Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 20 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Tradycyjnie nowocześni

X Kongres PSL obradował w momencie szczególnym – na dwa dni przed 90. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Właśnie odrodzenie się polskiej państwowości uznawane jest za jedno z najważniejszych wydarzeń w dziejach naszego kraju. Znamienne, że ludowcy od razu włączyli się w budowę struktur wolnej i suwerennej ojczyzny. To oni też, na wezwanie swego przywódcy Wincentego Witosa, stawili się licznie, by bronić jej przed bolszewikami.

 
2008-11-10
 
Obradował X Kongres PSL - relacja

W dużej mierze dzięki ich bohaterskiej walce udało się odeprzeć napór bolszewickiej armii i zatrzymać jej marsz na zachód Europy. Inny znaczący moment dotyczy już wydarzeń współczesnych. Świat dotknął potężny kryzys finansowy. Obnażył on słabość neoliberalnej doktryny gospodarczej. Według niej niewidzialna ręka rynku jest w stanie wszystko regulować. Okazało się, że nie do końca to się sprawdza. Kryzys unaocznił jak ogromną rolę ma do odegrania państwo. To ono ma czuwać i wprowadzać takie rozwiązanie, które działają stabilizująco na zachodzące w gospodarce procesy. Obecny kryzys finansowy jest najpoważniejszy od czasów II wojny światowej. Zagraża gospodarkom niemal wszystkich krajów. Dla ratowania ich przed recesją rządy musiały wydać gigantyczne wręcz kwoty. Na szczęście polska gospodarka ma mocne podstawy, a banki nie prowadziły ryzykownych operacji. Jednak nie jesteśmy izolowaną wyspą i skutki kryzysu dotkną w jakimś stopniu również nas. Ważne, by je zminimalizować. Te wyzwania współczesności nakreślają funkcjonowanie naszego państwa, ale też i partii politycznych, zwłaszcza tych, które sprawują władzę w kraju.Każdy Kongres jest ważnym wydarzeniem w życiu ruchu ludowego. Podsumowuje działalność, określa strategię partii na najbliższe lata. Ostatnie 4 lata były dla PSL trudne, ale trudności te udało się przezwyciężyć. Poprzednie kierownictwo miało koncepcję utworzenia nowej formacji politycznej, co faktycznie prowadziło do likwidacji PSL. Nie pozwolono na to. Pod nowym kierownictwem Stronnictwo zaczęło odbudowywać się. Nie było to łatwe. Trzeba było zmierzyć się nie tylko z oponentami, ale i z sondażami oraz niechętnymi ludowcom mediami. Udało się te trudności pokonać. PSL uzyskało bardzo dobry wynik w wyborach samorządowych. Ma najwięcej wójtów i burmistrzów, współrządzi w 12 województwach. Dobry wynik w wyborach parlamentarnych i utworzenie koalicji rządzącej z PO, pokazuje, że PSL jest liczącą się siłą polityczną w kraju.Stronnictwo zawsze miało coś, co je wyróżniało. Tworzyło wielką ludową rodzinę. I tak jest również dziś. Oprócz delegatów na kongresie obecni byli przyjaciele PSL. Do nich zalicza się między innymi prof. Władysław Bartoszewski, prof. Grzegorz Kołodko, prezydent KPP Andrzej Malinowski, ambasador Słowacji Frantisek Ruzicka, ks. Jan Majewski, Zofia Kamińska, córka przywódcy BCh, Stanisław Ozonek – szef OZŻBCh, prawnuk Wincentego Witosa Marek Steindel. Prof. Władysław Bartoszewski powiedział, że z PSL jest głęboko związany. I jest z tego dumny. Jego pierwszymi nauczycielami w świecie polityki byli ludowcy. Przekazali mu takie wartości, jak uczciwość, wrażliwość społeczną, troskę o najbiedniejszych. Oni też nauczyli go kultury politycznej. Przekonali go, że dzięki zgodzie, porozumieniu można więcej osiągnąć niż tocząc spory i wszczynając awantury. Nadal jest członkiem PSL i pochlebia sobie, że nikt go nie wykreślił z tej listy.Kongres jest dobrą okazją do wyróżnienia działaczy, którzy zasłużyli się dla Stronnictwa. Kilkunastu otrzymało medale im. Wincentego Witosa i tyluż samo „złote koniczynki: Nasza Redakcja uhonorowała medalami i dyplomami najwierniejszych czytelników Zielonego Sztandaru. Tych, którzy nie tylko sami od wielu lat czytają nasze pismo, ale też propagują je w swoim środowisku.Delegaci na X Kongres wysłuchali sprawozdań z działalności ustępujących władz Stronnictwa i udzielili im skwitowania. Wybrali też nowe władze PSL. Z ich woli prezesem ponownie został Waldemar Pawlak. Otrzymał 677 głosów. Jego kontrkandydata Marka Sawickiego poparło 135 delegatów. Stanowisko przewodniczącego Rady Naczelnej utrzymał Jarosław Kalinowski. Uzyskał 650 głosów, a ubiegająca się również o tę funkcję Jolanta Fedak zdobyła 152 głosów. Wybrano też członków Rady Naczelnej, Głównego Sądu Koleżeńskiego i Głównej Komisji Rewizyjnej. Waldemar Pawlak i Jarosław Kalinowski podziękowali za zaufanie. Zapewnili, że będą umacniać Stronnictwo. Wskazali, że partię czeka ogromny wysiłek. Już za rok odbędą się wybory do europarlamentu, za dwa lata wybory samorządowe i prezydenckie, a za trzy lata wybory parlamentarne. Nakazuje to wzmożoną aktywność, mobilizację wszystkich struktur i mądre kierowanie partią. – Dla nas – ludowców – polityka nie jest walką o władzę, lecz sposobem na urzeczywistnianie marzeń o lepszej przyszłości. Nasze pokolenie otrzymało wspaniały dar życia w czasach pokoju i przemian demokratycznych w kraju. I musimy jak najlepiej ten dar wykorzystać – powiedział Waldemar Pawlak. A czasy obecne nie są łatwe. Tornado kryzysu przetacza się przez cały świat. Musimy zrobić wszystko, by się przed nim uchronić. – A to oznacza, że powinniśmy być wierni naszym tradycyjnym wartościom. One nadal są aktualne. Kłótnie, spory nic dobrego nie przynoszą. To zgoda, porozumienie dają szansę na lepsze rządy, a tym samym na poprawę warunków życia Polaków. Nakazem obecnych czasów jest skupienie się na pracy, rozwiązywaniu problemów. Tego właśnie oczekują ludzie od rządzących. Oni mają dość bojów na szczytach władzy i politycznych awantur. Wypowiedzieli się jednoznacznie w wyborach parlamentarnych, wybierając tych, którzy oferują im spokój i stabilizację. Dziś dla kraju najważniejsze są aktywne społeczeństwo, innowacyjna gospodarka i sprawne instytucje. Kraj będzie się rozwijał, gdy właśnie na to postawimy. Wprawdzie w koalicji mamy mniej głosów, ale to nie oznacza, że mamy mniej racji. Zasadą jest, że duże partie mają skłonność do rozwiązań siłowych, mniejsze zaś muszą respektować swoje ograniczenia, a więc działać racjonalnie. Dziś nakazem jest przywracanie normalności w polityce. I będziemy do tego dążyć.Jarosław Kalinowski zwrócił uwagę, że PSL cieszy się coraz większym uznaniem, nie tylko na wsi i w miasteczkach, ale także wśród mieszkańców dużych ośrodków. Za tym idą ogromne oczekiwania, które Stronnictwo powinno sprostać. Polityka zawsze jest sztuką możliwości. Można je dobrze wykorzystać, ale i zmarnotrawić. Polityka jest również kulturą kompromisu. Jego osiągnięcie pozwala efektywnie rozwiązywać problemy. Jeśli nie jest możliwe zrobienie dwóch kroków do przodu, to trzeba uczynić jeden. Upór, udowadnianie, kto jest ważniejszy w kraju, szkodzą Polsce i jej wizerunkowi w świecie. Dla dobra kraju siły polityczne powinny dążyć do porozumienia, a nie do konfrontacji. Państwo i rządzący mają pomagać i służyć narodowi. PSL powinno cały czas pamiętać, że jest partią wrażliwości społecznej. Jest reprezentantem ogromnej rzeszy tzw. zwykłych Polaków. Nie może zawieść ich zaufania i oczekiwań.W dyskusji zwracano uwagę na miejsce PSL w obecnej kolacji rządzącej. Zdaniem Tadeusza Draba (woj. dolnośląskie) nie jest to małżeństwo z miłości, lecz z rozsądku. Ale ten układ daje Stronnictwu możliwość realizacji swoich zadań i pomysłów. Jednak potrzebna jest konsekwencja w działaniu i więcej optymizmu. Wiara w to, że się uda, jest już połową sukcesu. Jeśli czegoś nie można przeforsować, należy zawierać kompromis. Mirosław Karapyta (woj. podkarpackie) stwierdził, że w odróżnieniu od koalicji z SLD, ta jest zgodna. Daje możliwość współpracy na zasadzie partnerskiej. Nie ma dominacji większego nad mniejszym. PSL kieruje dziś dwoma strategicznymi resortami – gospodarki i spraw społecznych. Nie jest już utożsamiane tylko ze wsią i rolnictwem. Jednak istotne jest, jak ludzie ocenią te działania. – Pracodawcy wystawiają pochlebne noty temu rządowi za dialog z partnerami społecznymi – stwierdził Andrzej Malinowski, prezydent KPP. Po dwóch latach ostracyzmu, gdy PiS wyznaczało przedsiębiorcom rolę wrogów narodu, teraz mogą działać w zupełnie innych realiach. Przecież małe i średnie firmy stanowią 90 proc. wszystkich przedsiębiorstw. Zatrudniają 6 mln osób, wytwarzają połowę PKB. Nie reprezentuje ich żadna partia. Może wyrazicielem ich interesów stanie się PSL? – W polityce liczy się przede wszystkim skuteczność – skonstatował prof. Grzegorz Kołodko. Politycy Stronnictwa tego dowodzą. To oni z determinacją walczyli o jak najlepsze warunki członkostwa w UE, to oni opowiadają się za wzmocnieniem samorządności i pobudzaniem aktywności lokalnych społeczności. Są gotowi korzystać z wiedzy naukowców i ekspertów. Polsce potrzebny jest pragmatyzm i zdrowy rozsadek ludzi spod szyldu PSL. Wojciech Dzierzgowski (woj. podlaskie) zauważył, że współrządzenie oznacza odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Nie zawsze są one popularne, czego przykładem jest sprawa emerytur pomostowych. Wątpliwości budzi likwidacja delegatur rządu w miastach, które po reformie nie są już siedzibami województw. Marian Podziewski (woj. warmińsko-mazurskie) zwrócił uwagę, że w wyborach PSL zaufało 1,6 mln Polaków. Oddali swoje głosy na partię, która ich zdaniem jest przewidywalna i jest gwarantem bezpieczeństwa. Nie możemy pozwolić, by wejście Polski do strefy euro storpedowali ludzie, którzy 4 lata temu sprzeciwiali się naszej obecności w UE. -Polska to nasz dom. Gdyby zapytać Polaków, jaki powinien on być, to usłyszelibyśmy, że spokojny, zgodny i bezpieczny. Właśnie nasza partia może to im zaoferować. Bo, jak mówił Wincenty Witos – tam gdzie zaczyna się interes kraju, kończy się interes partyjny. Te słowa przywódcy ruchu ludowego przyświecają nam w naszej działalności – powiedziała Ewa Kierzkowska, sekretarz NKW i Klubu Poselskiego PSL (woj. kujawsko-pomorskie). Zdaniem Stanisława Żelichowskiego, przewodniczącego Klubu Poselskiego PSL (woj. warmińsko-mazurskie) Stronnictwo wywiązuje się z wyborczych obietnic. Nie wdaje się w spory, bo one niczemu nie służą. Opowiada się za normalnością i stabilizacją. Co trzeba, by stało się jedną z najważniejszych sił w kraju? Więcej wiary w siebie i w swoje możliwości. – Nie wolno nam zgodzić się na zmiany w ordynacji wyborczej. Stracilibyśmy na tym – stwierdził Adam Struzik (woj. mazowieckie). Musimy dbać o to, by w samorządach obowiązywała polityka spójności. Tylko wówczas będzie można mówić o zrównoważonym rozwoju kraju. Koncepcja metropolitarna czy, jak się ostatnio mówi, polityka miejska doprowadzi do pogłębienia się różnic w rozwoju. Ucierpi na tym przede wszystkim kraj za wielkim miastem. Adam Jarubas (woj. świętokrzyskie) zwrócił uwagę, że w praktyce oznaczałoby to dwie – szybką i wolną – ścieżki rozwoju kraju. Zdaniem marszałka województwa świętokrzyskiego PSL musi większą wagę przywiązywać do edukacji. To ona dziś jest najważniejszym kapitałem, określającym perspektywy życiowe człowieka, ale też szanse rozwoju kraju. Ludzie z grupy wykluczenia społecznego rekrutują się ze środowisk słabo wykształconych. PSL powinno wspierać budowę społeczeństwa obywatelskiego, bo to ono jest podstawą państwa demokratycznego.Wielu zabierających głos w dyskusji podnosiło problem złej sytuacji w rolnictwie. Drożejące gwałtownie środki do produkcji i spadające ceny zbytu produktów rolnych pogarszają koniunkturę tego ważnego działu gospodarki. Na taki stan rzeczy wpływają głównie czynniki obiektywne. A jednak powszechnie uznaje się, że to PSL odpowiada za sytuację w rolnictwie. Stąd oczekiwania, że zajmie się jej poprawą. Zdaniem Władysława Serafina podatek dochodowy dla rolników obnażyłby ich biedę. Pokazał, że wielu z nich osiąga dochody tak niskie, że w ogóle nie płaciłoby podatku. Prezes KZKiOR stwierdził, że dziś nie protesty, wiece, lecz dobry lobbing decyduje o sytuacji w rolnictwie. Jarosław Kaczmarek (lubuskie) zaproponował, by właśnie PSL objęło patronat nad programem pozyskiwania energii z odnawialnych źródeł. Dzięki temu można poprawić bilans energetyczny, ale też pomóc rolnikom, którzy zyskaliby dodatkowe dochody. Według Kazimierza Ziemby (zachodniopomorskie) potrzebne są uregulowania, które dałyby rolnikom pierwszeństwo w zakupie gruntów rolnych. Mogliby powiększyć swoje gospodarstwa, a tym samym umocnić je ekonomicznie. – Dziś rolnicy patrzą na Kongres PSL z nadzieją. Chcą się dowiedzieć, jaką politykę rolną będzie prowadzić partia, która powinna dbać o ich interesy. To jest ważne właśnie teraz, gdy sytuacja w rolnictwie jest naprawdę niedobra. Większą niż do tej pory rolę musi mieć samorząd rolniczy. To on w innych krajach unijnych skutecznie zabiega o lepsze warunki gospodarowania – powiedział Wiktor Szmulewicz, prezes Izb Rolniczych. Kongres przyjął wiele istotnych dla kraju i partii uchwał oraz rezolucji. Określił też program Stronnictwa na najbliższe lata. Z upoważnienia kongresu ostatecznej redakcji dokumentów programowych dokona Rada Naczelna. To współczesność stawia przed PSL wielkie wyzwania, wielkie nadzieje, ale też i możliwości. Ważne, by jak najlepiej je wykorzystać. Teresa Hurkała


Obejrzyj cały Kongres na polityczni.pl


Prof. Bartoszewski jest ludowcem - zobacz na gazeta.pl

Autor: Robert Matejuk
 
powrót
 
 Galeria
 
 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 
»» ZOBACZ INNE GALERIE ««

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę