Na Starym Rynku w Łomży stoi 12-metrowa choinka
Pracownicy Zakładu Dróg i Zieleni MPGKiM wstawili w sobotę rano w metalową tuleję około 12-metrową jodłę pospolitą, jaką ofiarowali społeczności Łomży mieszkańcy z ulicy Przyjaźni. Kilku pracowników z pomocą dźwigu uporało się z ważnym dla tradycji świątecznej zadaniem sprawnie, montując podtrzymujące drzewo z różnych stron odciągi, dla ochrony przed wiejącym wiatrem. Na rozłożystych, zielonych gałęziach świerka zawisną sznury ledowych światełek biało-czerwonych.
Sobotnia akcja doświadczonych i zgranych pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży stanowiła pierwszy krok do przystrojenia Starego Rynku na mikołajki, jakie mają tu odbywać się 6. grudnia Anno Domini 2018 (czyli Roku Pańskiego 2018). Zwykle imieninom świętego Mikołaja towarzyszyły od rana do popołudnia w centrum łomżyńskiej starówki śpiewy piosenek świątecznych, wesołe pląsy dzieci i młodzieży oraz symboliczny słodki poczęstunek. Jak będzie w tym roku, czy będą konkursy z nagrodami – przekonamy się w czwartek.
12-metrowa jodła nie jest jedynym akcentem przedświątecznym na święta Bożego Narodzenia w pamiętnym roku, podwójnie symbolicznym:100-lecia odzyskania Niepodległości przez Polskę i 600-lecia nadania praw miejskich Łomży przez księcia Janusza I Mazowieckiego w czerwcu 1418 r. Choinki zostaną udekorowane girlandami świetlnymi jeszcze w trzech ruchliwych miejscach: po jednej na placu Pocztowym i na placu Niepodległości, i co najmniej cztery na rondzie Solidarności. Podobno w tym roku nie zostanie przybrane efektowne drzewo na placu Kościuszki, jak było przez długie lata, ale może to kwestia chwilowego niedopatrzenia. Wyglądało jak żywa flaga narodowa...
Na Mazowszu w czasach księcia Janusza I w XV w. nie strojono choinek bombkami, łańcuchami, papierowymi zwierzątkami, kwiatami i ozdobami. Tę tradycję świąteczną do Polski przynieśli na przełomie wieku XVIII i XIX protestanci. Jednak tradycja ubierania choinek zrodziła się dwa wieki wcześniej w Alzacji, acz niejednemu może się wydawać, że choinka na Starym Rynku jest wieczna.
Mirosław R. Derewońko