Wiadomo już, że będzie za mało pieniędzy na renty
strukturalne, mimo że są one niższe niż w poprzednich latach a ich
uzyskanie jest dużo trudniejsze. Są więc plany by dołożyć do tego
działania aż 500 mln euro. Natomiast o 440 mln euro należałoby
zwiększyć sumę przeznaczoną na melioracje i budowę zbiorników
retencyjnych. To ważne, bo wieś coraz częściej dotykają klęski
klimatyczne – susza, powódź.
Ministerstwo chce by więcej pieniędzy dostały grupy
producenckie. Chodzi o możliwość zwrotu (50 %) kosztów nowych
inwestycji – magazynów, chłodni, itp. Wsparcie miałoby także uzyskać
przetwórstwo, ale na konsolidację zakładów - by stały się bardziej
konkurencyjne. Na PROW 2007 – 2013 przeznaczono 17,2 mld euro. Ale
pieniądze te ciągle topnieją.
By plany ministra Sawickiego dało się zrealizować trzeba
będzie z czegoś zrezygnować. Jest propozycja by zmienić, ograniczyć lub
wręcz zrezygnować z działania „Pieniądze dla mikroprzedsiębiorstw” na
tworzenie miejsc pracy na wsi. Obecnemu kierownictwu resortu bardziej
niż na mikroprzedsiębiorstwach (które mogą liczyć na pieniądze z innych
funduszy) zależy na różnicowaniu działalności na wsi w kierunku
nierolniczym. Na projekty, które miały być realizowane przez
mikroprzedsiębiorstwa przeznaczono wcześniej ponad 1 mld euro.
Niedawno – bo zaledwie dwa tygodnie temu – minister podpisał
stosowne rozporządzenie określające warunki otrzymania tych pieniędzy
przez drobnych przedsiębiorców. Teraz mówi się o szybkich zmianach lub
wycofaniu tego działania. Propozycje nowej wersji PROW mają być wysłane
do Brukseli już na początku września. Musi się na to zgodzić Bruksela,
bo program jest finansowany z budżetu UE.
Szczegóły zmian, omówimy w rozmowie z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim.
Niedziela o 11.25. Oczywiście na antenie programu I TVP.
|