Żywi zyskają na zwiększonej umieralności
Przez ostatni rok średni okres trwania życia skrócił się dla osób w wieku emerytalnym o ponad 13 miesięcy. Najnowsza tablica życia ZUS, obowiązująca od 1 kwietnia, bierze to pod uwagę, a to pozwala obliczyć emeryturę 65-latka wyższą o 6,5 proc. niż na podstawie poprzedniej tablicy.
Tablica trwania życia przedstawia przeciętną liczbę miesięcy, jaką mają do przeżycia osoby w wieku od 30 do 90 lat. Najnowszą tablicę przygotowano na podstawie liczby zgonów i liczby ludności według płci i wieku, zaobserwowanych w 2020 r. Zawarte w niej dane są wspólne dla obu płci. Od kwietnia br. do marca przyszłego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie wykorzystywał ją do obliczenia wysokości emerytury osobom, które w tym okresie ukończą wiek emerytalny i złożą wniosek o to świadczenie.
Wartości podane w najnowszej tablicy GUS po raz pierwszy tak znacznie różnią się od poprzedniej tablicy. Nastąpił spadek średniego dalszego trwania życia we wszystkich przedziałach wiekowych, m.in. o 15,4 miesiąca dla 30-latków, 13,8 miesiąca dla 60-latków, 13,3 miesiąca dla 65-latków, 7,7 miesiąca dla 80-latków, 4,2 miesiąca dla 90-latków.
- Na dane zawarte w tabelach ma wpływ śmiertelność z ubiegłego roku. Warto wspomnieć o tym, że liczba zasiłków pogrzebowych wypłaconych tylko przez ZUS w Białymstoku wzrosła o 1 tysiąc. W 2019 r. Zakład wypłacił ok 8 tys. świadczeń, zaś w 2020 r. blisko 9 tys. – informuje Katarzyna Krupicka regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Regionalny rzecznik ZUS zauważa, że między 1960 a 1990 r. przeciętne trwanie życia poprawiło się nieznacznie, zwłaszcza w przypadku mężczyzn. Były lata wzrostu i spadku. Na początku tego okresu wynosiło ono 15,9 lat dla 60-letnich mężczyzn i 18,7 lat dla 60-letnich kobiet, a na końcu – odpowiednio 15,3 i 20,0 lat. Jednak od czasu transformacji ustrojowej sytuacja zaczęła się istotnie poprawiać. Po 1990 r., czyli w ciągu ostatnich 30 lat spadki odnotowano zaledwie w sześciu latach: 1991, 2003, 2015, 2017 i 2018 r., a także oczywiście w 2020 r. Średnie dalsze trwanie życia 60-latków wzrosło jednak w tym czasie do 19,3 lat, a 60-latek – do 24,2 lat.
Najnowsza tablica trwania życia pozwala obliczyć emeryturę 60-latka wyższą o 5,6 proc., a 65-latka o 6,5 proc. niż na podstawie poprzedniej tablicy. W przypadku 60-latki z kapitałem 500 tys. zł emerytura wyniesie 2018,57 zł, czyli o 106,52 zł więcej. W przypadku 65-latka z takim samym kapitałem emerytura wyniesie 2447,38 zł, co daje wzrost o 149,59 zł.
- Zyskają także osoby, które w poprzednich latach zdecydowały się odłożyć decyzję o przejściu na emeryturę. Na przykład osoba z kapitałem 0,5 mln zł, która w kwietniu 2020 r. ukończyła wiek emerytalny, jeszcze rok temu mogła liczyć, że jeśli odroczy emeryturę o rok, zyska 3,6 proc. na wysokości miesięcznego świadczenia tylko dzięki średniemu dalszemu trwaniu życia - wyjaśnia rzeczniczka.
Nie uwzględniamy tutaj efektu wynikającego z opłacenia dodatkowych składek i waloryzacji, które procentową korzyść podnoszą do kilkunastu procent. Dzięki nowej tablicy GUS taka osoba zyska jednak więcej, bo aż 9,6 proc (różnica 5,9 pkt proc.). Analogiczny przykład dla 65-letniego mężczyzny ukazuje wzrost korzyści o 11,0, a nie o 4,0 proc. (różnica 7,0 pkt proc.).