Kilka słów o "prezydenckim" radnym
Marcin Dębek jest łomżyniakiem, urodzonym w Łomży 44 lata temu. W wyborach do Rady Miasta wystartował po raz drugi i - jak sam wspomina - w roku 2014 zdobył 20 kilka głosów mieszkańców, natomiast w 2018 roku kilka razy więcej, bo aż 194. Nowy radny wyjaśnia w pierwszej rozmowie z portalem 4lomza.pl, że nie nastawiał się na zajęcie miejsca w radzie po śp. Witoldzie Chludzińskim (+ 66), bo nie brał takiej możliwości pod uwagę z dwóch powodów: nagła i niespodziewana śmierć Pana Witolda wszystkich zaskoczyła, a ponadto każdemu człowiekowi nowy radny życzy zdrowia.
Radny Marcin Dębek nie zastanawiał się jeszcze, co ważnego, dobrego czy wartościowego będzie robić w Radzie Miasta Łomża. - Jest dużo do zrobienia - mówi z przejęciem, ponieważ informacja o jego nowej roli i nowych zadaniach spowodowała, że otrzymał dziesiątki gratulacji od znajomych. Po opadnięciu najświeższych emocji radny M. Dębek zamierza ponownie przyjrzeć się postulatom, jakie w kampanii proponował Komitet Wyborczy Mariusza Chrzanowskiego, prezydenta od 2014 r. Można przypuszczać z dużym prawdopodobieństwem, że wejdzie do prezydenckiej 12-tki w radzie.
Zawodowo Marcin Dębek pracuje w Poczcie Polskiej w Łomży jako kierownik działu reklamacji i skarg. Kiedy pytamy, ile reklamacji i skarg na działalność pocztowców wpłynęło do niego w roku 2020, tłumaczy, że "to jest tajemnica spółki".
Miejmy nadzieję, że nowy Radny Łomży nie będzie mieć tajemnic przed swoimi wyborcami i przed mieszkańcami Łomży i życzymy owocnych sesji.
Mirosław R. Derewońko