W Warszawie bardziej dbają o kieszeń mieszkańców Łomży niż tu
Mieszkańcy Łomży korzystający z ciepła dostarczanego przez miejską ciepłownię będą płacić mniej. Nowy cennik opłat Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, które w Łomży wytwarza i dostarcza ciepło dla zdecydowanej większości mieszkańców, obniży „średnioroczną taryfową cenę energii cieplnej” o 1,4%. Obniżka jest o niemal połowę wyższa niż chciał dać MPEC. Taniej będzie, dzięki prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki w Warszawie, który najwyraźniej bardziej dba o kieszeń mieszkańców Łomży niż prezes miejskiej spółki ciepłowniczej. W trakcie postępowania URE zatwierdzającego nową taryfę cieplną MPEC w Łomży kilkakrotnie wzywano miejską spółkę do składania wyjaśnień i uzupełniania wniosku co w efekcie przyniosło większe obniżenie ceny. Warto przypomnieć, że rok wcześniej prezes URE przyciął zaproponowaną przez miejską spółkę podwyżkę cen ciepła.
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Łomży jest monopolistą. Z jego usług korzystają mieszkańcy chyba już wszystkich bloków w mieście. Mieszkańcy ni mają żadnego wyboru i muszą płacić. Jak się okazuje na mieszkańcy mają szczęście, że ceny ciepła w Łomży podlegają kontroli... w Warszawie. W ubiegłym roku prezes Urzędu Regulacji Energetyki mnie zgodził się na tak wysoką jak wnioskowała miejska spółka podwyżkę cen ciepła. (zobacz: URE przyciął podwyżkę cen ciepła w Łomży) Mimo, że podwyżka została przycięta okazało się, że i tak cena jaką za ciepło w ubiegłym roku płacili mieszkańcy Łomży - 52,27 zł za GJ - była wyższa od średniej krajowej, która wyniosła 51,75zł/GJ. (dla przykładu w Suwałkach cena średnia wyniosła 49,03zł/GJ)
Także teraz prezes URE wziął łomżan pod ochronę. Jeszcze pod koniec maja prezes MPEC Marian Mielcarek informował radnych, że „spółka złożyła wniosek (do URE – dop.red.), który przewiduje obniżkę taryfy w granicach ok. 1 %”.
W ubiegłym tygodniu Prezes URE zatwierdził nową taryfę cenowa miejskiej spółki – obniżka jest znacząco większa. Jak czytamy w uzasadnieniu decyzji w trakcie postępowania administracyjnego w celu stwierdzenia, czy przedłożona taryfa dla ciepła została ustalona zgodnie z przepisami, Prezes URE czterokrotnie (pismami: z 15 maja, 6 czerwca, 3 lipca i 11 lipca 2014r.) wzywał MPEC Łomża do złożenia wyjaśnień i uzupełnienia wniosku.
„Przedsiębiorstwo skorygowało i uzupełniło przedmiotowy wniosek, przedstawiając jednocześnie Prezesowi URE, zgodnie z §12 ust.2 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 17 września 2010r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń z tytułu zaopatrzenia w ciepło”.
- Korekta wniosku dotyczyła m.in. kwestii finansowych. W wyniku tejże korekty obniżka jest wyższa, niż początkowo wskazywana przez przedsiębiorstwo - potwierdza Agnieszka Głośniewska rzecznik prasowy Urzędu Regulacji Energetyki w Warszawie.
Po decyzji prezesa URE zatwierdzającej nową taryfę cieplną MPEC Łomża wiceprezes tej miejskiej spółki tej Ryszard Fiedorowicz, podał, że „średnioroczna taryfowa cena energii cieplnej wg nowej Taryfy jest niższa o 1,4% w stosunku do obecnej”.
Ostatnia obniżka
Nowa taryfa ma zacząć obowiązywać od 1 sierpnia. MPEC tłumaczy, że cena mogłaby być jeszcze bardziej obniżona, gdyby nie dwa nowe rodzaje kosztów (niezależnych od przedsiębiorstwa), które musiały zostać uwzględnione w nowej Taryfie. To zakupy uprawnień do emisji dwutlenku węgla [CO2] i uzyskania świadectw efektywności energetycznej lub wniesienia opłaty zastępczej. W sumie stanowią one koszt rzędu 700 tys. zł, który został wliczony w ceny i stawki opłat w Taryfie.
- W kolejnych latach i taryfach koszt związany z zakupem uprawnień do emisji CO2 będzie coraz wyższy, gdyż sukcesywnie będzie malała ilość uprawnień przyznanych nieodpłatnie dla instalacji MPEC. W roku 2021 nieodpłatne uprawnienia będą zredukowane do zera, innymi słowy od 2021 roku całość uprawnień do emisji CO2, MPEC będzie musiało kupować na rynku (giełdzie) – podaje wiceprezes Fiedorowicz zaznaczając, że MPEC emituje średnio ok. 70 tys. ton CO2 rocznie, a aktualna cena uprawnień na giełdach wynosi ok. 6 euro/tonę.