Major Jerzy Bołtryk (+ 50) odszedł na wieczną wartę
- To był dusza człowiek, naprawdę znał się na rzemiośle żołnierskim, a przy tym był bardzo otwarty na potrzeby innych ludzi, chcąc każdemu pomóc... - wspomina Majora Jerzego Bołtryka, Zastępcę Wojskowego Komendanta Uzupełnień w Łomży, komendant WKU ppłk Tomasz Żyłka. ŚP. Major Jerzy Bołtryk zmarł w niedzielę, 8. listopada, pod respiratorem w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży.
Nieoczekiwana śmierć tak doświadczonego Żołnierza, postawnego, pogodnego, wysoko cenionego przez przełożonych i lubianego przez współpracowników i znających osobiście ŚP. Majora Jerzego Bołtryka (+ 50) mogła mieć związek z zachorowaniem na Covid-19. Około 16. października zostało u Niego potwierdzone testem zakażenie koronawirusem. Najpierw leczył się w domu, potem musiał skorzystać z tlenoterapii w USK przy ul. Żurawiej w Białymstoku, a na koniec trafił pod respirator w łomżyńskim szpitalu, gdzie 2. listopada obchodził 50. urodziny. Ludzie z otoczenia Zmarłego w śmierci z powodu Covid-19 widzą tragiczne nałożenie się zakażenia koronawirusem na inne, ciężkie schorzenie w obrębie płuc. - Major Bołtryk przeszedł kilka lat temu poważną operację onkologiczną.
Służbę w WKU w Łomży zaczął 3. czerwca 2019
Jerzy Bołtryk urodził się w Białymstoku 2. października 1970 r. Szkołę średnią z maturą ukończył w 1990 r. jako absolwent Liceum Ogólnokształcącego Wojskowego w Lublinie (OLW). Następnie studiował 4 lata w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu. Trafił od razu po studiach do 18. Brygady Zmechanizowanej w Białymstoku, gdzie początkowo pełnił służbę żołnierską jako dowódca plutonu do 1998 r., awansując szybko na dowódcę kompanii czołgów. W 2002 r. został szefem sztabu batalionu w 18. Brygadzie Obrony Terytorialnej w Białymstoku.
Od listopada 2004 do października 2005 był zastępcą dowódcy polskiego kontyngentu wojskowego ONZ UNIFIL w Libanie, skąd powrócił w szeregi swojego batalionu. W 2008 r. został oficerem operacyjnym w Wojewódzkim Sztabie Wojskowym, podlaskim, a w 2011 r. oficerem w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Suwałkach. Stamtąd po roku wraca do WSW w Białymstoku, skąd 3. czerwca 2019 awansowany został na zastępcę komendanta WKU w Łomży i szefa wydziału planowania mobilizacyjnego i administrowania rezerwami.
Stopnie awansu wyglądały następująco: po studiach w 1994 r. w WSOWZ we Wrocławiu był podporucznikiem; w 1997 awansował na porucznika, w 2001 - na kapitana; w 2019 - na majora.
- Jerzy Bołtryk był moim "dziadkiem", kiedy studiowałem w szkole oficerskiej we Wrocławiu - wraca do wspomnień o Zmarłym Majorze ppłk Tomasz Żyłka, komendant WKU w Łomży. - Jego starszy o dwa lata rocznik miał nas pod opieką w okresie unitarnym, przed złożeniem przysięgi. Mamy sentyment do czasu, gdy byliśmy "wnuczkami", ponieważ to były przyjemne lata w okresie młodości. Dobrze nam się pracowało razem w WKU w Łomży. Jako zastępca komendanta Major Jerzy Bołtryk był nieocenionym, bliskim współpracownikiem. Pozostawił pogrążoną w żałobie żonę Elżbietę i dwie dorosłe córki. Bardzo współczujemy Rodzinie Majora. Cześć Jego pamięci...
Mirosław R. Derewońko