Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 22 listopada 2024 napisz DONOS@

Jak wyglądał Chrzest Łomży

Główne zdjęcie
2009.06.13 Wzgórze Św Wawrzyńca, poświęcenie krzyża fot Marek Maliszewski/4lomza.pl

- Nie wiadomo, kiedy, gdzie, w jaki sposób i z czyim udziałem odbywał się chrzest władcy państwa Polan, więc tym bardziej nie wiadomo, jak to wyglądało w jednym z grodów na Mazowszu, i wtedy wcale nie najważniejszym - odpowiada historyk Marek Urban, absolwent UW i wykładowca Firmy Edukacyjnej Marka z Warszawy. Ponad 1000 lat temu na obszarze mniejszym niż dzisiejsza Polska (Pomorze, Wielkopolska, Mazowsze, Śląsk i Ziemia Krakowska) mieszkało - szacunkowo - poniżej miliona mieszkańców. Marek Urban opowiada o zdarzeniach, jakie mogły tworzyć Chrzest Łomży, w nawiązaniu do Chrztu Polski. Jednakże nawet powszechnie znany rok 966 nie jest pewny - spór o datę chrztu Mieszka I badacze toczyli kilkadziesiąt lat, ustalając między rokiem 963 a 968 lub 970.

- Dzisiaj mnóstwo Polaków myśli, że "coś wie o tamtym chrzcie", lecz tysiąc lat temu niepiśmienni poddani księcia Polan i księcia gnieźnieńskiego nawet nie wiedzieli, że są Polakami - uśmiecha się Marek Urban, przypominając, że człowiek współczesny stosuje myślenie prezentystyczne: pojęcia sobie znane z XXI w. przenosi na wiek X. Skoro nie istnieje opis ceremonii Chrztu Łomży, historyk na naszą prośbę przybliża domniemania, jak mogło to wyglądać w czasach Mieszka I, na podstawie źródeł średniowiecznych nt. zaprowadzanego dosłownie siłą chrześcijaństwa na ziemiach Słowian.

Chrzest pod przymusem
- Przyjęcie chrześcijaństwa to była decyzja odgórna, polityczna, zatem książę nie pytał poddanych o zdanie, tylko zaprowadzał nową religię siłą - tłumaczy specjalista. - Opis domniemanej ceremonii Chrztu Łomży można pośrednio stworzyć w oparciu o zachowaną relację z chrztu Słowian na Rusi Kijowskiej, sąsiadującej wówczas z Mazowszem. Opis pochodzi z końca X wieku, ale i ochrzczenie mieszkańców grodu w Starej Łomży nie odbyło się jednocześnie z chrztem Mieszka. Być może, na tereny w Dolinie Narwi misjonarze, prawdopodobnie benedyktyni, przybyli dopiero kilkanaście lat później. Oczywiście, nie sami, tylko w towarzystwie zbrojnej drużyny księcia, aby zmusić ludzi do przyjęcia nowej religii. Oczywiście, nie przybywał na tereny misyjne cały zakon, powstały w VI w. we Włoszech - może jeden bądź kilku misjonarzy. Nie było czasu na żadne katechezy wyznawców pogańskiego Światowida. Zresztą, misjonarz nie mówił po "słowiańsku", ale po łacinie, i tak nikt by go nie rozumiał. Drużyna książęca informowała mieszkańców grodu o rozkazie władcy: obowiązek stawienia się nad ciekiem wodnym, najpewniej pobliską Narwią. Ceremonia zbiorowa chrzczenia odbywała się poprzez symboliczne obmycie wodą: przejście ze świata ciemności do światłości, od grzechu do czystości Chrystusa. Może ktoś z przybyszy mówiących "słowiańskim" objaśniał, kim był Chrystus, jak się narodził, cierpiał na krzyżu, zmartwychwstał, ale to domysły. W każdym razie, obrzęd Chrztu Łomży był całkowicie zewnętrzny, mało zrozumiały, narzucony pod przymusem i z groźbą śmierci za niewykonanie woli władcy. Nikt nie zrozumiał formuł łacińskich i ich przesłania.

"Święty Brunon mógł chrzcić nad Narwią"
Marek Urban nie wyklucza, że w kościele na Wzgórzu św. Wawrzyńca lub sąsiedztwie mogło być baptysterium - niecka chrzcielna ze schodkami, gdzie zanurzali się w obrzędzie chrztu wierzący w późniejszych czasach. Jednak historyk wiąże to raczej z XIII lub XIV wiekiem, gdy powstawały na ziemiach polskich parafie. Jeden z najstarszych na Mazowszu kościołów mógł być w Starej Łomży, na co wskazuje dziś lokalna tradycja. Przypomnijmy, obchody Millennium - 1000-lecia męczeńskiej śmierci misjonarza benedyktyna św. Brunona w 2009  r. Fakt, Wzgórze św. Wawrzyńca znajduje się obok grodziska, zaczynającego dzieje Łomży, a czy tamten kościół parafialny powstał z inicjatywy św. Brunona z Kwerfurtu przed 1009 r., czy raczej pochodzi z końca XIV wieku, tego nie wie nikt...

- Tak jak święty Jan chrzcił nad Jordanem, tak święty Brunon mógł chrzcić nad Narwią - stwierdza na koniec historyk Marek Urban. Jednak są istotne różnice: św. Jan chrzcił w czasach Chrystusa bez przymuszania siłą, a nie 1000 lat później. Żyd pustelnik nie korzystał ze zbrojnych rycerzy, bo ich nie miał. Św. Jan nie był przyjacielem cesarza rzymskiego, a św. Brunon to biskup i kapelan cesarza Niemiec Ottona III, chcącego podporządkować sobie Kościół, Germanię, Italię, Galię i Sclavinię, czyli Słowiańszczyznę. Od tego krok do Zjazdu Gnieźnieńskiego w 1000 r., epoki przyszłego króla Bolesława Chrobrego. - W czasach Mieszka I misjonarzy była garstka, początkowo kilkunastu albo kilkudziesięciu, nie mieliśmy "swoich" zakonników, bo nie istniały jeszcze klasztory ani seminaria duchowne - podsumowuje wykładowca FEM Marka. - Zjazd gnieźnieński zaowocował powstaniem 4 biskupstw. Kościół był zrośnięty z władzą, której mniej chodziło o zbawienie dusz poddanych, a bardziej o wzmocnienie państwa przez struktury Kościoła. Misja ewangelizacyjna Brunona odbyła się po śmierci Ottona III, za panowania cesarza Henryka II, a nakierowana była ku Prusom i Litwie.   

Mirosław R. Derewońko

Dziś Święto Chrztu Polski  (wykłady prof. dr. hab. Przemysława Urbańczyka z UKSW

 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę