Kołakowski inżynierem Pakietu Rolnego
O Pakiecie Rolnym autorskiego programu łomżyńskiego posła Lecha Kołakowskiego można przeczytać w najnowszym numerze Newsweeka. Tygodnik publikuje kilka założeń planu, a sam program określa mianem szansy.
Łomżyński poseł Lech Kołakowski powrócił do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, zdaje się, w silniejszej pozycji. Wcześniej za sprzeciw wobec tzw. piątki Kaczyńskiego został zawieszany, a następnie w połowie listopada 2020 roku opuścił klub PiS. Postawę Kołakowskiego docenili rolnicy, którzy wielokrotnie dawali temu wyraz. Pewne zamieszanie w ich postrzeganiu sprawił powrót posła Lecha Kołakowskiego do Klubu PiS jako członka Partii Republikańskiej. Niektórzy traktowali to jako zaprzeczenie Jego wcześniejszej postawy.
Na specjalnie zwołanej konferencji prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński mówił o „powodach merytorycznych” powrotu. „Zabiegał o pewne sprawy dla polskiego rolnictwa, my postanowiliśmy, że te postulaty są naprawdę warte nie tylko zastanowienia, ale także przyjęcia” – mówił wówczas prezes PiS”. Także na kongresie Prawa i Sprawiedliwości 4. lipca 2021 roku Kaczyński wymieniał Kołakowskiego w kontekście Pakietu Rolnego. Można artykułować teraz swoje potrzeby łomżyńskiemu parlamentarzyście, bo może się okazać, że Lech Kołakowski zyskał dziś realny wpływ na rozwiązania PiS w rolnictwie. Choć prace nad Pakietem trwają, to o niektórych założeniach już można przeczytać w najnowszym numerze Newsweeka.
Znalazła się w nim propozycja powszechnego ubezpieczenia rolnego. Ma to ochronić rolników przed kataklizmami pogodowymi i zdarzeniami losowymi dotyczącymi upraw, zwierząt i majątku. Miałby powstać fundusz ubezpieczeniowy ze środków budżetowych z dominującym państwowych podległy bezpośrednio Ministrowi Rolnictwa. Zawierałby trzy filary: ubezpieczenie: upraw, zwierząt i mienia czyli budynków i maszyn.
Newsweek pisze o „podjęciu instytucjonalnych działań budujących pozycję polskiego rolnictwa” w kontekście rynków wewnętrznych i eksportu polskiej żywności czyli mleka, mięsa, zbóż, warzyw i owoców. Czytamy także o zapowiedzi powołania nowej instytucji zajmującej się rynkiem hurtowym. Mowa jest także o nacisku na wysoką jakość zdrowej żywności i zwiększenia jej produkcji.
Poseł Kołakowski podnosi problem retencji i stworzenia warunków prawnych i finansowych do systemu nawadniania oraz przeciwdziałania stepowieniu ziemi w Polsce.
Zapowiada likwidację ASF i odbudowę pogłowia trzody chlewnej poprzez likwidację źródeł choroby i odtworzenie stada podstawowego. Zapowiada redukcję chowu nakładczego z importowanych prosiąt i ustabilizowanie cen. Mowa jest także o gwarancjach państwa w sferze opłacalności produkcji.
Kołakowski postuluje zbudowanie nowej pozycji gospodarza rolnego tj. prawne zabezpieczenie jego funkcjonowania, zagwarantowanie swobody obrotu. „Utrzymanie silnych gospodarstw rolnych staje się polska racją stanu” - czytamy.
Poseł Lech Kołakowski jest wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji ds. rolnictwa i rozwoju wsi i przewodniczącym podkomisji stałej ds. sprzedaży bezpośredniej oraz handlu detalicznego wytworzonych w gospodarstwach rolnych. Jest także doradcą zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.
Kołakowski przeciw PiS a za rolnikami - zawieszony
Poseł Lech Kołakowski odchodzi z PIS
Republikanin Kołakowski wrócił do Prezesa Kaczyńskiego