Katedra zacznie oddychać.
Zimą będzie grzany kościół, a latem wentylowany - mówi proboszcz Katedry ks. Marian Mieczkowski odnośnie prac ziemnych prowadzonych w łomżyńskiej Katedrze. Zmiana ogrzewania z miejskiego na gazowe pozwala ogrzać kościół w dowolnym momencie. Ogrzewanie miejskie sprawdza się przy stałej temperaturze, a czasami jest potrzeba dogrzać, choćby na zimowe koncerty czy nabożeństwa - dodaje proboszcz.
- Chcemy równomiernie objąć tym powietrzem cały kościół – mówi proboszcz Katedry, dlatego doprowadzimy do czterech filarów bocznych i tam będą wyporowe nawiewniki, po cztery przy każdym filarze.
- Prace ziemne pod posadzką Katedry są o tyle trudne, że były tu miejsca pochówku. Tu też widać, że gdzieś pobocznie zostają kości, które pieczołowicie zbieramy - dodaje ks. Mieczkowski - Zostaną one umieszczone w Ossarium, które znajdzie się pod prezbiterium Katedry. To Ossarium będzie w krypcie ks. Jana Wojsławskiego. Tam zostaną zgromadzone wszystkie kości wydobyte zarówno podczas eksploracji archeologicznej prezbiterium jak i przy obecnych pracach. To niestety nieuniknione, cały teren kościoła i wokół niego to jeden wielki cmentarz. Przez kilka wieków chowano tu przecież naszych przodków.
Szacowany koszt prac wentylacyjnych i grzewczych to około 150 000zł. Prace odbywają się pod okiem konserwatora zabytków i archeologa.