piątek 5.08.2005
Gazeta Współczesna - Wycięci przed wyborami Gazeta Współczesna - Stempel Cudu nad Narwią 1920 Gazeta Współczesna - Jak bocian został podpalaczem Kurier Poranny - Geografia polityczna Podlasia Gazeta Wyborcza - Koniec z reklamami leków
Od lat pracowali dla swych społeczności. Od lat prowadzili działalność związkową, partyjną, samorządową. Ich twarze i nazwiska są pozytywnie kojarzone w całym regionie, a mimo to zabrakło dla nich miejsca na listach wyborczych.
Wojciech Borzuchowski (PiS), Mieczysław Czerniawski (SLD) i Sławomir Zgrzywa (PO). Trzy różne życiorysy i różne poglądy łączy brak uznania we własnych partiach.
Sławomir Zgrzywa: działacz opozycji w latach 80, przewodniczący łomżyńskiej „Solidarności” (1991-1997). Ostatni wojewoda łomżyński, marszałek województwa podlaskiego, radny sejmiku dwóch kadencji. Na listę Platformy Obywatelskiej nie wszedł, bo szef PO Donald Tusk nie spełnił warunku Zgrzywy – umieszczenia go na 1. lub 2. miejscu listy podlaskiej. Ponoć na tę decyzję wpłynął artykuł prasowy o posiadaniu przez Zgrzywę działki na białostockich Topolanach, gdzie ma powstać lotnisko. Zdaniem Zgrzywy, to przed-wyborcze oszczerstwo, za które autor trafi do sądu.
– To będą bardzo dziwne wybory, startują osoby nieznane lub mało znane i to we wszystkich ugrupowaniach – komentuje Sławomir Zgrzywa, pracownik łomżyńskiej delegatury wojewódzkiego oddziału Służby Ochrony Zabytków w Białymstoku. – Za mało jest łomżan na wysokich miejscach.
więcej: Gazeta Współczesna - Wycięci przed wyborami
Gazeta Współczesna - Stempel Cudu nad Narwią 1920
- Jestem dumna, że moje pieczątki wędrują po świecie - powiedziała łomżynianka Katarzyna Laskowska, twórczyni stempla 85. rocznicy Cudu nad Narwią. - Dużo osób dowie się o związku Obrony Łomży od 28 lipca do 2 sierpnia z Cudem nad Wisłą.
Z inicjatywy łomżyńskiego oddziału "Gazety Współczesnej” Klub FORT(Forteczny Oddział Ratowania Tradycji) wystąpił do Rejonowego Urzędu Poczty o przygotowanie stempla okolicznościowego wg naszego pomysłu, którym opatrywane będą przesyłki z urzędu przy placu Pocztowym w Łomży i nadane w placówce w Piątnicy.
- Z satysfakcją przyjęliśmy propozycję, bo zależy nam na promowaniu Łomży i okolic - stwierdził Andrzej Krzyszkowski, dyrektor RUP w Łomży. - Zapro-ponowaliśmy wydanie widokówek ze zdjęciami Piotra Grabskiego z koszarami szyjowymi Fortu I w Piątnicy, w której 700 żołnierzy i drugie tyle ochotników broniło Łomży w wojnie polsko-bolszewickiej 1920.
więcej: Gazeta Współczesna - Stempel Cudu nad Narwią 1920
Gazeta Współczesna - Jak bocian został podpalaczem
Pod ciężarem ich gniazd pękają kominy i zapadają się dachy stodół. Czasami robią zamieszanie budując gniazda na słupach energetycznych, powodują zwarcia instalacji elektrycznej a nawet pożary. Te bardzo sympatyczne, znajdujące się pod ochroną ptaki przysparzają strażakom sporo pracy. Ale ci się nie skarżą i chętnie pomagają bocianom.
– Ratujemy bociany, ale one też nam pomagają. Ja mam już troje dzieci! – żartuje jeden ze strażaków.
Bocian w Polsce należy do grona ptaków chronionych. W całej Europie zazdroszczą nam bocianiej populacji, Podlasie zaś słynie z tego, że jest na nim najwięcej bocianich gniazd. Pentowo zyskało nawet miano bocianiej wioski, do której ciągną turyści z całej Polski i z zagranicy podziwiać bocianie gniazda. Rolnicy wierzą w to, że bocianie gniazdo znajdujące się na terenie gospodarstwa przynosi szczęście, dobrobyt gospodarzom oraz sprzyja powiększaniu rodziny. Wiele osób też wierzy w to, że bocianie gniazdo znajdujące się na dachu chałupy czy stodoły chroni ją przed piorunami i pożarem. Tymczasem rzeczywistość bywa zupełnie inna.
więcej: Gazeta Współczesna - Jak bocian został podpalaczem
Kurier Poranny - Geografia polityczna Podlasia
Włodzimierza Cimoszewicza na pierwszym miejscu listy SLD zastąpi Marek Strzaliński, wojewoda podlaski. Strzaliński przerasta Cimoszewicza, gdzieś o dwie głowy. Ale bije go tylko wzrostem...
Na dobre kampania wyborcza ruszy dopiero w drugiej połowie sierpnia. Jednak już dzisiaj powstały zręby list wyborczych w kraju i na Podlasiu. Najczęściej widać na nich dawno opatrzone twarze, ale trzeba też odnotować kilka znaczących nowości a nawet kandydatów egzotycznych, przynajmniej jeśli chodzi o politykę, jak trener Janusz Wójcik.
Baza czy nadbudowa?
Kampania wyborcza w Polsce i na Podlasiu będzie wyjątkowa z kilku względów.
Po pierwsze, kwestie socjalno – ekonomiczne nie będą najważniejsze w tych wyborach. Mówiąc ironicznie, walka o głosy wyborców odbędzie się w sferze nadbudowy ideologicznej a nie bazy ekonomicznej. Sytuacja gospodarcza Polski wygląda stabilnie, jesteśmy w Unii, większość aktywnego politycznie społeczeństwa powoli się bogaci. Od kilku miesięcy na pierwszym planie stają takie tematy jak: lustracja, budowa IV Rzeczpospolitej, walka z korupcją i nieuczciwością klasy politycznej. W Polsce zauważalna jest fala nowego patriotyzmu. Świadczy o tym zarówno wybuch emocji po śmierci papieża Jana Pawła II, jak też ostatnie obchody rocznicy powstania warszawskiego.
więcej; Kurier Poranny - Geografia polityczna Podlasia
Gazeta Wyborcza - Koniec z reklamami leków
Trzy podlaskie apteki mogą zostać zamknięte za zbyt nachalne promocje leków. Byłby to pierwszy przypadek w Polsce
Problem w tym, że o ile białostocka Okręgowa Izba Aptekarska chce to zrobić, to władny do podjęcia takiej decyzji podlaski inspektor farmaceutyczny zrobić tego nie może. Zarzuty dotyczą dwóch aptek białostockich: Apteki przy Ratuszu i Centrum Farmaceutycznego oraz łomżyńskiej Apteki na Dwornej. Prowadzą je wspólnie Marek Morusiewicz i Mariusz Gliński, którzy jako pierwsi na Podlasiu wprowadzili agresywną reklamę leków. A to sprzedawali je za 1 grosz, a to obniżali ceny wybranych leków, a w końcu zaczęli do nich dopłacać. Ostatni pomysł na promocję to złotówka dla pacjenta za każdą zrealizowaną w ich aptece receptę. Tym działaniom swego czasu przyglądał się też podlaski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Zwłaszcza kiedy okazało się, że tylko w pierwszym kwartale tego roku na refundację leków wydano więcej o 2 mln 200 tys. zł (dopłaty do recept pochodziły m.in. z pieniędzy na refundację). - Merytorycznie apteki są prowadzone bez zarzutu. Zarówno zdaniem głównego inspektora farmaceutycznego, jak i Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji nie łamią prawa, reklamując leki za pomocą list cenowych - twierdzi Jan Chlabicz, podlaski inspektor farmaceutyczny. - W tej sytuacji nie mam podstaw, by je zamknąć.
więcej: Gazeta Wyborcza - Koniec z reklamami leków