środa 15.09.2004
Gazeta Współczesna - Nadchodzi komendant Gazeta Współczesna - Żywność dla najbiedniejszych Gazeta Współczesna - (Nie)szczęsna podwyżka Gazeta Wyborcza - Podlaskie mleczarnie zwiększają eksport
Nowym komendantem miejskim policji w Łomży zostanie mł. insp. Bogdan Rutkowski, dotychczasowy komendant powiatowy w Wysokiem Mazowieckiem. Decyzja o nominacji zapadła w miesiąc od odejścia poprzedniego szefa łomżyńskiej policji, Andrzeja Zaremby.
Komendant wojewódzki, nadinsp. Adam Mularz, przeprowadził wczoraj w Łomży ostateczne rozmowy. Jutro komendant Rutkowski otrzyma oficjalną nominację i rozpocznie pracę w Łomży.
– To dla mnie nowe wyzwanie, bo jednostka jest dwukrotnie większa – mówi komedant Rutkowski. – Żadnej rewolucji jednak nie przewiduję, nadal będę jak najlepiej robił to, co umiem.
Bogdan Rutkowski ma 42 lata. Ukończył Wyższą Szkołę Pedagogiki Specjalnej w Warszawie i Podyplomowe Studium Oficerskie w Szczytnie. W resorcie pracuje od 1988 r., od 14 lat – w służbie kryminalnej. Stanowisko komendanta powiatowego w Wysokiem Mazowieckiem pełnił od 1999 r.
więcej: Gazeta Współczesna - Nadchodzi komendant
Gazeta Współczesna - Żywność dla najbiedniejszych
– Wczoraj do Łomży przywieziono ponad 3,5 tony ryżu – mówi Romuald Turczyński, prezes Suwalskiego Banku Żywności. – Następne dostawy będą już w przyszłym tygodniu. Zgromadzone tu ryż, makaron i mleko w proszku trafią do najuboższych na przełomie września i października. Według wstępnych ustaleń, jedna osoba otrzyma łącznie 3 kg produktów.
Suwalski Bank Żywności realizuje w województwie podlaskim Europejski Program Pomocy Najbardziej Potrzebującym. Polega on na tym, że nadwyżki żywności w krajach Unii Europejskiej poprzez organizacje pozarządowe trafiają do najbiedniejszych. Z takiej pomocy korzysta w tym roku dziesięć krajów Wspólnoty.
– Polska jako jedyny kraj z nowo przyjętych do UE bierze udział w tym programie – mówi prezes Turczyński. – W tym roku dostaniemy ryż, mleko w proszku i makaron.
(...) W Łomży podziałem ryżu, mleka i makaronu zajmie się głównie Caritas Diecezji Łomżyńskiej.
więcej: Gazeta Współczesna - Żywność dla najbiedniejszych
Gazeta Współczesna - (Nie)szczęsna podwyżka
Nawet 500 zł podwyżki dostali pracownicy Urzędu Miasta w Szczuczynie – tak burmistrz Waldemar Szczesny podzielił rezerwę budżetową. Część radnych jest oburzona – w mieście są przecież potrzebniejsze wydatki.
Średnia płaca w szczuczyńskim urzędzie to 2300 zł brutto. To wysoka pensja w mieście, w którym wiele rodzin żyje tylko ze świadczeń opieki społecznej. Burmistrz postanowił, że urzędnicy będą zarabiać jeszcze więcej – dał im podwyżki w wysokości 3-22 proc. poborów. To znaczy, że otrzymają od kilkudziesięciu do 500 zł brutto, w zależności od stanowiska. Burmistrz przeznaczył na pensje 31 tys. zł pozostałych w budżecie pieniędzy.
– Uważamy, że te środki można było przeznaczyć na coś innego, np. na oświatę czy opiekę społeczną, gdzie ciągle potrzebne są pieniądze – twierdzą radni opozycji. – Szkoły nie mają pomocy naukowych, wiele dzieci przychodzi na lekcje głodnych. W mieście panuje wysokie bezrobocie. Nie czas na polepszanie bytu urzędników.
więcej: Gazeta Współczesna - (Nie)szczęsna podwyżka
Gazeta Wyborcza - Podlaskie mleczarnie zwiększają eksport
Dwie podlaskie mleczarnie - Mlekpol i Mlekovita, branżowi potentaci, po wejściu Polski do Unii jeszcze bardziej rosną w siłę. Ale łakomym kąskiem dla obu spółdzielni jest też rynek rosyjski
Obie firmy z utęsknieniem czekają na kontrolę rosyjskiej inspekcji sanitarno-weterynaryjnej, bo od tego zależy przedłużenie certyfikatów, uprawniających do eksportu na rynek wschodni. Rosja bowiem rządzi się własnymi prawami i uprawnienia unijne to dla niej za mało. Kontrole w Polsce miały rozpocząć się już wczoraj, jednak inspektorzy... nie przyjechali. I Ministerstwo Rolnictwa, i potencjalni eksporterzy liczą jednak na to, że do kontroli dojdzie we wrześniu.
Dlaczego mleczarniom tak zależy na wschodnich odbiorcach?
- Bo to chłonny i bardzo atrakcyjny cenowo rynek - mówi Lech Karendys, dyrektor ds. handlu w Mlekpolu. - W porównaniu z minionym rokiem ceny wzrosły tam o ok. 20 proc.
Mlekpol eksportuje do Rosji serwatkę w proszku i sery twarde. W ciągu ośmiu miesięcy tego roku spółdzielnia sprzedała tam już ok. 3 tys. ton tych produktów (o 25 proc. więcej sera i o 75 proc. serwatki - w porównaniu z minionym rokiem).
- Teraz, kiedy korzystamy z unijnych subwencji, które np. w przypadku sera stanowią ok. 25 proc. ceny produktu, staliśmy się konkurencyjni na rosyjskim rynku również wobec zachodnich dostawców. Ważnym atutem Rosji jest też jej bliskość, po prostu bardzo oszczędzamy na transporcie - dodaje Karendys.
więcej: Gazeta Wyborcza - Podlaskie mleczarnie zwiększają eksport