„Promocja” nie znaczy taniej
Wybierając się na „promocje” do hipermarketów uważaj... - ostrzega Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Białymstoku. W tym roku jego kontrolerzy sprawdzili jak w trzech sklepach wielkopowierzchniowych były organizowane promocje. W dwóch z nich były nieprawidłowości, a zdarzało się i tak że ceny promocyjne były wyższe niż dotychczasowe.
Jak informuje Leszek Mironiuk z Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Białymstoku w trakcie kontroli inspektorzy sprawdzali prawidłowość i rzetelność organizowania promocji przez wielkopowierzchniowe placówki handlowe oraz przestrzegania obowiązujących przepisów o cenach. Z trzech skontrolowanych hipermarketów nieprawidłowości stwierdzono w dwóch jednostkach. Zakwestionowano w nich łącznie 17 partii produktów żywnościowych. W 12 przypadkach ceny podawane jako dotychczasowe, nigdy nie obowiązywały wcześniej, a w 3 kolejnych ceny promocyjne były wyższe niż dotychczasowe.
Jak podkreśla Mironiuk stwierdzone w kontrolowanych placówkach nieprawidłowości dotyczące uwidocznienia na wywieszkach wyższych cen promocyjnych niż dotychczasowych (ustalonych na podstawie udostępnionych dokumentów) zostały wyeliminowane na etapie kontroli poprzez usunięcie oznaczeń promocyjnych przy towarach.
Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Białymstoku nie podaje nazw hipermarketów w których wykryto nieprawidłowości.