Jutro pogrzeb księdza Obrembskiego
W wieku 105 lat w zmarł w Mejszagole na Wileńszczyźnie ks. Józef Obrembski. Urodził się w Skarżynie Nowym koło Zambrowa. Do Wilna przyjechał, gdy miał 20 lat. Tu ukończył seminarium duchowne, tu dostał też swoją pierwszą parafię – w Turgielach pod Solecznikami. Od 1950 roku był proboszczem w Mejszagole. W najbliższą niedzielę obchodziłby 79. rocznicę święceń kapłańskich. Był jednym z symboli polskości na Litwie. Prawdziwą legendą i autorytetem moralnym dla tysięcy Polaków.
Pogrzeb księdza Józefa Obrembskiego odbędzie jutro (w piątek) o godz. 16.00 czasu miejscowego. Żegnać Go będą tysiące litewskich Polaków, dla których był symbolem walki o polskość.
- On dla Polaków na Wileńszczyźnie był pierwszym po Janie Pawle II – mówi Hanka Gałązka, prezes Łomżyńskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. - Była to wielka osoba, wielki patriota, wielki człowiek. Dla niego zawsze najważniejsze były wiara, prawda i ojczyzna – mówi Gałązka, która śp. księdza Obrębskiego znała od około 10 lat. - Odwiedzałam go dwa razy do roku. On wiedział, że jestem z Łomży i pokazywał na wiszący w jego pokoju portret ks. biskupa Stanisława Kostki Łukomskiego (Biskup Łomżyński w latach 1926-48).
Hanka Gałązka dodaje, że wśród Polaków mieszkających na Wileńszczyźnie, jeszcze za życia księdza Obrembskiego były plany aby go nazwać patronem Wileńszczyzny.
- Od kilku lat jest on już patronem szkoły w Mejszagole. Jej sztandar ufundował Łomżyński Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” - przypomina Gałązka.
Na postać księdza Józefa Obręmbskiego zwracał uwagę kapłanom diecezji łomżyńskiej ks bp. Stanisław Stefanek podczas Mszy świętej sprawowanej w tym roku w Wielki Czwartek w Katedrze. Biskup stawiał ks. Obrembskiego jako przykład dobrego kapłana.