Nie będziesz wzywała policjanta nadaremno...
Mieszkanka Zambrowa przed sądem ma się wytłumaczyć z wezwania policyjnego radiowozu. Jak podają policjanci 26-letnia kobieta wezwała policję tylko po to aby radiowozem przewieźli ją z jednej z podzambrowskich wsi do miasta. Otwierającym ze zdziwienia oczy i usta policjantom świadczyła, że nie ma pieniędzy na taksówkę i nie ma jak dostać się do domu.
Do zdarzenia doszło w środowy wieczór. Do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie zadzwoniła 26 letnia kobieta zażądała przyjazdu policji do jednej ze wsi koło Zambrowa. Nie chciała powiedzieć przez telefon co się dzieje. Jednak koniecznie nalegała aby przybył do niej policyjny patrol. Mundurowi pojechali pod wskazany adres. Na miejscu okazało się, że zgłaszająca wezwała radiowóz tylko dlatego żeby, policjanci podwieźli ją do Zambrowa. Oświadczyła, że nie ma pieniędzy na taksówkę i nie ma czym dostać się do domu. Za bezpodstawne wezwanie policji na interwencję odpowie przed sądem.
Przypomnijmy w styczniu zambrowscy policjanci informowali o młodym pijanym tatusiu, który Zażądał, aby mundurowi przyjechali i zaopiekowali się 1,5 roczna córeczką, bo on chciał iść na dyskotekę. Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny ponad 1,5 promila alkoholu.
