Darz bór na jubileusz łomżyńskiego łowiectwa
– Trudno wyobrazić sobie naszą ojczyznę bez bigosu. A czym byłby bigos bez dziczyzny to już w ogóle nie jestem sobie w stanie wyobrazić! – mówił Marian Stanisław Podlecki, nadleśniczy z Rajgrodu Liczne trofea oraz pamiątki myśliwskie można oglądać w Muzeum Przyrody w Drozdowie, gdzie otwarto z okazji 90 rocznicy powstania Polskiego Związku Łowieckiego przygotowano wystawę „Łowiectwo ziemi łomżyńskiej”.
Eksponaty na wystawie w Ośrodku Edukacji Ekologicznej drozdowskiego muzeum pochodzą ze zbiorów prywatnych myśliwych z okręgu łomżyńskiego. Większość z nich to trofea łowieckie Mariana Stanisława Podleckiego oraz Jerzego Włostowskiego, którzy poświęcili dwa lata na przygotowanie ekspozycji łączącej idee myślistwa z umiłowaniem przyrody oraz walorami edukacyjnymi.
– 90 rocznica istnienia Polskiego Związku Łowieckiego jest dobrą okazją do pokazania tej wystawy edukacyjnej – podkreśla Jerzy Włostowski, łowczy okręgowy PZŁ w Łomży. – To wystawa dla dzieci i dorosłych nie związanych z łowiectwem, bo nie ma tu jakichś rekordowych trofeów. Zwiedzający mogą zobaczyć jak wygląda jeleń, sarna, dzik, łoś, jak wyglądają skóry tych zwierząt. Mamy też różne gatunki ptaków, zwierzęta ziemno-wodne. Te trofea są ładnie spreparowane i są niejako dobrami kultury. Nie wszystkie z tych zwierząt są upolowane: łabędź zabił się o druty, łoś zginął w zderzeniu z samochodem.
Oprócz poroży, czaszek z rogami, zwierzęcych głów oraz skór na wystawie można oglądać liczne pamiątki z gromadzonych przez wiele lat kolekcji myśliwych. Są wśród nich dokumenty z XIX i XX wieku, odznaki, medale oraz odznaczenia czy obrazy o tematyce myśliwskiej. Z broni można zobaczyć pamiątkowe kordelasy myśliwskie, a także zabytki sprzed wielu wieków: krzemienne siekierki oraz scytyjskie groty strzał z brązu.
– Wystawa czasowa „Łowiectwo ziemi łomżyńskiej” wpisuje się znakomicie w misję Muzeum Przyrody w Drozdowie i tradycję szlacheckiego dworu – ocenia dyrektor muzeum, Anna Archacka. – Łowiectwo to element naszej kultury i dziedzictwa narodowego, przekazywany z pokolenia na pokolenie. Wystawa ma również walory edukacyjne – dzieci i młodzież mogą poznać na niej nie tylko tradycje łowieckie, ale też dowiedzieć się o ochronie przyrody, ekologii. Dlatego cieszę się bardzo, że wspólnie z Okręgową Radą Łowiecką w Łomży oraz Nadleśnictwem Rajgród udało nam się zorganizować tę wystawę. Będzie ona eksponowana w naszej placówce do końca bieżącego roku.
Otwarcie wystawy poprzedził koncert w wykonaniu pianistki Urszuli Iżbickiej i sopranistki Marty Wróblewskiej, na który złożyły się utwory Czajkowskiego, Rachmaninowa oraz, w Roku jego imienia, Witolda Lutosławskiego.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Marek Maliszewski
