Grozili, że zabiją
Dwójka mieszkańców Łomży – 32-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna - została tymczasowo aresztowana przez białostocki sąd na 3 miesiące. Oboje najpierw do jednego z mieszkań w Białymstoku zwabili, a następnie zaatakowali 42-letniego mieszkańca tego miasta. Łomżanie grożąc zabiciem jego i rodziny zażądali złota i pieniędzy.
Jak relacjonuje mł. asp. Kamil Sorko z KWP w Białymstoku w nocy z soboty na niedzielę dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku odebrał telefon od przerażonej kobiety. Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej mąż zaginął, a ktoś żąda za niego okupu. Zaalarmowani policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania 42-latka. Szybko ustalili, że mężczyznę do jednego z mieszkań na ulicy Komisji Edukacji Narodowej podstępem zwabiła jego znajoma. Tam zaraz po wejściu do lokalu został zaatakowany. 32-latka oraz jej o rok młodszy wspólnik pobili mężczyznę i zagrozili, że zabiją jego i jego rodzinę. Następnie zażądali złota. Gdy dostali warte ponad 35 tysięcy złotych łańcuszek i bransoletę zaczęli domagać się pieniędzy. W wyniku intensywnej pracy policjanci z II białostockiego komisariatu szybko ustalili, gdzie przebywają sprawcy i natychmiast ich zatrzymali. Odzyskali także przekazane im kosztowności.
- Zatrzymani kobieta i mężczyzna są zameldowani w Łomży. Inicjały kobiety to M. C., mężczyzny N. R. Z. - mówi Kamil Sorko.
Przestępcy najpierw trafili do policyjnego aresztu, później do prokuratury, a następnie przed oblicze sądu, który zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.