Nastał 2021 rok nadziei
Bez hucznego przywitania rozpoczął się 2021 rok. Wchodzimy w niego z nadzieją na normalność, na rytm życia, jaki przez lata był naszym udziałem. Banalne zdawałyby się życzenia zdrowia, stają się szczerą troską o drugiego człowieka.
Jak cały 2020 rok, ten sylwester był inny. Puste ulice, ciche miasto. Z okien nie słychać bawiących się ludzi. Jeszcze po godzinie 19. kilka postaci przemyka gdzieś w pośpiechu, przejeżdżają ostatnie samochody, aby zdążyć przed „godziną policyjną”.
W filmie „Rozmowy Kontrolowane” Sylwestra Chęcińskiego wg scenariusza Stanisława Tyma, przedstawiona jest zabawa sylwestrowa stanu wojennego. Na zewnątrz patrolujący milicjant mówi do drugiego: „w mordę, ale pustynia ...”, ale wówczas w pałacu, w domach była zabawa. Dzisiaj, ze względu na ograniczenia i obawy epidemiczne nawet w domach była cisza. Nakaz Państwa w czasie epidemii zawarty w rozporządzeniu okazał się skuteczniejszy. Policjanci wcześniej zapowiadali, że po domach nie będą chodzić, a tylko reagować na zgłoszenia ”sąsiadów”. To wystarczyło. W porannym komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji czytamy, że ostatniego dnia roku policjanci mieli mniej interwencji niż chociażby dzień wcześniej.
Ze względu na „godzinę policyjną” miasto zrezygnowało z tradycyjnych fajerwerków z Ratusza. Sami mieszkańcy o północy, w różnych punktach miasta i w małych kilkuosobowych grupkach, aby zachować resztki normalności, odpalali fajerwerki.
Rok 2021 powinien być rokiem szczepienia się, aby słowo życie nabrało znanego nam znaczenia i mocy. Bo co mamy w zamian?