Srebrzysta choinka miejska na placu Niepodległości
Po naradzie rodzinnej, i za namową sąsiadów, Krzysztof Arnista zdecydował, że trzeba wyciąć ponad 22-letni świerk srebrzysty - z malutkiej sadzonki rozrósł się w okazałe, ok. 8-metrowe drzewo przy domu. - Bardzo będzie żal, sentyment pozostał, bo świerk nie zasłaniał światła w oknach, a nadawał na tarasie prywatności, ale przeważyły względy praktyczne - mówi nam łomżyniak, którego drzewo we wtorek wyjechało z ulicy Strażackiej na plac Niepodległości, by stać się choinką miejską 2021 r.
Względy praktyczne wzięły górę nad sentymentami do drzewa przydomowego, ponieważ pod nim przebiega przyłącze kanalizacyjne. Ciężar świerka kłującego w odmianie srebrzystej - i to nie tylko z racji efektownego szronu na wszystkich drzewach i krzewach w Łomży, zagrażał bezpieczeństwu podziemnej sieci. Dodatkowe komplikacje techniczne mogłyby spowodować korzenie okazałego drzewa. Akcja wycinki zaczęła się około godziny 9.30. Na ulicę Strażacką przyjechała ciężarówka z dźwigiem. Najpierw umocowano liny, aby przytrzymały w pionie drzewo podczas piłowania pnia. Po odcięciu położono świerk na ulicy i przepięto liny do uniesienia w poziomie i położenia na pace ciężarówki. Prezent Państwa Arnistów dla mieszkańców Łomży ruszył w kierunku ulicy Generała Władysława Sikorskiego. Z tyłu jechała eskorta pojazdu Zakładu Dróg i Zieleni MPGKiM, którego pięciu pracowników uczestniczyło w przedświątecznej akcji. Kawalkada podążała ulicami: Wojska Polskiego, Polową i Giełczyńską do celu. Na oszronionym na biało skwerku placu Niepodległości od strony pizzerii czekała podziemna, metalowa tuleja, do której wstawiono żywą choinkę miejską.
"Łomżyńska choinka jest ładna i smukła"
- Bardzo piękna sceneria, bo zima namalowała nam świąteczny pejzaż - ucieszyła się z powodzenia około godzinnej akcji Dorota Bączek, starsza mistrzyni ZDiZ MPGKiM w Łomży. - Dziękujemy Państwu Arnistom, że przekazali nam rosnące blisko domu drzewo, by służyło do dekoracji miasta.
W ocenie specjalistki, akcja wycięcia, przewiezienia i ustawienia choinki miejskiej, mogącej ważyć z zielonymi gałęziami sporo ponad pół tony, przebiegała szybko i sprawnie. - Łomżyńska choinka jest ładna, od strony placu dosyć gęsta, i ma kształt smukłego, proporcjonalnego stożka - dzieli się swoją radością Pani Dorota, zapowiadając iluminację drzewka na środę lub czwartek o zmierzchu. Dopóki nie zakończy się remont Starego Rynku, przynajmniej tak symbolicznie choinka miejska będzie cieszyć łomżyniaków tutejszych i przyjezdnych. Sztuczna błyszczy w Parku Jana Pawła II.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146