Dominik z Łomży czeka na naszą pomoc
- Zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich Czytelników portalu 4lomza.pl o pomoc finansową w pozyskaniu środków na rehabilitację mojego 5-letniego syna Dominika - mówi mama chłopczyka Elżbieta Dąbrowska z Łomży. - Przedstawię Państwu krótką historię Dominika, żebyście mogli go bliżej poznać. Dominik urodził się jako skrajny wcześniak z wagą 650 gram. W pierwszych dobach życia dostał wylewów krwi do mózgu IV stopnia, miał sepsę i masę innych powikłań. Przez 49 dni oddychał za niego respirator. Do dnia dzisiejszego ponosi konsekwencje zbyt wczesnego porodu...
Pani Elżbieta opowiada, że Dominik ma mózgowe porażenie dziecięce i padaczkę, że dodatkowo zdiagnozowano u niego Zespół Dandy'ego-Walkera oraz wiele innych schorzeń. - W chwili obecnej Dominik nie chodzi, nie mówi, nie gryzie - martwi się 26-letnia mama. - Ale pojawiła się nadzieja na to, że Dominik będzie chodził. Jest po pierwszej kwalifikacji do operacji selektywnej rizotomii grzbietowej. Jednak aby operacja przyniosła jak najlepsze skutki, synowi potrzebna jest intensywna rehabilitacja, której koszty nas przerastają. Za okazaną pomoc i życzliwość będę bardzo wdzięczna.
"Konieczna będzie rehabilitacja"
Na stronie Fundacji Siepomaga Elżbieta Dąbrowska wspomina swoje pierwsze macierzyństwo. - To była dopiero połowa ciąży, 23. tydzień... - pisze o ważnych wydarzeniach dla całej rodziny sprzed ponad 5 lat. - Jeszcze kilka miesięcy Dominik miał bezpiecznie rozwijać się pod moim sercem, by zdrowo i szczęśliwie rozpocząć najpiękniejszą przygodę, jaką jest życie. Synek urodził się, ważąc 650 gramów... Pierwsze chwile, które miały być tymi, które wspomina się, jako te najpiękniejsze na świecie, ja przypominam sobie ze strachem w sercu i łzami w oczach. Mimo wszystkich problemów ze zdrowiem, można mu pozazdrościć radości, tego, jak cieszą go małe rzeczy. Dominik przejdzie operację selektywnej rizotomii grzbietowej. Konieczna będzie rehabilitacja. Niestety, nie jesteśmy w stanie ponieść całkowitych kosztów rehabilitacji, dlatego też proszę o pomoc dla naszego synka.
Selektywna rizotomia grzbietowa
Doktor nauk medycznych Iwona Sawionek wyjaśnia w medycynie praktycznej dla lekarzy, czym jest selektywna rizotomia grzbietowa. Specjalistka z Oddziału Neurologii w Szpitalu Dziecięcym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego pisze w mp.pl, że to metoda "leczenia zabiegowego spastyczności towarzyszącej MPDz". Przecięcie części włókien korzeni tylnych (grzbietowych) nerwów rdzeniowych w odcinku lędźwiowym lub krzyżowym stosuje się "zawsze w połączeniu z systematyczną rehabilitacją ruchową. Jej celem jest poprawa motoryki kończyn dolnych". Doktor podkreśla, że selektywna rizotomia grzbietowa to element terapii, czyli nie zastępuje rehabilitacji.
Mirosław R. Derewońko