Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 08 listopada 2024 napisz DONOS@

Babcia Wiesia zagląda do szuflady pełnej wspomnień

Główne zdjęcie
Babcia Wiesława Szmit

- Na wigilii było nas piętnaścioro, no i ja szesnasta – opowiada z uśmiechem w Dniu Babci babcia Wiesława Szmit z Łomży, która ma czterech synów, trzy synowe i aż ośmioro wnucząt. - Wszyscy życzyli mi zdrowia, uśmiechu i zgody w rodzinie. A ja im życzyłam, żeby każdy z nich żył uczciwie, a kochane wnuczki żeby dobrze się uczyły, zdobywały wykształcenie i miały pracę po studiach w rodzinnym mieście!

Każdy, kto robi zakupy w hali targowej na Starym Rynku w Łomży, od razu po wejściu zobaczy pokaźne stoisko obuwnicze nr 15. Tysiące bucików dziecięcych, damskich botków i męskich kamaszy, a za długą i szeroką ladą stateczna, elegancka i pogodna babcia Wiesława Szmit. W Dniu Babci trochę skrępowana, bo nigdy dotąd nie opowiadała publicznie o sobie i swojej rodzinie.
- Mam czterech wspaniałych synów, którzy również są łomżyniakami, każdy urodził się w starym szpitalu, tam gdzie teraz jest Urząd Gminy Łomża – wspomina babcia Wiesia. - Jarek ma 42 lata, Grzegorz – 41, Krzysztof – 35, a Wojtek – 31. Najstarszy syn ma z żoną trójkę dzieci: Monikę, Magdę i Marcina. Drugi syn – Izę, Pawła i Wiktora, trzeci – Jarka i Tomka, a najmłodszy jest jeszcze kawalerem. Kiedy 21 lat temu w czerwcu urodziła się pierwsza wnuczka Monika, radość była niesamowita. Monika teraz studiuje anglistykę w Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. Mam dobrych synów, a synowe traktuję jak córki, kochane dziewczyny. Wszystkie wnuczki nam się udały. Przychodzą do mnie często, opowiadają, co u nich słychać, czasem oglądamy razem pamiątki rodzinne i laurki, których mam całą szufladę, także na Dzień Babci. Śmiejemy się, kiedy patrzymy na te niezdarne rysuneczki i literki, ale urocze i wzruszające. Dzieciaki są zadowolone, że zbieram podarowane mi kartki i laurki z życzeniami. A jak wnucząt nie ma u mnie, to też lubię sama zajrzeć do naszej szuflady pełnej wspomnień...
Babcia Wiesia podtrzymuje tradycję rodzinną: chętnie opowiada wnuczętom o dawnej Łomży i latach swojej młodości. Tutaj ukończyła szkołę handlową, która mieściła się w dzisiaj odrestaurowanym starannie gmachu przy ul. Polowej, koło Liceum Ekonomicznego przy ul. Mikołaja Kopernika (dawniej św. Mikołaja). Pracowała w kilku sklepach spożywczych ówczesnej Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywców Społem i nieistniejącego od wielu lat Miejskiego Handlu Detalicznego – MHD. Natomiast w 1977 roku założyła swój własny sklep przy ul. Wojska Polskiego na Łomżycy „Owoce – warzywa – kwiaty”. Wtedy nie myślała jeszcze, że kiedyś sama również zostanie babcią, przecież synowie mieli dopiero po kilka latek. A wcześniej była panienką, która miała siostrę...
- U mojej siostry w domu przy Poznańskiej wynajmował pokój Zenon, automatyk z firmy Elektromontaż w Warszawie – odkrywa zagadkę pierwszej miłości na całe życie babcia Wiesia. - Zenek przyjechał w delegację, bo warszawska firma prowadziła rozruch dużych zakładów w Łomży: krochmalnia, browar, elektrociepłownia... To stało się szybko: poznaliśmy się w maju i pokochaliśmy od pierwszego spojrzenia. 
Pół roku później wzięli ślub i całe życie pozostali sobie wierni, zawsze razem, aż do śmierci męża w 2007 roku... 
- To miłość do dzieci i wnuków podtrzymuje mnie przy życiu – podkreśla łagodnie babcia Wiesia. - Naprawdę jest dla kogo żyć!
Skąd wziął się Dzień Babci w Polsce...? Ryszard Danecki, w połowie lat 60. kierownik działu kultury „Expressu Poznańskiego” wspominał niedawno, że pomysł uhonorowania babć pojawił się najpierw w tygodniku „Kobieta i życie” w 1964 r., co podchwycił i spopularyzował „Express Poznański”. W styczniu 1965 r. legendarna aktorka Mieczysława Ćwiklińska obchodziła 85. urodziny i występowała w Poznaniu. Redakcja zamówiła w cukierni Merkurego tort z napisem „Dla babci”, ponieważ wielka artystka grała w spektaklu babcię. I tak się zaczęło ogólnopolskie święto, kiedy przychodzimy z życzeniami i kwiatami do mamy naszej mamy lub taty.  

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę