Język wrogości i mowa nienawiści w Internecie
Fundacja Wiedza Lokalna przeprowadziła badania postów na największych ogólnopolskich forach internetowych. Na łącznie 200 000 zbadanych postów co trzeci obrażał mniejszości narodowe, seksualne, religijne i etniczne. W Kawiarence Obywatelskiej w Wyższej Szkole Agrobiznesu odbyła się dyskusja o chamstwie i łamaniu prawa w Internecie oraz o powstrzymywaniu siania wrogości i nienawiści w Sieci.
Na temat języka wrogości i mowy nienawiści w polskim Internecie dyskutowali socjolog i prezes Fundacji Wiedza Lokalna dr Marek Troszyński, psycholog i koordynator działań w Podlaskiem Fundacji Ocalenie Kamil Kamiński i znany dziennikarz „Gazety Wyborczej” Jakub Medek.
Posty na forum piszą nieliczni, czytają tysiące
Z badań postów Fundacji Wiedza Lokalna wynika, że ich autorzy najgorzej wyrażają się o Romach, lesbijkach, gejach, muzułmanach, Czeczenach, Arabach, Rosjanach i Żydach. Wyniki badań dr Marek Troszyński opatrzył kilkakrotnie powtórzonym zastrzeżeniem, że kategorie mniejszości wybrali sami organizatorzy w oparciu o własne doświadczenia i wyniki badań CBOS. Gros skierowanych przeciw mniejszościom postów operuje językiem wrogości, obraźliwymi i ordynarnymi określeniami. Dwa procent wypowiedzi na forach to tzw. mowa nienawiści, gdy autor wzywa do działania niezgodnego z prawem („wyrzućcie ich”, pozbawcie praw” czy „pobijcie”). Socjolog podkreślił, że nie oznacza to, iż co trzeci Polak ma wrogie mniejszościom nastawienie, tylko co trzeci post jest takiej niechęci i lekceważenia „obcych” i „innych” przejawem. Oprócz emocjonalnych i skrajnie negatywnych inwektyw pod adresem mniejszości, arcyważną rolę – przekonywał socjolog - odgrywa kontekst historyczny (np. stosunek do sąsiadów w odniesieniu do II wojny światowej).
- Portal 4lomza.pl jest najbardziej aktywnym w regionie, dlatego w innym badaniu również przyjrzeliśmy się jego forum – przypomniał Kamil Kamiński, członek zarządu Fundacji Ocalenie, pomagającej w integracji uchodźców z Gruzji i Czeczenii. - Posty na „Czwórce” ukazywały się dwa, trzy razy w miesiącu, ale statystyki pokazały, że wejść jest nieporównanie więcej. Bywało tak, że posty generowane były przez jedną osobę pod różnymi nickami i z innego komputera. Niestety, wielu czytelników czerpie wiedzę z Internetu bezrefleksyjnie i nie sprawdza, czy w postach zawarta jest prawda. Czeczenów w Łomży po likwidacji ośrodka jest dużo mniej, a niechęć do muzułmanów się zwiększyła.
Politycy i media kształtują obraz mniejszości
- Moja teza jest niepopularna – uprzedził redaktor Jakub Medek. - Wolność słowa jest na tyle ważną wartością, że warto za nią płacić cenę języka wrogości, ale mowy nienawiści zdecydowanie nie. Warto też zastanowić się nad takimi postawami, jak je eliminować, a nie walczyć z postami. Cenzurowanie tylko uwiarygodniłoby autorów, że skoro zakazuje się im wypowiadania opinii, to „coś w tym jest”.
Paneliści byli zgodni, że to nie mieszkańcy Łomży przeciwni są uchodźcom, ale wąska i aktywna grupa, której rozgłosu przydał wypowiedziami łomżyński poseł PiS Lech Antoni Kołakowski. W tym kontekście zgodzili się również, że na mediach spoczywa ogromna odpowiedzialność za budowanie atmosfery tolerancji, zrozumienia i szacunku dla mniejszości. Red. Jakub Medek zwrócił ponadto uwagę, że termin polityczna poprawność miał być czymś szlachetnym, a teraz budzi negatywne konotacje. Jako powód podał, że najchętniej posługują się nim osoby, chcące wymusić „polityczną poprawność” w stosunku do religii.
Edukacja to szansa dla mniejszości
Zgoda w gronie panelistów i kilkunastu słuchaczy panowała także w kwestii środków zaradczych. Oprócz informowania właścicieli portali o pojawiających się postach niezgodnych z prawem, powinny być prowadzone społeczne akcje niezgody na chamstwo i kłamstwo w Internecie. Szansa na zmianę postaw są także działania edukacyjne nie tylko w przedszkolach czy szkołach, ale także wśród policji, prokuratorów i sędziów: należy karać posługujących się mową nienawiści internautów, a nie umarzać sprawy czy odstępować od wymierzenia kary za sianie nienawiści przeciw mniejszościom narodowym czy religijnym.
- Niewłaściwe byłoby oddanie boiska, czyli przestrzeni w Internecie, kłamstwu i obrzucaniu ludzi błotem – apelował o aktywność internautów dr Marek Troszyński, przypominając, że przyzwoitość oznacza nie kłamać i nie obrażać oraz nie używać argumentów ad personam w merytorycznej dyskusji.
- Zachowania bierne w Internecie przekładają się na świat realny – ostrzegał z kolei Kamil Kamiński. - Większość czytelników forum 4lomza.pl nie chciała dyskutować na tak niskim poziomie i powstało wrażenie, że Łomża jest na mapie kraju najbardziej wroga uchodźcom z Gruzji i Czeczenii. Zresztą, ktoś z Wrocławia może anonimowo pisać posty choćby na forum portalu z Łomży.
- To nie tylko problem Łomży, tak jest w całym kraju, bo postawy kształtują się głównie w rodzinie i szkole oraz środkach masowego przekazu – rozwinął myśl red. Jakub Medek. - Czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał.
Fundacje Wiedza Lokalna i Ocalenie zapowiedziały, że we Wrocławiu, Lublinie, Oświęcimiu, Radomiu i Łomży zorganizują konkurs na film „Pogromcy mitów”, aby ze stereotypami rozprawiła się samodzielnie myśląca, krytyczna i twórcza młodzież.
Mirosław R. Derewońko