Obradował X Kongres PSL - relacja
W dużej mierze dzięki ich bohaterskiej walce udało
się odeprzeć napór bolszewickiej armii i zatrzymać jej marsz na zachód
Europy. Inny znaczący moment dotyczy już wydarzeń współczesnych. Świat
dotknął potężny kryzys finansowy. Obnażył on słabość neoliberalnej
doktryny gospodarczej. Według niej niewidzialna ręka rynku jest w
stanie wszystko regulować. Okazało się, że nie do końca to się
sprawdza. Kryzys unaocznił jak ogromną rolę ma do odegrania państwo. To
ono ma czuwać i wprowadzać takie rozwiązanie, które działają
stabilizująco na zachodzące w gospodarce procesy. Obecny kryzys
finansowy jest najpoważniejszy od czasów II wojny światowej. Zagraża
gospodarkom niemal wszystkich krajów. Dla ratowania ich przed recesją
rządy musiały wydać gigantyczne wręcz kwoty. Na szczęście polska
gospodarka ma mocne podstawy, a banki nie prowadziły ryzykownych
operacji. Jednak nie jesteśmy izolowaną wyspą i skutki kryzysu dotkną w
jakimś stopniu również nas. Ważne, by je zminimalizować. Te wyzwania
współczesności nakreślają funkcjonowanie naszego państwa, ale też i
partii politycznych, zwłaszcza tych, które sprawują władzę w
kraju.Każdy Kongres jest ważnym wydarzeniem w życiu ruchu ludowego.
Podsumowuje działalność, określa strategię partii na najbliższe lata.
Ostatnie 4 lata były dla PSL trudne, ale trudności te udało się
przezwyciężyć. Poprzednie kierownictwo miało koncepcję utworzenia nowej
formacji politycznej, co faktycznie prowadziło do likwidacji PSL. Nie
pozwolono na to. Pod nowym kierownictwem Stronnictwo zaczęło
odbudowywać się. Nie było to łatwe. Trzeba było zmierzyć się nie tylko
z oponentami, ale i z sondażami oraz niechętnymi ludowcom mediami.
Udało się te trudności pokonać. PSL uzyskało bardzo dobry wynik w
wyborach samorządowych. Ma najwięcej wójtów i burmistrzów, współrządzi
w 12 województwach. Dobry wynik w wyborach parlamentarnych i utworzenie
koalicji rządzącej z PO, pokazuje, że PSL jest liczącą się siłą
polityczną w kraju.Stronnictwo zawsze miało coś, co je wyróżniało.
Tworzyło wielką ludową rodzinę. I tak jest również dziś. Oprócz
delegatów na kongresie obecni byli przyjaciele PSL. Do nich zalicza się
między innymi prof. Władysław Bartoszewski, prof. Grzegorz Kołodko,
prezydent KPP Andrzej Malinowski, ambasador Słowacji Frantisek Ruzicka,
ks. Jan Majewski, Zofia Kamińska, córka przywódcy BCh, Stanisław Ozonek
– szef OZŻBCh, prawnuk Wincentego Witosa Marek Steindel. Prof.
Władysław Bartoszewski powiedział, że z PSL jest głęboko związany. I
jest z tego dumny. Jego pierwszymi nauczycielami w świecie polityki
byli ludowcy. Przekazali mu takie wartości, jak uczciwość, wrażliwość
społeczną, troskę o najbiedniejszych. Oni też nauczyli go kultury
politycznej. Przekonali go, że dzięki zgodzie, porozumieniu można
więcej osiągnąć niż tocząc spory i wszczynając awantury. Nadal jest
członkiem PSL i pochlebia sobie, że nikt go nie wykreślił z tej
listy.Kongres jest dobrą okazją do wyróżnienia działaczy, którzy
zasłużyli się dla Stronnictwa. Kilkunastu otrzymało medale im.
Wincentego Witosa i tyluż samo „złote koniczynki: Nasza Redakcja
uhonorowała medalami i dyplomami najwierniejszych czytelników Zielonego
Sztandaru. Tych, którzy nie tylko sami od wielu lat czytają nasze
pismo, ale też propagują je w swoim środowisku.Delegaci na X Kongres
wysłuchali sprawozdań z działalności ustępujących władz Stronnictwa i
udzielili im skwitowania. Wybrali też nowe władze PSL. Z ich woli
prezesem ponownie został Waldemar Pawlak. Otrzymał 677 głosów. Jego
kontrkandydata Marka Sawickiego poparło 135 delegatów. Stanowisko
przewodniczącego Rady Naczelnej utrzymał Jarosław Kalinowski. Uzyskał
650 głosów, a ubiegająca się również o tę funkcję Jolanta Fedak zdobyła
152 głosów. Wybrano też członków Rady Naczelnej, Głównego Sądu
Koleżeńskiego i Głównej Komisji Rewizyjnej. Waldemar Pawlak i Jarosław
Kalinowski podziękowali za zaufanie. Zapewnili, że będą umacniać
Stronnictwo. Wskazali, że partię czeka ogromny wysiłek. Już za rok
odbędą się wybory do europarlamentu, za dwa lata wybory samorządowe i
prezydenckie, a za trzy lata wybory parlamentarne. Nakazuje to wzmożoną
aktywność, mobilizację wszystkich struktur i mądre kierowanie partią. –
Dla nas – ludowców – polityka nie jest walką o władzę, lecz sposobem na
urzeczywistnianie marzeń o lepszej przyszłości. Nasze pokolenie
otrzymało wspaniały dar życia w czasach pokoju i przemian
demokratycznych w kraju. I musimy jak najlepiej ten dar wykorzystać –
powiedział Waldemar Pawlak. A czasy obecne nie są łatwe. Tornado
kryzysu przetacza się przez cały świat. Musimy zrobić wszystko, by się
przed nim uchronić. – A to oznacza, że powinniśmy być wierni naszym
tradycyjnym wartościom. One nadal są aktualne. Kłótnie, spory nic
dobrego nie przynoszą. To zgoda, porozumienie dają szansę na lepsze
rządy, a tym samym na poprawę warunków życia Polaków. Nakazem obecnych
czasów jest skupienie się na pracy, rozwiązywaniu problemów. Tego
właśnie oczekują ludzie od rządzących. Oni mają dość bojów na szczytach
władzy i politycznych awantur. Wypowiedzieli się jednoznacznie w
wyborach parlamentarnych, wybierając tych, którzy oferują im spokój i
stabilizację. Dziś dla kraju najważniejsze są aktywne społeczeństwo,
innowacyjna gospodarka i sprawne instytucje. Kraj będzie się rozwijał,
gdy właśnie na to postawimy. Wprawdzie w koalicji mamy mniej głosów,
ale to nie oznacza, że mamy mniej racji. Zasadą jest, że duże partie
mają skłonność do rozwiązań siłowych, mniejsze zaś muszą respektować
swoje ograniczenia, a więc działać racjonalnie. Dziś nakazem jest
przywracanie normalności w polityce. I będziemy do tego dążyć.Jarosław
Kalinowski zwrócił uwagę, że PSL cieszy się coraz większym uznaniem,
nie tylko na wsi i w miasteczkach, ale także wśród mieszkańców dużych
ośrodków. Za tym idą ogromne oczekiwania, które Stronnictwo powinno
sprostać. Polityka zawsze jest sztuką możliwości. Można je dobrze
wykorzystać, ale i zmarnotrawić. Polityka jest również kulturą
kompromisu. Jego osiągnięcie pozwala efektywnie rozwiązywać problemy.
Jeśli nie jest możliwe zrobienie dwóch kroków do przodu, to trzeba
uczynić jeden. Upór, udowadnianie, kto jest ważniejszy w kraju, szkodzą
Polsce i jej wizerunkowi w świecie. Dla dobra kraju siły polityczne
powinny dążyć do porozumienia, a nie do konfrontacji. Państwo i
rządzący mają pomagać i służyć narodowi. PSL powinno cały czas
pamiętać, że jest partią wrażliwości społecznej. Jest reprezentantem
ogromnej rzeszy tzw. zwykłych Polaków. Nie może zawieść ich zaufania i
oczekiwań.W dyskusji zwracano uwagę na miejsce PSL w obecnej kolacji
rządzącej. Zdaniem Tadeusza Draba (woj. dolnośląskie) nie jest to
małżeństwo z miłości, lecz z rozsądku. Ale ten układ daje Stronnictwu
możliwość realizacji swoich zadań i pomysłów. Jednak potrzebna jest
konsekwencja w działaniu i więcej optymizmu. Wiara w to, że się uda,
jest już połową sukcesu. Jeśli czegoś nie można przeforsować, należy
zawierać kompromis. Mirosław Karapyta (woj. podkarpackie) stwierdził,
że w odróżnieniu od koalicji z SLD, ta jest zgodna. Daje możliwość
współpracy na zasadzie partnerskiej. Nie ma dominacji większego nad
mniejszym. PSL kieruje dziś dwoma strategicznymi resortami – gospodarki
i spraw społecznych. Nie jest już utożsamiane tylko ze wsią i
rolnictwem. Jednak istotne jest, jak ludzie ocenią te działania. –
Pracodawcy wystawiają pochlebne noty temu rządowi za dialog z
partnerami społecznymi – stwierdził Andrzej Malinowski, prezydent KPP.
Po dwóch latach ostracyzmu, gdy PiS wyznaczało przedsiębiorcom rolę
wrogów narodu, teraz mogą działać w zupełnie innych realiach. Przecież
małe i średnie firmy stanowią 90 proc. wszystkich przedsiębiorstw.
Zatrudniają 6 mln osób, wytwarzają połowę PKB. Nie reprezentuje ich
żadna partia. Może wyrazicielem ich interesów stanie się PSL? – W
polityce liczy się przede wszystkim skuteczność – skonstatował prof.
Grzegorz Kołodko. Politycy Stronnictwa tego dowodzą. To oni z
determinacją walczyli o jak najlepsze warunki członkostwa w UE, to oni
opowiadają się za wzmocnieniem samorządności i pobudzaniem aktywności
lokalnych społeczności. Są gotowi korzystać z wiedzy naukowców i
ekspertów. Polsce potrzebny jest pragmatyzm i zdrowy rozsadek ludzi
spod szyldu PSL. Wojciech Dzierzgowski (woj. podlaskie) zauważył, że
współrządzenie oznacza odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Nie
zawsze są one popularne, czego przykładem jest sprawa emerytur
pomostowych. Wątpliwości budzi likwidacja delegatur rządu w miastach,
które po reformie nie są już siedzibami województw. Marian Podziewski
(woj. warmińsko-mazurskie) zwrócił uwagę, że w wyborach PSL zaufało 1,6
mln Polaków. Oddali swoje głosy na partię, która ich zdaniem jest
przewidywalna i jest gwarantem bezpieczeństwa. Nie możemy pozwolić, by
wejście Polski do strefy euro storpedowali ludzie, którzy 4 lata temu
sprzeciwiali się naszej obecności w UE. -Polska to nasz dom. Gdyby
zapytać Polaków, jaki powinien on być, to usłyszelibyśmy, że spokojny,
zgodny i bezpieczny. Właśnie nasza partia może to im zaoferować. Bo,
jak mówił Wincenty Witos – tam gdzie zaczyna się interes kraju, kończy
się interes partyjny. Te słowa przywódcy ruchu ludowego przyświecają
nam w naszej działalności – powiedziała Ewa Kierzkowska, sekretarz NKW
i Klubu Poselskiego PSL (woj. kujawsko-pomorskie). Zdaniem Stanisława
Żelichowskiego, przewodniczącego Klubu Poselskiego PSL (woj.
warmińsko-mazurskie) Stronnictwo wywiązuje się z wyborczych obietnic.
Nie wdaje się w spory, bo one niczemu nie służą. Opowiada się za
normalnością i stabilizacją. Co trzeba, by stało się jedną z
najważniejszych sił w kraju? Więcej wiary w siebie i w swoje
możliwości. – Nie wolno nam zgodzić się na zmiany w ordynacji
wyborczej. Stracilibyśmy na tym – stwierdził Adam Struzik (woj.
mazowieckie). Musimy dbać o to, by w samorządach obowiązywała polityka
spójności. Tylko wówczas będzie można mówić o zrównoważonym rozwoju
kraju. Koncepcja metropolitarna czy, jak się ostatnio mówi, polityka
miejska doprowadzi do pogłębienia się różnic w rozwoju. Ucierpi na tym
przede wszystkim kraj za wielkim miastem. Adam Jarubas (woj.
świętokrzyskie) zwrócił uwagę, że w praktyce oznaczałoby to dwie –
szybką i wolną – ścieżki rozwoju kraju. Zdaniem marszałka województwa
świętokrzyskiego PSL musi większą wagę przywiązywać do edukacji. To ona
dziś jest najważniejszym kapitałem, określającym perspektywy życiowe
człowieka, ale też szanse rozwoju kraju. Ludzie z grupy wykluczenia
społecznego rekrutują się ze środowisk słabo wykształconych. PSL
powinno wspierać budowę społeczeństwa obywatelskiego, bo to ono jest
podstawą państwa demokratycznego.Wielu zabierających głos w dyskusji
podnosiło problem złej sytuacji w rolnictwie. Drożejące gwałtownie
środki do produkcji i spadające ceny zbytu produktów rolnych pogarszają
koniunkturę tego ważnego działu gospodarki. Na taki stan rzeczy
wpływają głównie czynniki obiektywne. A jednak powszechnie uznaje się,
że to PSL odpowiada za sytuację w rolnictwie. Stąd oczekiwania, że
zajmie się jej poprawą. Zdaniem Władysława Serafina podatek dochodowy
dla rolników obnażyłby ich biedę. Pokazał, że wielu z nich osiąga
dochody tak niskie, że w ogóle nie płaciłoby podatku. Prezes KZKiOR
stwierdził, że dziś nie protesty, wiece, lecz dobry lobbing decyduje o
sytuacji w rolnictwie. Jarosław Kaczmarek (lubuskie) zaproponował, by
właśnie PSL objęło patronat nad programem pozyskiwania energii z
odnawialnych źródeł. Dzięki temu można poprawić bilans energetyczny,
ale też pomóc rolnikom, którzy zyskaliby dodatkowe dochody. Według
Kazimierza Ziemby (zachodniopomorskie) potrzebne są uregulowania, które
dałyby rolnikom pierwszeństwo w zakupie gruntów rolnych. Mogliby
powiększyć swoje gospodarstwa, a tym samym umocnić je ekonomicznie. –
Dziś rolnicy patrzą na Kongres PSL z nadzieją. Chcą się dowiedzieć,
jaką politykę rolną będzie prowadzić partia, która powinna dbać o ich
interesy. To jest ważne właśnie teraz, gdy sytuacja w rolnictwie jest
naprawdę niedobra. Większą niż do tej pory rolę musi mieć samorząd
rolniczy. To on w innych krajach unijnych skutecznie zabiega o lepsze
warunki gospodarowania – powiedział Wiktor Szmulewicz, prezes Izb
Rolniczych. Kongres przyjął wiele istotnych dla kraju i partii uchwał
oraz rezolucji. Określił też program Stronnictwa na najbliższe lata. Z
upoważnienia kongresu ostatecznej redakcji dokumentów programowych
dokona Rada Naczelna. To współczesność stawia przed PSL wielkie
wyzwania, wielkie nadzieje, ale też i możliwości. Ważne, by jak
najlepiej je wykorzystać. Teresa Hurkała
Obejrzyj cały Kongres na polityczni.pl
Prof. Bartoszewski jest ludowcem - zobacz na gazeta.pl
|