Odeszła Zofia Jaśkowska
Nie żyje Zofia Jaśkowska. Przez kilkanaście lat pracowała w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Łomży; przez 10 lat jako wicedyrektor, była też jej dyrektorem do przejścia na emeryturę w 1991 roku. Była bibliotekarką z wykształcenia i z zamiłowania, a poza literaturą jej drugą ogromną pasją była praca na działce i uprawa kwiatów. Odeszła w poniedziałek rano, przeżywszy 88 lat.
Zofia Jaśkowska urodziła się w Boczkach koło Grajewa. Ukończyła Liceum Pedagogiczne w Ełku oraz studia na Wydziale Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Olsztynie, broniąc pracę magisterską na temat bibliotek publicznych powiatu łomżyńskiego w latach 1946-75. Przez 11 lat pracowała jako nauczycielka języka polskiego w szkołach powiatu grajewskiego, po czym przeniosła się do Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Grajewie.
W tej instytucji przepracowała kolejne 11 lat: dwa lata jako instruktor, a dziewięć dalszych już jako dyrektor. Po utworzeniu w roku 1975 województwa łomżyńskiego objęła stanowisko wicedyrektora do spraw merytorycznych Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łomży, a po 10 latach została dyrektorem tej instytucji, aż do przejścia na emeryturę w maju 1991 roku.
– Pani Zofia Jaśkowska była dyrektorem naszej biblioteki w trudnym dla Polski okresie przełomu lat 80. i 90., przyjmowała mnie zresztą do pracy w lutym 1991 roku – wspomina dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej Teresa Fromelc-Pawelczyk. – Biblioteka funkcjonowała jednak wtedy bardzo sprawnie, powstawały nowe filie: nr 4 na Spółdzielczej, nr 5 przy Żeromskiego czy nr 6 przy Małachowskiego; odbywały się też różnego rodzaju imprezy, na przykład cykliczna inauguracja roku kulturalno-oświatowego. Była szefową wymagającą, ale sprawiedliwą, ceniła pracowitość, dyscyplinę i systematyczność. Wielu pracowników zmuszała wręcz do dalszego kształcenia w powstałym dzięki niej policealnym Studium Bibliotekarskim przy Liceum Ekonomicznym – niektórzy mieli jej to nawet za złe, ale później dziękowali, kiedy okazało się, jak potrzebne jest w tym okresie transformacji kierunkowe wykształcenie.
Oprócz pracy zawodowej Zofia Jaśkowska pełniła rozliczne funkcje społeczne, choćby w Lidze Kobiet, a od roku 1975 przez 10 lat szefowała Stowarzyszeniu Bibliotekarzy Polskich w Łomży.
Została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi, odznakami „Zasłużony Działacz Kultury”, „Za Zasługi dla Województwa Łomżyńskiego” i „Zasłużony Białostocczyźnie”.
– To był super szef! – wspomina Zmarłą Czesława Kaczyńska. – Przyjmował mnie do pracy pan Henryk Gała, ale pracowałam też z panią Jaśkowską i to był wspaniały człowiek, bardzo ludzki dyrektor: wymagający, ale sprawiedliwy, potrafiła wynagrodzić solidną pracę. Sama też dużo robiła: filie to jej zasługa, podobnie jak Studium Bibliotekarskie. Również je ukończyłam i jestem pani dyrektor bardzo wdzięczna, że mnie do tego namówiła, chociaż niektóre koleżanki miały jej bardzo za złe, że „zmusza” je do nauki. Jeszcze latem ubiegłego roku spotkałyśmy się w sklepie obuwniczym: podeszła do mnie, zapytała co u mnie słychać, porozmawiałyśmy sobie – nie mogę uwierzyć, że widziałyśmy się wtedy po raz ostatni...
Wystawienie ciała śp. Zofii Jaśkowskiej w Domu Pogrzebowym Marczyk, ul. Przykoszarowa 22B:
we wtorek 10. listopada od godziny 16:30 oraz w środę 11. listopada od godziny 10:00.
Wyprowadzenie na pogrzebową msze świętą w kaplicy pw św. Józefa odbędzie się 11. listopada o godzinie 13:00, po czym nastąpi pochowanie na cmentarzu przy ul. Przykoszarowej.
Wojciech Chamryk
Fot. archiwum MBP Łomża