Lecimy z Łomży do Grecji, Hiszpanii i Turcji
- Od razu przed pierwszą majówką łomżyniacy ruszyli do naszego biura, żeby wybrać się z Polski na wymarzone wakacje za granicą – ucieszył się Jacek Perkowski, współwłaściciel renomowanego Biura Podróży Aviarest z Łomży, które otwiera Europę i świat od ponad 11 lat mieszkańcom miasta i Ziemi Łomżyńskiej. W połowie słonecznych wakacji ruch na Farnej jak w stolicy, tylu ludzi szuka rajskich widoków, czystej plaży, lazurowej wody i egzotycznej kuchni. - Nasi klienci preferują w tym roku wybór ofert „last minute”, które są obarczone w mniejszym stopniu komplikacją procedur covidowych na granicach.
Do maja 2021 ruch był umiarkowany, o wiele mniejszy niż rok i dwa lata w takim okresie. Jeszcze pamiętamy, jak w biurze pojawiły się po ogłoszeniu pandemii przezroczyste tafle pleksi, jak klienci komunikowali się z personelem w maskach, telefonicznie i mailowo. Teraz znów lipiec ciepły, drzwi otwarte, co i rusz wchodzą ludzie, zainteresowani lotami rejsowymi i imprezami turystycznymi. Jak rok temu z początkiem wakacji otworzyły się granice w Unii Europejskiej, to czuliśmy, że powracamy do normalności. Obecnie w Europie wszystkie granice otwarte, ale łomżyniacy chcą lecieć również do USA, gdzie na razie mogą wyruszyć tylko obywatele amerykańscy albo rezydenci (tj. z Zieloną Kartą), natomiast Kanada prawdopodobnie zostanie otwarta od września.
- Z dużą niecierpliwością czekamy na przywrócenie wiz turystycznych, gdyż kierunek do Ameryki Północnej interesuje wielu naszych klientów - wyjaśnia tematykę ruchu turystycznego drugi rok w stanie pandemii specjalista.
Zobaczyć i przeżyć jak najwięcej
Klienci Biura Aviarest najchętniej wybierają Grecję jako kierunek wyprawy po radość, przygodę i poznanie atrakcji z zabytkami starożytności. Grecja jest nieustannie atrakcyjna, ponieważ oferuje kilkanaście kierunków na wyspy i łatwą procedurę podróżowania dla osób zaszczepionych. Dlatego błyskawicznie na popularności zyskała Hiszpania, tak jak Albania, Czarnogóra i Cypr, gdzie władze na ten moment nie wymagają od turystów certyfikatów szczepienia ani testów, których wykonanie kosztuje ok. 100-300 zł (zależnie od typu testu), co przy 4-osobowej rodzinie generuje dodatkowe koszty wypoczynku. Trzeci kierunek wylotów na wakacje z Biurem Podróży Aviarest to Turcja, gdzie jest bardzo korzystna relacja ceny do jakości, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi. W hotelach są zjeżdżalnie, baseny, smaczna i obfita kuchnia.
- A nad Morzem Śródziemnym zawsze pogodnie spędza się czas - zapewnia Pan Perkowski. - Łomżyniacy wykupują opcjonalnie wycieczki, wypożyczają na miejscu samochody, podróżują też lokalną komunikacją: koleją podmiejską i autobusami. Ludziom zależy, żeby przez 7, 10 czy 14 dni na urlopie za granicą zobaczyć i przeżyć jak najwięcej.
Na egzotyczny Egipt w Afryce Europejczykom z Łomży jest za wcześnie - tam za gorąco. Wybiorą się ku piramidom i rafie koralowej chętniej we wrześniu i październiku, gdy temperatury Kairu i nad Nilem zelżeją.
Zaszczepieni szybciej pokonają granicę
Drugi rok pandemii spowodował, że bardzo dba się na lotniskach, w środkach transportu i hotelach o stan czystości. Zmalało zainteresowanie wylotami do Chorwacji, gdy tańsza okazała się Czarnogóra. O połowę mniejsze obłożenie miejsc w ośrodkach turystycznych, w kurortach i na szlakach wędrownych daje wrażenie większej swobody i komfortu w przemieszczaniu się. Ceny w miejscowościach za granicą są zbliżone do ubiegłorocznych, a często niższe niż w Polsce nad Bałtykiem i w Tatrach. Miłośnicy odległych i egzotycznych krajów - Meksyku, Dominikany i Kuby w Ameryce Płn., Maroka i Kenii w Afryce, Indii i Wietnamu - o możliwościach wymarzonej podróży dowiedzą się więcej na Farnej.
- Wydaje się, że ten rok jest lepszy dla branży turystycznej - ocenia Jacek Perkowski. - Chęć wyprawy na prawdziwe wakacje marzeń wzmaga się, gdyż ustępuje pandemia Covidu, a procedury przeciwko rozprzestrzenianiu się zarazków koronawirusa sa prostsze, szybsze i bezpieczniejsze. Z obserwacji i doświadczenia wiem, że kto się zaszczepi, z o wiele większą łatwością pokona granice.
Mirosław R. Derewońko