40 lat czekania na drogę
- W imieniu własnym i mieszkańców chciałbym serdecznie podziękować za to co od lat było niemożliwe, a się stało. Żyjemy w innym świecie. Było błoto i cieszymy się że, w końcu ktoś nas zrozumiał i nam pomógł – mówił Andrzej Chojnowski, sołtys Kobylina podczas otwarcia drogi powiatowej przebiegającej prze tę miejscowość.
Przywykliśmy, my dziennikarze, już do komunikatów o otwarciu kolejnych odcinków dróg. Stało się pewną rutyną przypominanie o długości, szerokości i ile kosztował ten czy ów odcinek. To ważne, ale jak zauważył starosta łomżyński Lech Szabłowski, „te drogi budujemy dla naszych mieszkańców powiatu łomżyńskiego”. Słuchając słów sołtysa Kobylina o „innym świecie” unaocznia nam się epokowa zmiana, jakiej dokonują samorządowcy za pieniądze państwowe czyli Rządowego Funduszu Dróg Lokalnych w tym czasie. Kilkanaście metrów od drogi krajowej 61, łączącej kraje nadbałtyckie z Europą, świat zatrzymał się przynajmniej kilkadziesiąt lat temu. Tu bowiem mieszkańcy nie mogli się połączyć z wspomnianym szlakiem, bo przejście blokowała ogromna kałuża błotna, a traktorem do owej Europy daleko jechać. Wspominał o tym Artur Wierzbowski, wójt Piątnicy, że od 40 lat mieszkańcy Kobylina czekali na tę inwestycję. Dziś szeroka na 6 m droga, chodnik, instalacja deszczowa - to już inny Kobylin. „Dostaliśmy w tym roku dwie drogi, ekspresową i wioskową” - podkreślała z radością mieszkanka, dziękując wszystkim, którzy się do tego przyczynili.
- Ten proces inwestycyjny, który uchodził we wcześniejszych latach za niemożliwy, udało się przeprowadzić w ciągu dwóch lat. Dwa lata zajęło nam zaprojektowanie, wydanie wszystkich pozwoleń i proces inwestycyjny. Przełamaliśmy ten impas, dzisiaj mieszkańcy się cieszą – mówiła na otwarciu wicestarosta łomżyński Maria Dziekońska. Mieszkańcy stanęli na wysokości zadania i sami przegłosowali rozebranie swoich płotów. "Tanio sprzedaliśmy grunt, byle tylko droga była" - mówiła mieszkanka wracająca z otwarcia
Uroczyste otwarcie drogi powiatowej w Kobylinie było także oficjalnym otwarciem kilku dróg w powiecie łomżyńskim. W sumie na około 10 mln zł, z czego 55% to dofinansowanie z rządowych funduszy, wykonano 6,3 km dróg powiatowych oraz most w Dobrzyjałowie. We wszystkich inwestycjach partycypowała Gmina Piątnica, za co wielokrotnie dziękowano wójtowi Arturowi Wierzbowskiemu i Radzie Gminy.
Wykonano:
1. Remont drogi powiatowej Piątnica – Łomża (do mostu Hubala) o długości 727 m, szerokości 6,5 m z masy bitumicznej (kategorii ruchu KR3) oraz chodnik 2 m.
2. Przebudowę mostu w Dobrzyjałowie wraz z przebudową i rozbudową dojazdów stanowiącą drogę Dobrzyjałowo – Pieńki Borowe.
3. Remont drogi powiatowej Górki Sypniewo – Górki Szewkowo o długości około 990 m. Jezdnia bitumiczna szerokości 5m z metrowym poboczem.
4. Remont drogi powiatowej w miejscowości Kobylin na odcinku 982 m. Wykonano jezdnię bitumiczną szerokości 6m, kanalizację deszczową, jednostronny chodnik 2m, przepusty pod zjazdami oraz przebudowę sieci telekomunikacyjnej i wodociągowej.
Dziękowano wykonawcom firmom BIK-Projekt oraz Mobildrog, władzom i parlamentarzystom i urzędnikom zarówno starostwa powiatowego jak i zarządu dróg za zaangażowanie i wysiłek przy budowie tych dróg.
- Dopóki mamy taki rząd jak w tej chwili, dopóki macie Państwo nas w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim to środków na takie potrzebne inwestycje gminne i powiatowe nie będzie brakowało – zapewniał w swoim wystąpieniu wicewojewoda podlaski Tomasz Madras.