Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 30 listopada 2024 napisz DONOS@

piątek 10.12.204

Kurier Poranny - Łomża Białystok 8:1 Gazeta Współczesna - Rokowania z nadziejąM Gazeta Współczesna - Slalom między tirami Gazeta Wyborcza - Ranking zakładów mleczarskich Agro Trendy Gazeta Wyborcza - Wnioski przedsiębiorców o unijne dotacje

Kurier Poranny - Łomża Białystok 8:1
Białystok przegrywa walkę o unijne pieniądze z Łomżą i Suwałkami. Przegrywa na własne życzenie. Władze naszego miasta złożyły tylko jeden wniosek na dofinansowanie ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (ZPORR). Łomża osiem, Suwałki dwa.
Podlasie może liczyć na ponad 520 mln złotych ze ZPORR-u w ciągu trzech lat. Prawie połowa z tych pieniędzy została już rozdzielona.
Tylko Bacieczki
Liderem w zdobywaniu dofinansowania jest nie Białystok, ale kilka razy mniejsza Łomża. Zarząd województwa wybrał do realizacji aż sześć łomżyńskich inwestycji. Władze Suwałk za pieniądze z Brukseli zbudują nowe ulice i wyremontują zabytkowe kamienice. A Białystok? Do tej pory ma na koncie tylko jeden wniosek na przebudowę głównych ulic na osiedlu Bacieczki. Dotacja z Unii - ponad 7 mln złotych. Dla porównania Łomża dostanie 20 mln, a Suwałki ponad 18 mln złotych.
- To nie tak, że się nie staramy - przekonuje wiceprezydent Sawicki. - Jako największe miasto w województwie mamy gigantyczne potrzeby i większe projekty kosztowałyby od 50 do 60 mln złotych. Po pierwsze nie stać nas na wkład własny przy takich inwestycjach, bo musimy wyłożyć jedną czwartą kosztów, a po drugie ZPORR też nie jest studnią bez dna - uważa Sawicki.
więcej: Kurier Poranny - Łomża Białystok 8:1

Gazeta Współczesna - Rokowania z nadzieją
Szpital wojewódzki w Łomży jako jedyny na Podlasiu nie doszedł do porozumienia z Narodowym Funduszem Zdrowia w sprawie umowy na 2005 rok. Teraz placówkę czekają rokowania albo kolejny konkurs.
- Wcale mnie to nie cieszy, że jako jedyny nie zgodziłem się na warunki NFZ - mówi Marian Jaszewski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Łomży. - Ale propozycja funduszu zarówno pod względem cenowym jak i ilości świadczeń, była nie do przyjęcia, nie zapewniłaby nam środków do przeżycia przez rok i nie pokryłaby zapotrzebowania na usługi.
Już w tym roku szpital przekroczy umowę o ponad 2 mln zł. Przyszłoroczny kontrakt, zaproponowany przez NFZ, byłby za mały w stosunku do wykonania w tym roku o kolejne 2,2 mln zł.
Zdaniem dyrektora, od momentu rozpoczęcia negocjacji do ich zakończenia, NFZ nie zmienił swojej propozycji cenowej i ilościowej.
- Trudno więc mówić, że były to jakieś negocjacje. Mamy nadzieję, że w czasie rokowań dojdziemy do porozumienia - mówi dyrektor Jaszewski.
Dyrektorzy powiatowych szpitali w regionie z mieszanymi uczuciami opowiadają o zawartych z NFZ kontraktach na leczenie w przyszłym roku. Z jednej strony pieniędzy jest trochę więcej niż w roku ubiegłym, z drugiej - to wciąż za mało.
więcej: Gazeta Współczesna - Rokowania z nadzieją

Gazeta Współczesna - Slalom między tirami
Guty. Rolnicy nie mają którędy prowadzić bydła. Specjalny pas wzdłuż ruchliwej drogi 61 miał powstać podczas jej modernizacji. Drogę wyremontowano, a przejścia dla krów nie ma. Dlaczego? Bo ludzie musieliby zrezygnować z niewielkich przydomowych ogródków.
Podczas modernizacji drogi 61 mieszkańcy Gut wypatrzyli, że nie będą mogli pędzić rowem bydła na znajdujące się za wsią pastwiska. Od wykonawcy remontu zażądali budowy specjalnego pasa wzdłuż drogi tak, aby nie musieli wchodzić z krowami na ruchliwą drogę Warszawa - Augustów. Podczas pierwszego spotkania rok temu mieszkańcy wsi jak jeden mąż twierdzili, że chcą wykonania pasa przepędu dla bydła. Szybko jednak okazało się, że nie chcą zrezygnować z ogródków przed domami, które znajdują się w pasie drogowym. Tamtędy miała wieść ”krowia” ścieżka.
- Przegon nie pasuje wszystkim, ponieważ trzeba poszerzyć pas o ogródki wgrodzone w drogę - denerwuje się Janusz Bogdan, mieszkaniec Gut. - Ludzie chcą coś dostać, nie oddając niczego w zamian.
Mieszkańców denerwuje, że granica ich posesji po raz kolejny ulegnie zmianie.
- Po planach niby jesteśmy wgrodzeni, ale ile razy można się odsuwać. Przesuwaliśmy się raz w latach 70. i teraz znowu okazuje się, że jesteśmy wgrodzeni w pas drogowy? - skarży się Jerzy Mściwujewski.
więcej: Gazeta Współczesna - Slalom między tirami

Gazeta Wyborcza - Ranking zakładów mleczarskich Agro Trendy
Grajewski Mlekpol znalazł się na drugiej pozycji w ogólnopolskim rankingu zakładów mleczarskich dwutygodnika Agro Trendy. Wyprzedził go jedynie warszawski Danone. Trzecia jest wysokomazowiecka Mlekovita
To już trzecia edycja listy, której celem jest wyłonienie najprężniej działających mleczarni w kraju. Oceniano je w dziewięciu kategoriach, m.in. przychodów ze sprzedaży netto, dynamiki przychodów, rentowności, zysku operacyjnego, a także nakładów inwestycyjnych i udziału eksportu w przychodach ze sprzedaży. W rankingu udział wzięły 54 przedsiębiorstwa.
Tytuł lidera branży mleczarskiej przypadł firmie Danone z Warszawy. Wiceliderem jest grajewski Mlekpol, który wyprzedził innego branżowego potentata - wysokomazowiecką Mlekovitę (trzecie miejsce). Zakłady z pierwszej trójki w sumie kontrolują 20 proc. branżowego rynku.
Niezależnie od głównych rankingowych zmagań Agro Trendy wyłoniło również liderów skupu mleka. Niekwestionowanym zwycięzcą w tej kategorii został Mlekpol, który w 2003 roku skupił 595 mln litrów surowca. Następna jest Mlekovita ze skupem ok. 521 mln litrów. Wygląda na to, że w tym roku grajewska spółdzielnia pobije kolejny rekord w ilości skupionego surowca, bo przez 11 miesięcy 2004 skupiła już 705 mln litrów mleka.
więcej: Gazeta Wyborcza - Ranking zakładów mleczarskich Agro Trendy

Gazeta Wyborcza - Wnioski przedsiębiorców o unijne dotacje
Minął pierwszy termin składania przez przedsiębiorców wniosków o fundusze z najpopularniejszego ostatnio programu unijnego. Do wykorzystania jest 360 mln euro. Niestety, ocena wniosków nie wypada pozytywnie, wiele z nich trzeba będzie poprawiać
Sektorowy Program Operacyjny - Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw ruszył we wrześniu i oferuje dotacje w wysokości od 10 tys. zł do 1 mln 250 tys. zł. Przedsiębiorcy mogą składać wnioski w czterech terminach, do listopada przyszłego roku. 2 grudnia upłynął pierwszy z nich.
Ich sprawdzaniem zajmuje się Podlaska Fundacja Rozwoju Regionalnego i powinna to zakończyć do 20 grudnia.
- Wpłynęły w grudniu 294 wnioski. To bardzo dużo - mówi Wiesław Kamiński, dyrektor ds. programów pomocowych PFRR. - Niestety, wiele wymaga poprawek. Niepoprawne wypełnienie może spowodować duże straty dla przedsiębiorcy.
więcej: Gazeta Wyborcza - Wnioski przedsiębiorców o unijne dotacje

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę