Alkoholowe zmiany
„Grupa radnych” z klubu prezydenckiego i Platformy Obywatelskiej złożyła wniosek o zwiększenie o połowę z 50 do 75 liczby sklepów z winami i wódką mieście, oraz przybliżenie ich, ale także pubów czy barów do szkół, kościołów i innych „obiektów chronionych”. Chcą także, aby alkohol można było serwować np. przy plaży miejskiej, domu dziecka i na obiektach sportowych „w czasie trwania imprez sportowych”. Co ważne za takimi zmianami opowiedziała się nowa Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jej przewodniczącym jest rodzony brat jednego z prezydenckich radnych, który podpisał się pod wnioskiem.
Projekt uchwały zakłada zwiększenie maksymalnej liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych zawierających powyżej 4,5% do 18% alkoholu (z wyjątkiem piwa) oraz powyżej 18% alkoholu. W obu przypadkach punktów ma być 75, zamiast obecnych 50.
Kolejne zmiany dotyczą uchwały określającej zasady usytuowania miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych, oraz zasad ograniczania dostępności napojów alkoholowych w mieście. Generalnie chcą, aby punkty z alkoholem – sklepy, bary czy puby - mogłyby być lokowane bliżej tzw. „obiektów chronionych”. To m.in. przedszkola, szkoły, kościoły, cmentarze czy szpital. Dziś, aby dostać koncesję na handel alkoholem – także piwem - taki punkt musi znajdować się w odległości co najmniej 90 metrów od obiektu chronionego, a po wnioskowanej zmianie byłoby to 50 metrów. Wyjątkiem od tej zasady jest Starówka, gdzie ta odległość kilka lat temu została zmniejszona do 30 metrów i tak miałoby być nadal.
Wśród proponowanych zmian jest też zmniejszenie listy tzw. „obiektów chronionych”. Z niej proponujący zmiany radni chcą usunąć np. Teatr Lalki i Aktora, ale także plażę miejską, dom dziecka i wszystkie obiekty sportowe „w czasie trwania imprez sportowych”.
To oznaczałoby, że pub z piwem mógłby zostać otwarty przy plaży miejskiej, na której w tym roku za sprawą władz miasta i tak nie ma już ratowników, a wódka czy drinki mogłyby być legalnie, a nie skrycie, serwowane podczas różnego rodzaju gal sportowych.
Radni przekonują, że „celem uchwały jest zatem realizacja ogólnej zasady wolności i konkurencyjności prowadzenia działalności gospodarczej”.
- W ocenie wnioskujących zwiększenie punktów sprzedaży napojów alkoholowych nie będzie stało w sprzeczności z zapisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – czytamy w dokumencie.
Radni przekonują też, że większa ilość punktów sprzedaży napojów alkoholowych ma przyczynić się „do wzrostu zdrowej konkurencji i na rynku pozostaną tylko te podmioty, które konkurencję rynkową wytrzymają”.
Opublikowany teraz wniosek radnych, z projektami zmian uchwał alkoholowych, ma datę z pierwszych dni kwietnia, ale formalnie do Rady Miejskiej wpłynął pod koniec kwietnia. W sprawie „zasięgnięto” już opinii m.in. Rad Osiedli i Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Ta Komisja przez lata nie godziła się na różne propozycje liberalizacji przepisów miejskich w tym zakresie. Kilka miesięcy temu prezydent Mariusz Chrzanowski powołał nową Komisję zwiększając jej liczbę i wprowadzając zaufanych ludzi. (zobacz: Do Rady Miejskiej z list prezydenckich się nie dostali, ale prezydent powołał ich do MKRPA). Teraz okazuje się, że nowa MKRPA jest za zliberalizowaniem panujących w mieście zasad sprzedaży alkoholu. Warto dodać, że przewodniczący tej Komisji jest teraz Robert Grzymała, rodzony brat Andrzeja Grzymały jednego z radnych podpisanych pod projektem zmian. Robert Grzymała podpisał się także pod pozytywną opinią w sprawie liberalizacji przepisów alkoholowych jako przewodniczący Rady Osiedla nr 15.
Prawdopodobnie wniosek o zmianę uchwał alkoholowych w Łomży trafi pod obrady lipcowej sesji Rady Miejskiej. Jeśli zostanie przyjęty, nowe przepisy mogłyby zacząć obowiązywać od sierpnia.