jesteśmy w stanie nieść pomocy w razie potrzeby. Bez echosondy nie byliśmy w stanie niczego zlokalizować na dnie, a wysłużony silnik w łodzi na rzece odmawiał nam w pewnych momentach posłuszeństwa.
Prezes Malinowski ocenia, że pomimo zaangażowania się w poszukiwania na wodzie i poświęcenia czasu przez WOPR-owców "wysłużony silnik i brak echosondy pokazał nam, jak mocno odstajemy sprzętowo w akcjach poszukiwawczych na wodzie." W porównaniu z WOPR-em w Augustowie czy Legionowie, łomżyński WOR dysponuje sprzętem starym, wysłużonym, psującym się i zawodnym. To trzy łodzie z silnikami z roku: 1994, 1996 i 2012.
- Chcemy kupić jeden silnik całkowicie nowy, sprawny na 100 procent, taki, który nas nie zaskoczyłby podczas akcji, że nagle przestanie działać - wyjaśnia prezes łomżyńskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Na drobniejszy sprzęt: koła, bojki i rzutki ratownicze potrafimy uzbierać sami, ze składek członkowskich i opłat za kursy ratownicze, jednak na łodzie, silniki czy echosondy nas nie stać. Dlatego apelujemy o pomoc do Czytelników portalu regionalnego 4lomza.pl oraz łomżynianek i łomżyniaków na całym świecie.
https://zrzutka.pl/zakup-nowego-silnika-do-lodki-i-echosondy
Na silnik sami uzbierali 10 tysięcy złotych
Okręgowy WOPR Łomża obejmuje zasięgiem teren byłego Łomżyńskiego z miastami i powiatami: Łomża, Kolno, Zambrów, Wysokie Mazowieckie i Grajewo. Specjalistyczne stowarzyszenie kultury fizycznej tworzy aktualnie około 240 ratowników (również kobiety), w tym około 100 czynnych, pełniących służbę na zbiornikach otwartych w swym wolnym czasie. Stowarzyszenie nie otrzymuje pomocy rzeczowej w postaci kosztownego sprzętu od rządu polskiego, województwa podlaskiego ani samorządu Miasta Łomża.
- Miasto wspiera finansowo WOPR, kiedy wygrywamy w konkursie na prowadzenie plaży miejskiej latem i patrolowanie rzeki - informuje prezes Malinowski, który na czele Stowarzyszenie stanął w marcu 2019. - Na zakup nowego, niezawodnego silnika udało nam się uzbierać z własnych funduszy około 10 tysięcy zł. Potrzeba nam jeszcze 20 tysięcy zł, natomiast na zakup w miarę dobrej, zaawansowanej echosondy potrzebujemy następne 20 000 zł. Zakupiony przez nasz WOPR sprzęt będzie służyć latami przy okazji niespodziewanych akcji ratunkowych, jak to było ostatnio, i na co dzień podczas czuwania nad bezpieczeństwem ludzi, wypoczywających nad brzegami Narwi. Za pomoc i zrzutkę na silnik i echosondę wszystkim Państwu z góry dziękujemy.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
https://zrzutka.pl/zakup-nowego-silnika-do-lodki-i-echosondy