piątek 3.09.2004
Gazeta Współczesna - Poseł czasowo niedostępny Gazeta Współczesna - To nasz ośrodek! Gazeta Wyborcza - Nowy-stary klub w podlaskim sejmiku
Zwykły wyborca praktycznie nie ma szans na skontaktowanie się ze swoim posłem. Wybraliśmy 10 biur parlamentarzystów działających w Łomży, Grajewie, Kolnie i Zambrowie. Przez tydzień każdego dnia próbowaliśmy skontaktować się z posłami i umówić się z nimi na spotkanie. W większości biur po prostu nikt nie odbierał telefonów.
”Wszelka władza społeczności ludzkiej początek swój bierze z woli narodu” - tak wita strona internetowa Sejmu RP. ”Naród wybiera swoich przedstawicieli, którzy powinni reprezentować ich interesy”. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak działają biura poselskie, czy posłowie dzierżący władzę ”z woli narodu” są dostępni dla swoich wyborców. Niestety, okazało się, że skontaktowanie i umówienie się na spotkanie z parlamentarzystami nie jest łatwe.
Do większości biur nie mogliśmy się dodzwonić. Nikt nie podnosił słuchawki, włączały się automatyczne sekretarki. Poseł Józef Laskowski w swoim biurze w Grajewie nie posiada w ogóle telefonu. Pracownik Edmunda Borawskiego odsyłał nas wielokrotnie do grajewskiej mleczarni, nie potrafił bowiem powiedzieć, kiedy poseł będzie dostępny.
więcej: Gazeta Współczesna - Poseł czasowo niedostępny
Gazeta Współczesna - To nasz ośrodek!
Czyżew. W czwartek mieszkańcy wsi Rosochate Kościelne pikietowali przed miejscowym ośrodkiem zdrowia. Nie wpuścili do pracy nowego lekarza. Boją się, że NZOZ z Wysokiego Mazowieckiego, zapewniający tu opiekę lekarską, chce zlikwidować palcówkę w Rosochatem.
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej z Wysokiego Mazowieckiego prowadzi na terenie gminy Czyżew dwa ośrodki zdrowia – w Rosochatem i Dąbrowie Wielkiej. Rodzinny lekarz w tej pierwszej miejscowości zatrudniony był na etacie, pracował tu przez trzy lata. Mieszkańcy byli zadowoleni. Teraz pacjentami z Rosochatego zajmować ma się lekarz z Dąbrowy Wielkiej. Miałby przyjmować tylko we wtorki i czwartki. W czwartek rano lekarza powitał tłum niezadowolonych mieszkańców.
– Nie wpuściliśmy go do ośrodka – mówi Szczepan Dmochowski, mieszkaniec Rosochatego. – Nie chcemy tego lekarza, to nasz ośrodek! – podkreśla.
więcej: Gazeta Współczesna - To nasz ośrodek!
Gazeta Wyborcza - Nowy-stary klub w podlaskim sejmiku
W podlaskim sejmiku powstał nowy klub radnych - Klub Radnych Niezależnych. To już trzecia nazwa klubu, skupiającego dawnych radnych Samoobrony. Jego szefem jest członek Zarządu Województwa Karol Tylenda
Nowy klub to oczywiście mutacja nieistniejącej już Podlaskiej Inicjatywy Ludowej. Aby się nie pogubić, cofnijmy się do początku kadencji. W roku 2002 w podlaskim sejmiku znalazła się piątka radnych Samoobrony. Weszli oni w skład koalicji rządzącej województwem - Jan Kamiński został wicemarszałkiem, a wspomniany Tylenda - członkiem Zarządu. W następnym roku Lepper zażądał, aby wszyscy jego działacze samorządowi zerwali koalicje z SLD, inaczej zostaną wykluczeni z partii. Podlascy działacze odmówili podporządkowania się woli wodza i tak powstał klub PIL.
więcej: Gazeta Wyborcza - Nowy-stary klub w podlaskim sejmiku