Echo i PKS
Zamiana działek z Echo Investment i komunalizacja PKS Łomża, to główne tematy nad którymi dyskutowali podczas środowej sesji radni Łomży. O ile w pierwszej kwestii skończyło się tylko na dyskusji, w drugiej sprawie było też głosowanie. Zdecydowaną większością radni upoważnili prezydenta do prowadzenia rozmów z Ministerstwem Skarbu Państwa zmierzających do przejęcia państwowej firmy, ale obecnym na sali związkowcom z PKS-u, zakomunikowano że ewentualna komunalizacja nie będzie równoznaczna z gwarancją utrzymania status quo w tej firmie.
Zamiana pod hipermarket
Punkt dotyczący dyskusji o zamianie działek z Echo Investment wprowadzono na wniosek radnych, do których już wcześniej dotarła prezydencka informacja o przygotowywanej zamianie. Miasto ma oddać spółce, która u zbiegu ulic Sikorskiego i Zawadzkiej chce zbudować duże centrum handlowe "Veneda", działkę po starej drodze zawadzkiej przebiegającej praktycznie przez sam środek planowanego hipermarketu. Wartość tej działki wyceniono na ponad 410 tys zł. Za dawną ulice kielecki developer odda miastu skrawki swoich działek pod budowę dwóch ulic i na tzw. „zieleń miejską”, oraz w gotówce wpłaci na konto miasta niemal 60 tys zł jako różnicę pomiędzy wartościami działek miejskich i jego. Radni dopytywali skąd takie ceny, dlaczego miasto musi się zamienić, jak to było, że przez tyle lat Echo planowało inwestycję na nie swoim terenie... Prezydent tłumaczył, że zamiana jest podyktowana wcześniejszą umową ze spółką, że jest zgodna z uchwalonym przez radnych miejscowym planem zagospodarowanie przestrzennego i że ogólnie jest korzystna dla miasta, bo spółka poza tym, że wybuduje centrum handlowe w ramach tzw. offsetu wybuduje i wyremontuje okoliczne drogi.
Przejmować, ale nie za wszelką cenę
Dyskusja o przejęciu PKS-u była pokłosiem propozycji MSP aby Łomża przejęła bezpłatnie tę państwową firmę. Z propozycji takiej ucieszyli się także związkowcy PKS-u, którzy w specjalnym stanowisku, w imieniu pracowników, oceniali że dzięki temu udałoby się zachować miejsca pracy i zmodernizować tabor firmy. Tu jednak opinia radnych, którzy ostatecznie przyjęli stanowisko upoważniające prezydenta do prowadzenia rozmów z MSP o komunalizacji firmy, nie była aż tak przychylna. Radni podkreślali, że gwarancja zatrudniania i utrzymanie obecnego wyższego niż w miejskich spółkach pakietu socjalnego nie jest realna. Uznano, że o komunalizacji PKS-u trzeba rozmawiać także ze związkowcami aby poznać ich oczekiwania.
Łomżyński PKS to nie tylko autobusy i baza przy Alei Piłsudskiego w Łomży, ale także oddziały przedsiębiorstwa w Kolnie i Grajewie. Łącznie firma zatrudnia 235 pracowników. Połowa z nich to kierowcy.
