Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 listopada 2024 napisz DONOS@

Branża weselna protestowała w Łomży

- Jesteśmy w tym lockdownie prawie rok. Jesteśmy wszyscy, jako reprezentanci branży weselnej na skraju bankructwa, na skraju wytrzymałości, jesteśmy o krok przed skokiem w przepaść. Jak my spadniemy, to zacznie się lawina... - mówiła Agnieszka Bujnowska, współwłaścicielka Sali Weselnej Łapińscy na spotkaniu z posłem Lechem Kołakowskim. Dziś przedstawiciele branży weselnej postanowili zaprotestować przeciwko unieruchomieniu.

POSTULATY PROTESTU BRANŻY WESELNEJ

Do dnia 14 lutego żądamy następujących działań ze strony Rządu Rzeczypospolitej Polskiej.

1.   Przedstawienia rzetelnych analiz naukowych oraz badań przeprowadzonych na zlecenia Rządu Rzeczpospolitej Polskiej uzasadniające zamknięcie branży weselnej w dniu 26.10.2020.

2.   Ogłoszenie wiążącego planu powrotu możliwości organizacji wesel i przyjęć rodzinnych z terminem obowiązywania najpóźniej od dnia 5 kwietnia bieżącego roku.

3.   Priorytetowe wycofanie strategii stref czerwonej, żółtej i zielonej oraz wiążących się z nimi limitów osób.

4.   Opracowanie trzystopniowego schematu powrotu imprez rodzinnych BEZ OBOSTRZEŃ w perspektywie najpóźniej 2 miesięcy.

5.   Deklaracji, że wypracowane porozumienie nie przestanie obowiązywać do końca listopada 2021

Zanim doszło do spotkania z posłem Lechem Kołakowskim zgromadzeni na Starym Rynku w Łomży przedstawiciele branży weselnej przynieśli tort z napisem: „Protest Branży Weselnej” z wbitym nożem. Kilka osób, z kilkunastu zgromadzonych na proteście, trzymało transparenty z napisami: „Szanujcie czas i pieniądze par młodych”, czy „Chcemy pracować, godnie żyć”.

Agnieszka Bujnowska przypomniała, że „branża weselna to nie tylko sale weselne, zespoły i fotografowie. To również szereg powiązanych firm, o których jeśli ostatnio nie organizowaliście przyjęcia, możecie nawet nie wiedzieć. Są to makijażyści, fryzjerzy, kosmetyczki, stylizacja paznokci, salony sukien i garniturów, cukiernie, animatorzy, dekoratorzy, floryści, kwiaciarnie, kamerzyści, firmy atrakcji eventowych (fotobudki, prosecovany, fotolustra), wedding planerzy, dj-e, wodzireje, firmy cateringowe, firmy nagłośnieniowe i oświetleniowe, samochody na wynajem, firmy reklamowe-drukarskie, jubilerzy, wypożyczalnie dekoracji ślubnych, hurtownie spożywcze, hurtownie alkoholu, barmani oraz rolnicy - czyli cała rzesza pełnych nadziei i wiary w przyszłość osób, które zainwestowały oszczędności i wzięły kredyty, po to by pracować”. 

Zwróciła uwagę, że branża weselna w Polsce pośrednio i bezpośrednio daje pracę 2-3 milionom osób. 

- Jesteśmy ludźmi, którzy przez 5-8 miesięcy w roku zarabiają na całe 12 (miesięcy – dop. red.). Jesteśmy też ludźmi, którzy z dnia na dzień nie otworzą działalności i nie zaproszą klientów do środka, tak jak sklepy w centrach handlowych. W naszej działalności liczy się czas, ponieważ przyjęcia są organizowane z kilkuletnim wyprzedzeniem. Jeśli teraz nie ogłosimy planu na najbliższy rok, to wcześniej wspomniane 2-3 miliony osób nie będzie zasilało budżetu Państwa swoimi podatkami. Zamkniemy firmy, stracimy miejsca pracy – wyjaśniała współwłaścicielka Sali Weselnej Łapińscy.

- Kiedy ktoś głoduje, na nic nie zdaje się zaproponowany mu łyk wody. Zostało nam zabranych prawie 6 miesięcy pracy z 12. przy czym przyjęcia podczas tych 6 pracujących przez nagonkę medialną i limity osób realnie były o połowę mniejsze – argumentowała. - Uniemożliwienie organizacji wesel to cios zadany polityce prorodzinnej, który będzie miał katastrofalne skutki w przyszłości. Młodzi ludzie chcą tworzyć rodziny i mieć dzieci, ale w przeważającej większości chcą tego po ślubie. 

- Apelujemy! - mówiła do rządzących -  Czas na zmianę strategii zarządzanie problemem COVID-19. Obrana w marcu 2019 droga lockdownów gospodarki, ludności i służby zdrowia przynosi bardzo złe rezultaty. Nie ma dowodów na to, że jest to najlepsza droga przynosząca najlepsze efekty, bo nie ma do niej żadnego punktu odniesienia – uzasadniała Agnieszka Bujnowska.

- Czas też na zwrócenie Polakom odpowiedzialności za życie, zdrowie i finanse w ich własne ręce. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. Naród sprawuje władzę przez swoich reprezentantów. Naród nie godzi się dłużej z obecną polityką swoich reprezentantów Naród nie godzi się na używanie wobec swoich doprowadzonych na skraj rozpaczy rodaków pałek i broni gładkolufowej, tak jak to miało miejsce w sobotnie noc w Rybniku. Za dobrze pamiętamy jeszcze jakiemu rodzajowi ustroju towarzyszą takie działania Drodzy Przedstawiciele Rządu Rzeczypospolitej Polskiej - Panie Premierze Mateuszu Morawicki Państwo Ministrowie, czas zmienić politykę, by zmianie nie musieli ulec reprezentanci – zakończyła.

Krzysztof Serafiński, znany fotograf, podkreślał niepewność sytuacji. „Rząd zakazuje imprez, a zobowiązania finansowe spadają na wykonawców”. Pary młode mają nadzieję, że wesela odbędą się, szczególnie latem, wyjaśniał – pytają o terminy.

Po spotkaniu pod biurem poselskim przedstawicielki protestujących udały się do posła Lecha Kołakowskiego, który wstawiał się wcześniej za protestującymi rolnikami, teraz Panie miały nadzieję, że także za nimi.

- Gospodarkę musimy odmrozić, bo padnie nam – mówił poseł Lech Kołakowski. - Jeżeli dotrzymamy te obostrzenia do wiosny, do Wielkanocy, do czerwca, to nie będzie co zbierać – wyjaśniał i obiecał, że w tej kwestii będzie rozmawiał z premierem Mateuszem Morawieckim i dwoma ministrami Tadeuszem Kościńskim i Adamem Niedzielskim. Obiecał otrzymane od Pań postulaty i list przekazać rządzącym. 

- Trzeba dokonać resetu – stwierdził parlamentarzysta. - Trzeba wziąć pod uwagę te zaostrzenia, ochronę życia, zdrowia, ale też rząd musi brać pod uwagę utrzymanie miejsc pracy. Utrzymanie tych firm i myśleć, być może o stopniowym, ale jednak powrocie do życia gospodarczego. Rząd nie może doprowadzić do upadku całej tej branży – mówił do protestujących. 

Uczestników protestu wsparł również poseł PSL Stefan Krajewski.

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę