Odznaka, karta i stempel na XX Ogólnopolski Zlot Druha Szarego
- Nie wolno oszukiwać młodych, że znajdą szczęście, jeśli pójdą drogą zła i grzechu – mówił w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łomży ks. bp Tadeusz Bronakowski do 176 harcerzy i zuchów z całej Polski, którzy przybyli złożyć hołd twórcy krzyża harcerskiego Druhowi Szaremu, czyli ks. Kazimierzowi Lutosławskiemu przy jego grobie w Drozdowie k. Łomży. - Słowo „czuwaj” wpisane w harcerski krzyż niech będzie przypomnieniem i pomaga stać na straży wartości, niech mobilizuje do dawania codziennego świadectwa pięknego chrześcijańskiego życia.
Uczestnicy XX Ogólnopolskiego Zlotu Druha Szarego zjawili się w roku, w którym – przypomniał biskup - „łomżyńscy harcerze wspominają stulecie narodzin ruchu harcerskiego w mieście”. Z tej okazji została wybita kolista odznaka z krzyżem harcerskim w centrum i z małą, dodaną z prawej strony podobizną w kole Teodora Kleindiensta, założyciela pierwszej drużyny w Łomży.
- Dzisiaj, gdy młodych zachęca się do lekceważenia Bożych przykazań i zasad moralnych, ideały ks. Kazimierza Lutosławskiego, ideały polskiego harcerstwa stanowią skarb, który należy chronić i promować wśród młodych – nauczał biskup. - Kiedy ośmiesza się Kościół i kapłanów, trzeba z dumą przypominać wspaniałe postacie, jak ksiądz Lutosławski. Trzeba pokazywać tych, którzy byli prawdziwymi przyjaciółmi młodzieży i troszczyli się o duchowe wzrastanie młodych pokoleń.
Harcerstwo uczy szacunku do Boga, bliźniego i natury
Msza św. w niedzielny poranek stanowiła podsumowanie trzydniowego Zlotu Druha Szarego. Karolina Kruczek przyjechała z Przemyśla do Łomży już w piątek. Towarzyszył jej zespół Poczty Harcerskiej 60 i członkowie drużyny wodnej, którzy rozłożyli gumowane materace na korytarzu w Szkole Podstawowej nr 7, gdzie mieli nocleg: naczelnik Grzegorz Baraniecki, zastępca Hubert Karnas oraz koledzy Marcin Nadolski i Przemysław Mazek. Do reaktywacji PH 60 Przemyśl zainspirował ich Julian Kurek, autor książek o harcerstwie i przewodników po grodzie nad Sanem.
- Kiedy zaczęłam działać w ZHP, najważniejsze były wyjazdy na biwaki i spływy kajakowe rzeką San – wspomina Karolina, siódmy rok bawiąca się w harcerstwo. - Z czasem doszły ideały: sposób odnoszenia się do Boga, bliźniego i natury... - Ta drużyna wodna wychowała nas od małego – dodaje Hubert. - Naszym zadaniem jest wychować teraz młodszych, żeby abstynencja od papierosów, narkotyków i alkoholu była dla nich naturalna... - Harcerstwo to elita kraju: nieustanna praca nad sobą – rozwija Marcin. - Krzyż, przestrzeganie prawa harcerskiego i przykazań Bożych.
176 harcerzy i zuchów przybyło na zlot z kilkunastu miejscowości od Wrocławia przez Warszawę po Augustów, m.in., z Kolna, Ostrołęki i Jedwabnego. W sobotę rano przeszli Drogą Krzyżową, jaka w Drozdowie rozpoczęła się przy górnym dworze i skończyła przy grobie ks. Kazimierza Lutosławskiego (1880 - 1924) na miejscowym cmentarzu. Pątników poprowadził druh Huragan, to jest łomżyński kapucyn ojciec Jan Bońkowski, który wieczorem wygłosił gawędę o krzyżu ZHP i bł. księdzu Stefanie Wincentym Frelichowskim (1913 - 1944), patronie polskiego harcerstwa. Gawędę o Druhu Szarym i rodzie Lutosławskich wygłosiła druhna Stanisława Chyl.
List do siebie samego i koperta przez siebie sklejona
Drużyny rywalizowały w Harcerskim Biegu Terenowym. Wśród zadań mieli zmierzenie wysokości od lustra Narwi do góry barierki na moście Hubala (7, 3 m) i spacer po mieście z planem bez nazw ulic. Siódma Łomżyńska Gromada Zuchowa Słoneczne Zuchy przy SP nr 7 rysowała koperty, kleiła je pisała do siebie listy. Gromadę prowadzą drużynowe: Ewa Sawicka i Joanna Jaroszewicz.
- Gdy powstała poczta harcerska przed 99 laty, kurierzy przenosili tajne wiadomości, by nie wpadły w ręce władz carskich – opowiadał druh Wiesław Grobelny z PH 136 Krotoszyn w Wielkopolsce. - Podobnie było w Powstaniu Warszawskim w 1944 roku w stolicy, a my dziś tę tradycję chronimy.
Przyjazd z 15-osobową reprezentacją 31. Szczepu Drużyn Harcerskich i Zuchowych w Białymstoku był przeżyciem dla Patrycji Kruszewskiej, podobnie jak dla 173. Parafialnej Drużyny Harcerskiej.
- Na Zlocie Druha Szarego jesteśmy po raz pierwszy, choć braliśmy udział w zlotach w Wiźnie dla uczczenia naszego patrona kpt. Raginisa – mówi drużynowa. - W Drozdowie najfajniejsza była wędrówka i gra terenowa, a w Łomży wieczór z gawędami historycznymi, zabawy, pląsy i śpiewy.
Obiektem podziwu stała się kolekcja kilkudziesięciu krzyży harcerskich z kilku okresów stuletniej historii harcerstwa, jakie zgromadził hm Jacek Nawrocki z Krakowa. Pamiątką jubileuszowego XX Zlotu Druha Szarego będą: wydana przez PH 101 Łomża karta okolicznościowa z herbowym jeleniem miasta na tle krzyża ZHP i stempel okolicznościowy z popiersiem Druha Szarego. Autorem projektów i niezmordowanym organizatorem zlotów jest hm Henryk Fr. Karwowski.
Mirosław R. Derewońko
Fot.: Hubert Karnas