Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 listopada 2024 napisz DONOS@

Koszyczki na Wielkanoc w Łomży i Kolnie

Główne zdjęcie
Agnieszka Bujnowska z domu Łapińska, z młodszą siostrą Anną

- Przed Świętami Wielkanocnymi warto zwolnić w ferworze codziennego życia i uświadomić sobie, że dobra materialne nie są najważniejsze, ponieważ nasz dobrostan nie tylko od nich zależy, lecz od tego, ilu szczęśliwych ludzi będziemy mieć wokół siebie - mówi Agnieszka Bujnowska z domu Łapińska, która z mamą Mirosławą i młodszą siostrą Anną przyłączyła się do akcji Fundacji Hagia Marina. Sala Weselna Łapińscy z Kupisk Starych przygotowała 450 koszyczków wielkanocnych dla potrzebujących pomocy mieszkańców.

Z właścicielkami Sali Weselnej Łapińscy kilka tygodni temu temu skontaktował się współzałożyciel Fundacji Hagia Marina Patryk Panasiuk. Organizację inicjowali w 1998 r. polscy i greccy studenci w Atenach, chcący więcej wiedzieć o historii i kulturze obu krajów. Patryk poszukiwał darczyńców i wolontariuszy do 2. edycji Koszyczka, natomiast przedsiębiorcze kobiety chciały ożywić pustkę i ciszę w Sali Weselnej, odkąd z powodu zaleceń rządowych w okresie pandemii nie można urządzać przyjęć Parze Młodej.
- Chciałyśmy, żeby na twarzach ubogich ludzi pojawił się wiosenny uśmiech, żeby wlać w ich serca nadzieję, której przez rok trudności i obostrzeń z powodu pandemii zaczyna brakować - opowiada przy dużym, eleganckim stole z białą serwetą, Agnieszka Bujnowska. 

"Trzeba nad ludzką biedą się pochylić"
Z przyjemnością i uważnie słucha starszej siostry Anna Łapińska. W rodzinnej firmie, działającej od 2013 roku, absolwentka studiów międzynarodowych odpowiada za kontakty z klientami. Szybko odnalazła się w pracy, ponieważ lubi bezpośrednie relacje i rozmowy z ludźmi. Także jej zdaniem, zdarzają się w życiu sytuacje, kiedy trzeba nad ludzką biedą się pochylić, nie oceniać, ale po prostu udzielić pomocy w potrzebie. Na Wielkanoc 2021 w Koszyczkach około 450 mieszkańców Łomży i Kolna z okolicami znalazły się: jajka, kiełbasa, chleb i sól, kawałek keksu. Plastikowe boxy zostały zafoliowane, żeby zachować higienę, jakiej przestrzegali w kuchni pracownicy Sali Weselnej.
- To była okazja dla nas, żeby spotkać się na kilka godzin z pracownikami, których nie pozwalniałyśmy, dzięki dotacjom rządowym dla przedsiębiorców - widzi następną zaletę akcji charytatywnej, którą omawiamy przy okrągłym stole w stylowym wnętrzu, Pani Agnieszka. - Naszą sytuację zmieniła pandemia... Jako niezależni przedsiębiorcy, nie zawsze jesteśmy kowalami swego losu. Staliśmy się beneficjentami programu rządowego, bez którego byśmy nie przetrwali. Dzięki dotacjom, możemy utrzymać zatrudnienie. Same utrzymujemy się z oszczędności, z nadzieją, że koronawirus odpuści. Trwający od ponad roku stan pandemii i jego konsekwencje uświadamiają, jak wszystko jest ulotne.

"W świątecznym czasie w kręgu życzliwości"
Przed zmierzchem w Wielki Czwartek do Sali Weselnej Łapińscy przyjeżdża Tomasz Nikołajuk. To koordynator akcji Fundacji z Białegostoku, który z młodzieńczą werwą informuje, że w pierwszej edycji Koszyczka w województwie podlaskim było około 15 tysięcy obdarowanych. W tegorocznej edycji Fundacja z darczyńcami zamierza przygotować 20 tysięcy boxów ze świątecznym posiłkiem. Zostaną obdarowani nimi mieszkańcy Łomży, Kolna, Siemiatycz, Bielska Podlaskiego, Michałowa i Białegostoku. Darczyńcami wielkanocnymi w Łomży, którzy pozytywnie odpowiedzieli na apel o wsparcie akcji są: Masarnia Łepkowscy, Masarnia Podgórze, Hurtownia Dantex. Pani Agnieszka twierdzi, że pandemia Covid-19 zmieniła sytuację wielu Polaków, którzy odczuli, że możliwości zarobienia na życie się zmniejszyły. - Obniżenie poczucia bezpieczeństwa w sferze socjalnej oraz standardów zarobkowych, spowodowało uwrażliwienie na potrzeby ubogich - objaśnia logicznie. - Dostrzegliśmy, że często ci ludzie nie są sobie winni, tylko brakowało im wsparcia, okoliczności nie sprzyjały, nie poradzili sobie sami w krytycznych sytuacjach... Koszyczek wielkanocny od nas pomoże nieznanym nam ludziom poczuć wspólnotę: że nie są sami i że ktoś o nich bezinteresownie  pamięta, gdyż pomagamy z czystego serca. Pomagać bliźnim to szlachetny obowiązek, bez względu na rasę, kulturę, religię. Wykluczenie ekonomiczne prowadzi do wykluczenia społecznego, a przez to powoduje alienację. W akcji Koszyczek chcemy, aby obdarowany człowiek pomyślał nie tylko o problemach, które zna na co dzień, ale żeby w świątecznym czasie znalazł się w kręgu życzliwości.

Mirosław R. Derewońko 

 

Foto: Agnieszka Bujnowska z domu Łapińska, z młodszą siostrą Anną
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę