środa 3.08.2005
Gazeta Współczesna - Rafał Boguski zostaje w Łomży Gazeta Współczesna - Na film do Ostrołęki Gazeta Wyborcza - Plantacja konopi indyjskich w Kolnie Gazeta Wyborcza - W której lidze zagra Warmia Grajewo?
Gazeta Współczesna - Rafał Boguski zostaje w Łomży
„Rafał, na Boga, nie teraz! Nie na 2 tygodnie przed ligą!”, „Rafał nie daj się! Zostań z nami! Co my bez Ciebie zrobimy...” – takie i wiele podobnych komentarzy można przeczytać na nieoficjalnej stronie internetowej klubu ŁKS Łomża. A wszystkie ukazały się po wiadomości, że wysłannicy Amiki Wronki obserwują najlepszego piłkarza ŁKS-u Rafała Boguskiego.
„Kuchenni” oglądali Boguskiego w sobotnim sparingu z War-Pol Narwią Ostrołęka. ŁKS wygrał 2:0. Piłkarz na pewno zrobił pozytywne wrażenie na działaczach pierwszoligowego klubu. Strzelił bramkę, a przy drugiej asystował. Był bardzo aktywny.
– Amica?! Nie, nie wiedziałem, że byłem obserwowany przez ten klub – zaprzecza sam piłkarz. – Fakt, na trybunach siedzieli przedstawiciele, ale innej drużyny – mówi tajemniczo Boguski, który nie chce zdradzać nazwy zespołu.
We Wronkach nazwisko Boguskiego nie pozostaje jednak anonimowe. W klubie dobrze znają wartość zawodnika, ale nie chcą zdradzać planów wobec niego.
Sam piłkarz podkreśla, że w najbliższym czasie nie zamierza zmieniać barw. – W tej rundzie będę grał w ŁKS-ie, z którym niedawno związałem się kontraktem aż do 2008 roku – mówi, uspokajając przy tym kibiców łomżyńskiej jedenastki, popularny „Dziki”.
Słowa zawodnika potwierdza trener Jerzy Engel junior. – Podjęliśmy decyzję z samym zainteresowanym, że zostaje w tej rundzie w klubie. Rafał jest kluczową postacią zespołu i grę opieramy właśnie na nim – zachwala piłkarza Engel jr.
więcej: Gazeta Współczesna - Rafał Boguski zostaje w Łomży
Gazeta Współczesna - Na film do Ostrołęki
Samorząd Łomży powinien przejąć kino Millenium – uważa radny Paweł Augustyniak. – Tylko w ten sposób można przywrócić mu dawny blask. A kino mogłoby się stać jednostką kultury, przynoszącą naszemu miastu profity i dającą obywatelom rozrywkę.
Radny Augustyniak złożył interpelację, w której zasugerował prezydentowi Jerzemu Brzezińskiemu wykupienie łomżyńskiego kina Millenium przez samorząd Łomży. Radny podkreślił, że działka, na której stoi budynek, należy do Skarbu Państwa. Jego zdaniem, ta sytuacja ułatwia procedurę. Radny sądzi, że przejęcie kina możliwe by było już w przyszłym roku.
– Jeżeli radni uznają, że jest taka potrzeba, zostanie ona pewnie uwzględniona – zapewnia prezydent Brzeziński. – W tym roku pieniądze na pewno się nie znajdą. Ponadto wstrzymałbym się z jakimikolwiek działaniami, ponieważ właściciel budynku, Państwowa Instytucja Filmowa „Max-Film”, jest w trakcie opracowywania programu modernizacji wszystkich swoich placówek. Prace potrwają około trzech miesięcy. Tyle z pewnością można poczekać.
Prezydent zbadał status prawny całej nieruchomości: budynku i działki pod kinem. Od dziewięciu lat użytkownikiem wieczystym jest warszawski „Max-Film”, a teren stał się w wyniku przekształceń własnością samorządu województwa mazowieckiego.
więcej: Gazeta Współczesna - Na film do Ostrołęki
Gazeta Wyborcza - Plantacja konopi indyjskich w Kolnie
Ponad 100 krzaków konopi indyjskich odkryli na działce 70-letniego mężczyzny policjanci z Kolna. Można było przygotować z nich około 5 tys. porcji narkotyku
Zioło, ziele, trawka, maryśka - tak popularnie mówi się o suszu z konopi indyjskich. Narkotyk produkowany z suszonych liści konopi jest bardzo popularny wśród młodych ludzi. Porcja (1 gram), w zależności od jakości, kosztuje ok. 30 zł (można z niej wykonać kilka skrętów).
Niska cena wynika stąd, że konopie są stosunkowo proste w uprawie. Można je sadzić w przydomowych ogródkach, w lasach, w szklarniach, w doniczkach na parapecie, a nawet w szafach (jeżeli są wewnątrz oświetlone i wentylowane).
W poniedziałek wieczorem policjanci z Kolna znaleźli 100 pokaźnych krzaków, które rosły w szklarni w jednym z przydomowych ogrodów. Gdyby przygotować z nich narkotyki, diler zarobiłby na tym ok. 100 tys. zł.
więcej: Gazeta Wyborcza - Plantacja konopi indyjskich w Kolnie
Gazeta Wyborcza - W której lidze zagra Warmia Grajewo?
RKS Radomsko nie uzyskał we wtorek zgody na grę w trzeciej lidze, ale działacze klubowi zapewniają, że spełnią wymagania licencyjne. Na ostateczne rozstrzygnięcia wciąż czeka Warmia, która przełożyła inaugurację w czwartej lidze
Grajewianie w poprzednim sezonie zajęli najwyższe miejsce spośród zespołów, które spadły z grupy pierwszej trzeciej ligi. Z niecierpliwością czekają więc na rozstrzygnięcie kwestii przystąpienia RKS-u do rozgrywek. Liczą, że w przypadku, gdy radomszczanie nie otrzymają zgody na grę, to oni zachowają status trzecioligowca.
Długo wydawało się, że RKS po spadku z drugiej ligi nie będzie nawet starał się o licencję. Klub jest zadłużony na pięć milionów złotych, z czego około trzech milionów stanowią zobowiązania wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i urzędu skarbowego (które teoretycznie przekreślają wydanie zgody na grę). Działacze z Radomska postanowili jednak walczyć o udział w rozgrywkach.
- Zawiozłem do związku dokumenty, potwierdzające porozumienia, jakie udało się nam uzgodnić z urzędami. Długi zaczniemy spłacać od 2006 r. - zapewniał Mariusz Domagała z RKS-u. W Radomsku przekonują, że do tego czasu ich sponsorem zostanie jedna z firm telekomunikacyjnych, która zresztą ma pomagać finansowo już teraz.
więcej: Gazeta Wyborcza - W której lidze zagra Warmia Grajewo?
„Rafał, na Boga, nie teraz! Nie na 2 tygodnie przed ligą!”, „Rafał nie daj się! Zostań z nami! Co my bez Ciebie zrobimy...” – takie i wiele podobnych komentarzy można przeczytać na nieoficjalnej stronie internetowej klubu ŁKS Łomża. A wszystkie ukazały się po wiadomości, że wysłannicy Amiki Wronki obserwują najlepszego piłkarza ŁKS-u Rafała Boguskiego.
„Kuchenni” oglądali Boguskiego w sobotnim sparingu z War-Pol Narwią Ostrołęka. ŁKS wygrał 2:0. Piłkarz na pewno zrobił pozytywne wrażenie na działaczach pierwszoligowego klubu. Strzelił bramkę, a przy drugiej asystował. Był bardzo aktywny.
– Amica?! Nie, nie wiedziałem, że byłem obserwowany przez ten klub – zaprzecza sam piłkarz. – Fakt, na trybunach siedzieli przedstawiciele, ale innej drużyny – mówi tajemniczo Boguski, który nie chce zdradzać nazwy zespołu.
We Wronkach nazwisko Boguskiego nie pozostaje jednak anonimowe. W klubie dobrze znają wartość zawodnika, ale nie chcą zdradzać planów wobec niego.
Sam piłkarz podkreśla, że w najbliższym czasie nie zamierza zmieniać barw. – W tej rundzie będę grał w ŁKS-ie, z którym niedawno związałem się kontraktem aż do 2008 roku – mówi, uspokajając przy tym kibiców łomżyńskiej jedenastki, popularny „Dziki”.
Słowa zawodnika potwierdza trener Jerzy Engel junior. – Podjęliśmy decyzję z samym zainteresowanym, że zostaje w tej rundzie w klubie. Rafał jest kluczową postacią zespołu i grę opieramy właśnie na nim – zachwala piłkarza Engel jr.
więcej: Gazeta Współczesna - Rafał Boguski zostaje w Łomży
Gazeta Współczesna - Na film do Ostrołęki
Samorząd Łomży powinien przejąć kino Millenium – uważa radny Paweł Augustyniak. – Tylko w ten sposób można przywrócić mu dawny blask. A kino mogłoby się stać jednostką kultury, przynoszącą naszemu miastu profity i dającą obywatelom rozrywkę.
Radny Augustyniak złożył interpelację, w której zasugerował prezydentowi Jerzemu Brzezińskiemu wykupienie łomżyńskiego kina Millenium przez samorząd Łomży. Radny podkreślił, że działka, na której stoi budynek, należy do Skarbu Państwa. Jego zdaniem, ta sytuacja ułatwia procedurę. Radny sądzi, że przejęcie kina możliwe by było już w przyszłym roku.
– Jeżeli radni uznają, że jest taka potrzeba, zostanie ona pewnie uwzględniona – zapewnia prezydent Brzeziński. – W tym roku pieniądze na pewno się nie znajdą. Ponadto wstrzymałbym się z jakimikolwiek działaniami, ponieważ właściciel budynku, Państwowa Instytucja Filmowa „Max-Film”, jest w trakcie opracowywania programu modernizacji wszystkich swoich placówek. Prace potrwają około trzech miesięcy. Tyle z pewnością można poczekać.
Prezydent zbadał status prawny całej nieruchomości: budynku i działki pod kinem. Od dziewięciu lat użytkownikiem wieczystym jest warszawski „Max-Film”, a teren stał się w wyniku przekształceń własnością samorządu województwa mazowieckiego.
więcej: Gazeta Współczesna - Na film do Ostrołęki
Gazeta Wyborcza - Plantacja konopi indyjskich w Kolnie
Ponad 100 krzaków konopi indyjskich odkryli na działce 70-letniego mężczyzny policjanci z Kolna. Można było przygotować z nich około 5 tys. porcji narkotyku
Zioło, ziele, trawka, maryśka - tak popularnie mówi się o suszu z konopi indyjskich. Narkotyk produkowany z suszonych liści konopi jest bardzo popularny wśród młodych ludzi. Porcja (1 gram), w zależności od jakości, kosztuje ok. 30 zł (można z niej wykonać kilka skrętów).
Niska cena wynika stąd, że konopie są stosunkowo proste w uprawie. Można je sadzić w przydomowych ogródkach, w lasach, w szklarniach, w doniczkach na parapecie, a nawet w szafach (jeżeli są wewnątrz oświetlone i wentylowane).
W poniedziałek wieczorem policjanci z Kolna znaleźli 100 pokaźnych krzaków, które rosły w szklarni w jednym z przydomowych ogrodów. Gdyby przygotować z nich narkotyki, diler zarobiłby na tym ok. 100 tys. zł.
więcej: Gazeta Wyborcza - Plantacja konopi indyjskich w Kolnie
Gazeta Wyborcza - W której lidze zagra Warmia Grajewo?
RKS Radomsko nie uzyskał we wtorek zgody na grę w trzeciej lidze, ale działacze klubowi zapewniają, że spełnią wymagania licencyjne. Na ostateczne rozstrzygnięcia wciąż czeka Warmia, która przełożyła inaugurację w czwartej lidze
Grajewianie w poprzednim sezonie zajęli najwyższe miejsce spośród zespołów, które spadły z grupy pierwszej trzeciej ligi. Z niecierpliwością czekają więc na rozstrzygnięcie kwestii przystąpienia RKS-u do rozgrywek. Liczą, że w przypadku, gdy radomszczanie nie otrzymają zgody na grę, to oni zachowają status trzecioligowca.
Długo wydawało się, że RKS po spadku z drugiej ligi nie będzie nawet starał się o licencję. Klub jest zadłużony na pięć milionów złotych, z czego około trzech milionów stanowią zobowiązania wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i urzędu skarbowego (które teoretycznie przekreślają wydanie zgody na grę). Działacze z Radomska postanowili jednak walczyć o udział w rozgrywkach.
- Zawiozłem do związku dokumenty, potwierdzające porozumienia, jakie udało się nam uzgodnić z urzędami. Długi zaczniemy spłacać od 2006 r. - zapewniał Mariusz Domagała z RKS-u. W Radomsku przekonują, że do tego czasu ich sponsorem zostanie jedna z firm telekomunikacyjnych, która zresztą ma pomagać finansowo już teraz.
więcej: Gazeta Wyborcza - W której lidze zagra Warmia Grajewo?
