Nie stać nas na żarówki, czy co?
Dziwnie wygląda Ratusz, który oświetlony jest tylko w części. Dlaczego? Pytają mieszkańcy.
Dwa projektory i maszt umożliwiające wyświetlanie na budynku zabytkowego ratusza m.in. świątecznych śnieżynek oraz gwiazdek kupiliśmy za niemal 85 tys. zł w 2016 roku. Różne motywy wyświetlane na fasadzie w zamyśle, miały zdobić i podkreślać świąteczny charakter przeżywanego czasu.
Niestety już przed Świętami Bożego Narodzenia 2020 i sylwestrem świecił tylko jeden rzutnik. Biednie to wygląda. Szkoda, bo to najlepszy moment, aby w pełni pokazać walory sprzętu i rozświetlić i tak ponury rozkopany Stary Rynek.
"Świąteczna iluminacja zabytkowego Ratusza wyświetlana jest z dwóch projektorów zamontowanych na Starym Rynku. Prawdopodobnie w wyniku usterki, już po raz kolejny, w jednym z nich przepaliła się żarówka. Zostanie on wysłany do naprawy w lutym, po demontażu obu projektorów" – czytamy w nadesłanym z Ratusza wyjaśnieniu.
Szkoda, że po sezonie świątecznym. Miasto walczy o tytuł „Świetlnej Stolicy Polski”, a na wymianę żarówki w iluminacji Ratusza potrzebuje 2-3 miesięcy? A może nie stać nas na żarówki?
"Ja Marek Maliszewski wyrokiem Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 16 września 2021 r. zostałem zobowiązany do zamieszczenia sprostowania o treści: "SPROSTOWANIE: w zwiazku z opublikowaniem w dniu 13 stycznia 2021 r. na portalu 4lomza.pl artykułu pt. "Nie stać nas nażarówki, czy co? Podpisanego inicjałami mm wskazuję, iż zawiera on nieprawdziwe informacje: "Dwa projektory i maszt umożliwiające wyświetlanie na budynku zabytkowego ratusza m.in. świątecznych śnieżynek oraz gwiazdek kupiliśmy za niemal 85 tys. zł w 2016 roku" - koszt zakupu dwóch projektorów, masztu i pieciu dysków wizyjnych wyniósł 32.230,48 zł. Urząd Miejski w Łomży".